Krótko się Madziulka znacie i już pan chce się żenić? Coś szybki jest z niego zawodnik! Chyba, że to tak po francusku, l'amour jak uderzenie pioruna! Piszę to bez złośliwości.
Jutro rano jadę do Ludwisburga na nowe miejsce pracy, zmienić Rumunkę zatrudnioną w Promedice, która była tam 3 miesiące. Niemieckie słówka dotyczące reakcji na niewłaściwe zachowanie podopiecznych opanowane. Będę musiała ugotować obiad, chyba że kobieta w dobroci serca narobiła gołąbków lub innego cuda. No i należy mi się pierwsze wolne! Ale się Niemcaszki zdziwią, że ledwo przyszła, a już wychodzi! Jeśli nie ma internetu, to spróbuję najpierw zachęcić rodzinę z góry do założenia stacjonarnego lub przeciągnięcia go do mnie. Jeśli to niemożliwe, będę musiała odżałować około 50 euro na lidlowski lub zdecydowanie mniej na sticka i kartę z Tchibo (promocja, stick za niecałe 13 euro, karta pewnie 15).
Nie chce mi się potwornie jechać do tej pracy, ale lepiej wrócić z 9000zł niż z połową tego. widzieliście ofertę pracy u nas dla pana opiekuna za 1300euro? Wydaje się niezła!