Kobietki ... ja wyjeżdżałam do pracy i tez zostawiłam dziecko ... Jak jest z pracą w PL każdy z nas wie, a jako samotna matka miałam możliwość głodować z dzieckiem albo wyjechać... w tym czasie pomagali mi rodzice bo niestety z alimentów utrzymać dziecka się nie dało... Ten kto nie miał takich problemów nie zrozumie i nie zrozumie ktoś kto nie ma dzieci... Ale wzięłam się za to:poszłam do notariusza z moją mamą spisaliśmy pełnomocnictwo, kopie dostarczyłam tam gdzie trzeba było ( lekarz rodzinny i przede wszystkim szkoła)i przede wszystkim umówiłam się na rozmowę w szkole z p. Dyrektor i p.Pedagog przedstawiłam sprawę i dostarczyłam pełnomocnictwo... Dziecko naturalnie zostało wciągnięte na listę eurosierot ( potrzebne do statystyk)Wiem,że jest ciężko zostawiać dziecko... zaraz mnie zakrzyczycie,że zrobiłam błąd bo ... ale jak to napisała kiedyś Dorotea miłością dziecka nie nakarmię a żyć wiecznie na garnuszku rodziców jest upokażające, więc jak nie ma się wyjścia trzeba coś robić... a samotnej matce pracę znależć jest bardzo trudno :(:(