MychaJudora babcia przedina. Nie musisz byc miła dla niej. Rzeczowa, obowiązkowa ale nie miła. Oj kochana, pojechałabym po babci !! Denerwują mnie tacy ludzie, na maxa denerwują !! ;-/// Zacznij ją traktować tak, jak sobie zasługuje.
Zresztą my tu wypisujemy a Ty i tak musisz z tym sama sobie radzic. Współczuję Ci ale zmień taktykę. Z niczego nie musisz się jej tłumaczyć a już na pewno z Twoich smsów.
Ja jestem na prawdę dzielny ogóreczek i chciałam wytrzymać żeby nabyć gruboskórności, nauczyć się jeździć autem z utrudnieniem w postaci nawigującej histeryczki ( to mi się udało, hurra) i nauczyć się gotować pod dyktando kobiety, która wie wszystko ale jednak nie podołam. I jestem praktycznie w 100 % przekonana, że większy potwór mi się już nie trafi. Nie jestem miła, jestem nijaka od dzisiaj i to zdaje się ją zadowalać. Unikam Jej. Idę na spacerze 20 metrów za Nią i Jej koleżanką ale tylko dlatego, że jak zostaję w lesie na pieńku to pies po mnie wraca i ciągnie cipcię na smyczy. Firma powiadomiona, opowiedziałam wszystko.Tylko, że ciężko im znaleźć kogoś z prawem jazdy. Ale prawo jazdy to małe picolo, jak firma nie powiadomi, że pacjentka jest trudna to następna opiekunka też będzie chciała wiać :)