Stopień znajomości języka przed pierwszym wyjazdem

16 sierpnia 2014 11:41 / 4 osobom podoba się ten post
..ja zostałem zakwalifikowany jako podstawowy/komunikatywny...PDP w umowie dostal ze ja mowie bardzo dobrze po niemiecku..na moje pytanie w firmie dlaczego tak...uzyskalem odpowiedz .."umowa na rok..nie będą co chwile zmieniać stpnia znajomości"..rece opadają :P..licza ze przez tok będę taki dobry :P
16 sierpnia 2014 11:46 / 2 osobom podoba się ten post
Ands

..ja zostałem zakwalifikowany jako podstawowy/komunikatywny...PDP w umowie dostal ze ja mowie bardzo dobrze po niemiecku..na moje pytanie w firmie dlaczego tak...uzyskalem odpowiedz .."umowa na rok..nie będą co chwile zmieniać stpnia znajomości"..rece opadają :P..licza ze przez tok będę taki dobry :P

No to teraz musisz się brać ostro do roboty.
16 sierpnia 2014 11:52 / 2 osobom podoba się ten post
Hi, hi - ja po pół roku stwierdzam, że umiem mniej niż wtedy. Babcia monotematyczna- essen, trinken, Taschentuch i to pojedyncze słowa, a z rodziną kontaktu żadnego, wiecznie w rozjazdach i brak czasu dla babci
16 sierpnia 2014 12:26
Beataagata

Hi, hi - ja po pół roku stwierdzam, że umiem mniej niż wtedy. Babcia monotematyczna- essen, trinken, Taschentuch i to pojedyncze słowa, a z rodziną kontaktu żadnego, wiecznie w rozjazdach i brak czasu dla babci

I gdy tak czytam takie informacje jak te z końcówki powyższego zdania, to się tak zastanawiam, jak będzie wyglądała moja starość i czy ktoś będzie miał czas mnie wtedy odwiedzić...
 
Sorry za taki mały off-topic.
16 sierpnia 2014 12:31 / 2 osobom podoba się ten post
betrojer

I gdy tak czytam takie informacje jak te z końcówki powyższego zdania, to się tak zastanawiam, jak będzie wyglądała moja starość i czy ktoś będzie miał czas mnie wtedy odwiedzić...
 
Sorry za taki mały off-topic.

Ty sie nie martw czy bedzie mial ktos czas Ciebie odwiedzic...martw sie ze mozesz byc zdziwiony ile nowych ludzi ciagle poznajesz i tylko nowych.:)))
16 sierpnia 2014 13:45 / 4 osobom podoba się ten post
Dlatego zapowiedziałam moim, że jak będę niedołężna mają mnie oddać do domu opieki. Przygrucham sobie na stare lata jakiegoś dziadka i będziemy się za rączkę trzymać i patrzeć sobie w oczy!!
16 sierpnia 2014 13:50 / 3 osobom podoba się ten post
Ands

..ja zostałem zakwalifikowany jako podstawowy/komunikatywny...PDP w umowie dostal ze ja mowie bardzo dobrze po niemiecku..na moje pytanie w firmie dlaczego tak...uzyskalem odpowiedz .."umowa na rok..nie będą co chwile zmieniać stpnia znajomości"..rece opadają :P..licza ze przez tok będę taki dobry :P

Bardzo praktyczne podejście,no i jaka wiara w pracownika;))
16 sierpnia 2014 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
Beataagata

Dlatego zapowiedziałam moim, że jak będę niedołężna mają mnie oddać do domu opieki. Przygrucham sobie na stare lata jakiegoś dziadka i będziemy się za rączkę trzymać i patrzeć sobie w oczy!!

Z tym przygruchaniem to jest calkiem mozliwe. Nawet kiedys siostra zakonna na to sie zalapala :)))))) w domu opieki juz jak byla a co robila wczesniej nie wiem.I nie tylko to.....bylo malzenstwo  u nas i malo do rozwodu nie doszlo. Ubaw mielismy niesamowity.
16 sierpnia 2014 14:02 / 1 osobie podoba się ten post
w DPS , którym odbywałam praktykę, też mieszka małżeństwo, które poznało i pobrało sie i wszyscy przytomni im zazdraszczają,bo maja pokój z własną łazienka i balkon...z parasolem:)))))
 
tak czytam ten topik i myslę,co to będzie ,bo czekam na weryfikacje językową i trzęsę gaciami:)
16 sierpnia 2014 14:09 / 1 osobie podoba się ten post
Nie martw się weryfikacją, będzie dobrze bo musi
01 września 2014 16:11
witam:)
Podpisalam własnie umowe, jade 7 wrzesnia na 2 miesiace do babci:) zycze sobiem aby ten czas szybko zlecial i wroce do mojego chlopaka. Bede musiala sobie jakos oporzadzic tydzien, kiedy prasowanie, pranie . A czy jesli przysluguje mi 2godziny w ciagu dnia wolne, to jest to liczone jak moja podopieczna spi? Ktos to wylicza z zegarkiem w reku? czy jak to wyglada
01 września 2014 16:24 / 1 osobie podoba się ten post
jezeli jedziesz jak nastepna to poprzednia Cie wprowadzi powie przykladowo jak ten czas sobie zagospodarowala itp itd a czas wolny przewaznie jest w drzemce poobiedzniej Pdp
02 września 2014 07:18 / 2 osobom podoba się ten post
najlepiej pierwszy rza jechać na zastępstwo wtedy jestłatwiej bo poprzedniczka Cie wprowadzi. Ajeśli jedziesz jako pierwsza nie bój się mówic nieważne jak i proś żeby Cię poprawiali ,robią to chetnie .Mnie sytuacja zmusiła do wyjazdu w wieku 59 lat z bardzo podstawowym językiem ,pracuje daję rady ,problemów z komunikacją wiekszych nie mam. Jesteś młoda odważna skoro zdecydowałaś się jechać będzie dobrze Trzymam kciuki.
29 września 2014 23:18 / 1 osobie podoba się ten post
Słownik i rozmówki to podstawa. Potem będzie już tylko lepiej.
29 sierpnia 2015 14:37 / 4 osobom podoba się ten post
Ja jestem w Luksemburgu na steli. W domu rodzina rozmawia ze sobą po luksembursku, urzędowym tu językiem jest język francuski czyli jak przychodzi poczta, kurier, rehabilitantka, pielęgniarka to rozmawia w języku francuskim. Rodzina i seniorka komunikują się ze mną w języku niemieckim:) Choć moja babcia mówi do mnie pewne słowa po luksembursku i są czasem fajne i śmieszne sytuacje, ale już te slowa opanowałam:)) Np. któregoś upalnego dnia mówi do mnie,że mam iśc do sklepu kupić glas i będziemy jeść. Ja na nią patrzę i mówę,że jeść glas? i wyjmuję szklankę z szafki kuchennej i się smieję, a ona na to ,że nie, i pokazuje mi językiem jak się je lody. Ja mówię ,że mam iść do sklepu kupić lody ( eis)? a ona ,że tak, że lody po luksembursku to glas. I się śmiałyśmy, że ma do mnie mówić po niemiecku, a nie po luksembursku.