Na wyjeździe #2

02 września 2013 13:06
Witajcie!
Ja już po sprzątanku, wykąpana i najedzona... :D
Zaraz wybieram się na miasto spacerkiem z kumpelką...
Budowlańcy wylali właśnie wodę z grzejników, ale na całe szczęście ma być ciepło w najbliższych dniach! Świdrują tam nie wiem co, aż się chałupa trzęsie... ufff!!! Muszę się do tego przyzwyczaić przez najbliższe parę miesiecy...

Koti kosmetyki dobre i tanie są w DM, Rossmanie i Mueller też cenowo jest ok...

Wichurra fajnie, że do nas dotarłaś znowu! Jak tam ślub i wesele? Bo chyba dobrze kojarzę, że się przygotowywałaś...

Miłego dnia życzę!!!
02 września 2013 13:10
wichurra

Długo mnie nie było - prawie 2 miesiące w domku byłam. Od wczoraj znowu się zameldowałam u dziadka i do 6 listopada będziemy sobie razem radzić. Pochwalę się, że w niedzielę jedziemy z dziadkiem i jego córkami na tydzień na wyspę Baltrum. Wolałabym wprawdzie bardziej ciepłe wyspy, ale wybrzydzać nie będę:) Witam Was wszystkie ponownie i muszę nadrobić zaległości w czytaniu forum - chociaż wszystkiego na pewno nie będę w stanie.

Będę Ci wiernie towarzyszyć w tym czasie:)
02 września 2013 13:12
Wichurka witaj! Ty to szczęściara jesteś, my tu w większości uwiązane do budy, a Ty imprezujesz na wycieczkach! Baw się dobrze w naszym imieniu! Za mnie możesz zjeść duże lody, he, he...

Ha, muszę się pochwalić, że robiłam przed chwilą za pomoc laryngologiczną. Laryngolog przyjechał do domu do babci, by jej obejrzeć uszy. Choć miała specjalnie umyte na tę okoliczność, to i tak wyciągnął co nieco, a potem wlewał jej wodę do jednego wielką strzykawką, a babcia protestowała. Ja trzymałam albo miseczkę pod uchem, albo głowę babci. Na koniec lekarz podał mi rękę na pożegnanie. Tutaj wielu z nich ma taki zwyczaj, co oznacza, że chyba nie uważają się za bóstwa, w przeciwieństwie do pewnego kraju na literę "p"...

Słonko u mnie codziennie świeci, zaraz pakuję i wysyłam zainteresowanym, zaczynając od Sylwunii i Hogatej.
02 września 2013 13:26 / 1 osobie podoba się ten post
Tali - wesele ok. Myślałam, że to jakiś koszmar będzie, ale podobało mi się, a stres utrzymywał się tylko do momentu wejścia do kościoła.
Efka - do kiedy Ty bawisz w DE?
Romana - wywalczyłam sobie pokój osobny, bo dziadek na początku uznał, że bierzemy trzy dwójki - córki z mężami, a ja z nim.... całe szczęście interwencja u córki pomogła:)  Trochę to jednak smutne, że ostatni tydzień miesiąca miodowego spędzę z dziadkiem...:)  ale lepsze to od siedzenia z nim w domu przecież. 
02 września 2013 13:28
Wichurra. Weź ze sobą dobre kalosze, albo grube, długie skarpety. W nich najlepiej się chodzi po dnie morza w czasie odpływu. I przygotuj się na wietrzną pogodę.
Życzę Ci dobrych wrażeń.
Romana. Jak do mojego Hansa przychodził lekarz, to też bardzo grzecznie się ze mną witał i nawet jak był jeszcze ktoś, to najpierw mnie wypytywał, co nowego u pacjenta. Miło go wspominam.
02 września 2013 13:29
wichurra

Tali - wesele ok. Myślałam, że to jakiś koszmar będzie, ale podobało mi się, a stres utrzymywał się tylko do momentu wejścia do kościoła.
Efka - do kiedy Ty bawisz w DE?
Romana - wywalczyłam sobie pokój osobny, bo dziadek na początku uznał, że bierzemy trzy dwójki - córki z mężami, a ja z nim.... całe szczęście interwencja u córki pomogła:)  Trochę to jednak smutne, że ostatni tydzień miesiąca miodowego spędzę z dziadkiem...:)  ale lepsze to od siedzenia z nim w domu przecież. 

