Na wyjeździe #2

04 września 2013 09:04
Spokojnej podróży Sylwunia i udanego odpoczynku ;)!!!!!!!!! a ja po śniadanku, trzeba teraz chate ogarnąć a potem kolejne żarło trzeba robić....
04 września 2013 09:09 / 2 osobom podoba się ten post
Sylwunia

Dzień dobry:) Ja już od 7.30 na nóżkach, nie mogłam spać:) "Nadejszła wiekopomna chwila" - jak to powiedział Pawlak Kaźmierz w "Kochaj albo rzuć" :))) Spakowana, czekam na Panią zmienniczkę. Będzie lada chwila. Ja pakuje już swoje zabawki i mam tyle do zrobienia: prysznic itp. Hogatka, ale nie wiem dokładnie, gdzie Ty jesteś. Więc jak mam machać:P Miłego dnia Wszystkim :*

Ale spokojnie Sylwuniu.Ja tam na miotle,to Cie sama znajde.Ty normalnie lec w strone domu:D:D:D:D:D
04 września 2013 09:12 / 1 osobie podoba się ten post
Dzień doberek!

Hogata to chyba po tym rechotaniu tak dobrze spałaś! Hihihi! Ja się jeszcze w łóżku śmiałam! :DDD

Wiesiula już niedługo będziesz w domciu i przytulisz swojego Skarba!!! Będzie dobrze!

Dzień zapowiada się cudnie!! Dziś nie zdążę, ale jutro chcę zaliczyć basen!!! W niedzielę kończy się sezon i zamykają... oby pogoda tylko nie uciekła!!!

Doba jadę do sklepu parę pierdół kupić...

Miłego dnia życzę!
04 września 2013 09:54
Witam u mnie dzisiaj piękna pogoda ,strasznie bulgocze mi w brzuchu ,ogólnie miałam dobrą noc życzę Wam miłego dzionka:))))
04 września 2013 11:04
Słuchajcie! Jest wśród nas jakiś politolog? (Moderatorze, nic się nie bój, nie będę rozmawiać o polityce :) Mam tylko tylko jedno pytanie do takiej osoby, bardzo ogólne).
04 września 2013 11:06 / 2 osobom podoba się ten post
Przeceż na medycynie i polityce w Pl wszyscy sę znaja. Haha
04 września 2013 11:35
Witam przedpołudniem w słonecznym dniu.U mnie od rana ruch.Babcia obchodzi urodziny.Starsza córka wszystko organizuje więc mam trochę luzu :) Słonecznego dnia wszystkim życzę.
04 września 2013 13:30 / 1 osobie podoba się ten post
A ja jestem u babci , która ma stwierdzoną Demencję.Ciekawe przez kogo, bo jej lekarz twierdzi , że ona nie potrzebuje żadnych leków. Ma teraz tylko lek na noc ,żeby za często nie chciała oddawac moczu.Jest poza tym bardzo pobudzona, ale nie agresywna narazie. Jestem tu dopiero tak właściwie 3 dzień i jeszcze mnie poznaje. Ale pamięta czasem ,że jestem Anna. :)
Na całe szczęście że w rodzinie jest wsparcie.
04 września 2013 16:57
ania0806

A ja jestem u babci , która ma stwierdzoną Demencję.Ciekawe przez kogo, bo jej lekarz twierdzi , że ona nie potrzebuje żadnych leków. Ma teraz tylko lek na noc ,żeby za często nie chciała oddawac moczu.Jest poza tym bardzo pobudzona, ale nie agresywna narazie. Jestem tu dopiero tak właściwie 3 dzień i jeszcze mnie poznaje. Ale pamięta czasem ,że jestem Anna. :)
Na całe szczęście że w rodzinie jest wsparcie.

Masz podobną sytuację go tej, która miałam ja. Również demencyjna babcia bez leków i również nie była agresywna. Niestety, do czasu, potem zaczęło się piekło. A co mówiła twoja zmienniczka, jeśli takowa była wcześniej? Ja zawsze uważnie słucham zmienniczek, nawet, jak wydaje się, że czasem trochę przesadzają, bo jednak, jak one są dłużej, to mają szersze spojrzenie i znają wszystkie humory podopiecznych. :)
04 września 2013 17:20
Dziewczyny coś Wam napisze na tydzień do przetrwania potrzebuje zgrzewke wody min (najtańszej), 2litry mleczka, pół opakowania pieczywa chrupkiego jakis serek np, z czosnkiem chociaz z 4 jabłka no i kawe rozpuszczalna ( słoik mam na 2 tyg) czy to dużo???????
04 września 2013 17:30
Lawenda

Masz podobną sytuację go tej, która miałam ja. Również demencyjna babcia bez leków i również nie była agresywna. Niestety, do czasu, potem zaczęło się piekło. A co mówiła twoja zmienniczka, jeśli takowa była wcześniej? Ja zawsze uważnie słucham zmienniczek, nawet, jak wydaje się, że czasem trochę przesadzają, bo jednak, jak one są dłużej, to mają szersze spojrzenie i znają wszystkie humory podopiecznych. :)

Nie widziałam się ze zmienniczką, pojechała dzień wcześniej. Wytrzymała tylko 4 tyg, a tyle ile dałaś radę. Może to ta sama babcia z demencją hihihi:))?
04 września 2013 17:44
Nie, raczej to nie ta sama. :) Ja byłam 2 miesiące i wróciłam 8 dni temu. Skoro jednak piszesz,że zmienniczka była tylko 4 tygodnie, to oznacza,że coś było nie w porządku. Ludzie demencyjni często przez pierwsze dni sa w miare znośni, potem przestają się kontrolować. Oczywiście nie życzę ci tego, ale skoro zmienniczka tylko tyle wytrzymała....hmmm.... Jakbyś miała z nią problemy, to napisz na forum, będę zaglądać, bo dobrze znam ten problem i w razie czego służe poradą. :)
04 września 2013 17:49
ania0806

Nie widziałam się ze zmienniczką, pojechała dzień wcześniej. Wytrzymała tylko 4 tyg, a tyle ile dałaś radę. Może to ta sama babcia z demencją hihihi:))?

Moja odpowiedź powyżej odnosi się oczywiście do wypowiedzi ani, zapomniałam wkleic posta :)
04 września 2013 17:55
Lawenda

Nie, raczej to nie ta sama. :) Ja byłam 2 miesiące i wróciłam 8 dni temu. Skoro jednak piszesz,że zmienniczka była tylko 4 tygodnie, to oznacza,że coś było nie w porządku. Ludzie demencyjni często przez pierwsze dni sa w miare znośni, potem przestają się kontrolować. Oczywiście nie życzę ci tego, ale skoro zmienniczka tylko tyle wytrzymała....hmmm.... Jakbyś miała z nią problemy, to napisz na forum, będę zaglądać, bo dobrze znam ten problem i w razie czego służe poradą. :)

Ja też bym chciała tyle wytrzymać, fakt że to są dopiero moje poczatki tutaj, no ale zobaczymy. Wiem , że główną i podstawową sprawą jest robic swoje tak żeby nie szkodzić choremu. A ponoc przed tą 4 tygodniową opiekunką , była taka która wytrzymała z babcią półtora roku.
04 września 2013 17:56 / 1 osobie podoba się ten post
magmab

Dziewczyny coś Wam napisze na tydzień do przetrwania potrzebuje zgrzewke wody min (najtańszej), 2litry mleczka, pół opakowania pieczywa chrupkiego jakis serek np, z czosnkiem chociaz z 4 jabłka no i kawe rozpuszczalna ( słoik mam na 2 tyg) czy to dużo???????

Napisz,czy to zakupy dla Ciebie?tylko to co wymienilaś?jakaś abstrakcja.