Ja dziś w nocy wyjeżdżam i będę do 03.11. na pewno, a może dłużej,oj wszystko robię, żeby się tylko nie pakować, bo tak mi się nie chceeeee
02 września 2013 13:43
misiekFfm

Wichurra. Weź ze sobą dobre kalosze, albo grube, długie skarpety. W nich najlepiej się chodzi po dnie morza w czasie odpływu. I przygotuj się na wietrzną pogodę.
Życzę Ci dobrych wrażeń.
Romana. Jak do mojego Hansa przychodził lekarz, to też bardzo grzecznie się ze mną witał i nawet jak był jeszcze ktoś, to najpierw mnie wypytywał, co nowego u pacjenta. Miło go wspominam.

Niestety nie pomyślałam o tym i kaloszy nie mam - mam za to takie skarpety - zobaczymy jak to będzie. Ciekawa jestem tych odpływów. 
02 września 2013 13:44
efka66

Ja dziś w nocy wyjeżdżam i będę do 03.11. na pewno, a może dłużej,oj wszystko robię, żeby się tylko nie pakować, bo tak mi się nie chceeeee

Smutne to, że opuszczamy lato i wrócimy już niemal na zimę. 
02 września 2013 14:35 / 1 osobie podoba się ten post
Wichura witaj kochana!!!! Jakże miło Cię widzieć ;)

02 września 2013 14:55 / 2 osobom podoba się ten post
Wichura, witaj pośród Nas :) U mnie zimno, popadało chwilkę i poszło... Ja nie mam, co robić, więc chyba jakiś film sobie włączę i oglądnę :) Walizka już spakowana i zerka na mnie spod stolika... Już niedługo kochana, będziesz na swoim miejscu w domku za zasłonką - mówię do niej :P Ale mi bije na główkę, z walizką gadam :D
02 września 2013 15:02 / 11 osobom podoba się ten post
Dziewczyny,
pytałam się ostatnio ile w DE może kosztować sukienka na wesele, bo babcia postanowiła mi sprezentować.

Dzisiaj pojechaliśmy do sklepu, babcia już miała upatrzony, kazała mi przymierzać nie pytając o ceny.
Zaczęłam przymierzać, dwie były śliczne.
Pytam się babci w której jej się bardziej podobam, ona że obydwie ładne.
Dziadek aż cmokał z zachwytu tak mu się podobały.
No i wyobraźcie sobie, że kazali zapakować obydwie , do tego dwie śliczne pasujące marynareczki.
Opowiadali wszystkim sprzedawczyniom że mam wesele w PL.

Jak dziadek wyjął kartę i zapłacił za wszystko 335 Euro, to myślałam że padnę,
do tej pory nie mogę dojść do siebie.

I jak tu mojej Omci nie kochać.
02 września 2013 15:41 / 2 osobom podoba się ten post
No kochac,kochac:)
Fajnie sie czyta takie posty-jak komus dobrze,to i ja jakas taka usmiechnieta jestem:)
02 września 2013 16:01 / 1 osobie podoba się ten post
oj miód na serce , to prawda dobrze czytać o dobrych stellach a złe tylko przygnębiają i oby więcej takich reformowalnych dobrych stelli
02 września 2013 16:08
I to jest naprawdę Oma :)))))
Kochać ją i Dziadka :)
02 września 2013 17:31 / 1 osobie podoba się ten post
Dzis wskoczyłam pod kołderke, i zanim mi sie strony otworzyły usnełam ,kurcze i wstałam zastanawiajac sie czy to sniadanie trzeba szykowac czy kawe?dobrze ze w telefonie mam zegarek hehe:)))))