Dla tych co maja doła 2

23 czerwca 2015 07:29 / 5 osobom podoba się ten post
teresadd

Jakoś ostatnio nie mam doła.Koleżanką mi powiedziała ,że zimna jestem bo ona by się zamartwiła na moim miejscu.Niech jedzie i sama zobaczy jak to być " zimnym"

Właśnie Teresko:). Nakładanie maski obojętności, kiedy wszystko w środku wrze, bywa wykańczające psychicznie.Prędzej czy pózniej te złe emocje znajdują ujście, a nawet dają objawy somatyczne.Nie jest łatwo być "zimnym".
23 czerwca 2015 07:32 / 4 osobom podoba się ten post
MeryKy

Mnie też to zabolało więc chciałam jej doradzić! Wiem jak to jest ciężko? A to zawsze jakieś światełko w tunelu!

Tak ! i na tym , przynajmniej dla mnie powinno to polegać , że jak ktoś ma doła to próbujmy mu bodaj dobrym słowem pomóc , jakąś mądrą radą a nie atakiem . Każdy z nas ma jakiś mniejszy , czy większy problem - dla jednych zakup nowych , szałowowych bucików na które nie może sobie w danej chwili pozwolić będzie mało co a dramatem , dla innego choroba i ja to wszystko rozumiem ......dobra , mam doła , ale nic nie napiszę , bo po ch....oinkę ? żeby zostać zaatakowaną ?
23 czerwca 2015 07:35 / 6 osobom podoba się ten post
Binor

Janko70, dlaczego uważasz, że wszyscy powinni mieć doła tylko dlatego, że Ty go masz?
Rozumiem, jesteś rozgoryczona, rozżalona i masz do tego prawo będąc w takiej a nie innej sytuacji, ale to nie oznacza, że inni muszą czuć to samo i nie mogą być szczęśliwi i bez dołów.

Binor racją.Temat jak najbardziej słuszny ,dziewczyny wyżalają się,ale tysiąc ludzi ma tysiące kłopotów,a drugi tysiąc jest np.bez problemów.Jance 70 mogę tylko życzyć dużo siły w tej walce z chorobą dziecka .
23 czerwca 2015 07:42 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Właśnie Teresko:). Nakładanie maski obojętności, kiedy wszystko w środku wrze, bywa wykańczające psychicznie.Prędzej czy pózniej te złe emocje znajdują ujście, a nawet dają objawy somatyczne.Nie jest łatwo być "zimnym".

Zimnym to nie znaczy obojetnym.Trzeba byc soba i nie grać roli.Jest czas gdy popadamy w doły często i z byle powodu ale z tego czasu słabości wyrastamy,krzepniemy.Obrastamy w odpornośc psychiczna i wiedzę.Wszystko ma swoje miejsce łzy,wsółczucie,obojetnośća potem juz tylko staramy sie byc profesjonalne.Ale to wymaga czasu i doswiadczenia.Wszystkie to przechodzimy i kazda z nas różnie.Bo tak jest,że kazda z nas jest inna i inaczej odbiera cudze cierpienie.Dlatego jest tak róznie* na forum.Ale przecież nikt nikomu nie zmieni toku myslenia.Są ludzie i ludziska jak w porzekadle.


Ja juz jestem obojetna,robię to co potrafie najlepiej i na tym kończę.Kiedyś dawno temu wmawiałam sobie,że przeciez pielęgniarka w szpitalu nie płacze nad kazdym odchodzącym i nikt jej kondolencji nie składa.Chociaż napewno w pewnym sensie przeżywa cudze nieszczęścia,bo jest człowiekiem.
23 czerwca 2015 07:46 / 7 osobom podoba się ten post
Tak,Janka chciała się wyżalić i ma do tego prawo, jak my wszyscy, bo naprawdę wtedy jest lżej.
Jednak wyżalenie się, a pretensje o to, że ktoś ma prawo dołów nie mieć i w swoim pierwszym poście naskoczenie na Dodę, to już mnie się nie podoba absolutnie. Właśnie Janka swoje żale zaczęła od ataku.
Mogę to wytłumaczyć tylko jej ciężką sytuacją, buntem, rozgoryczeniem i stresem, że tak na posta Dody zareagowała.
Jednak, ja zdania nie zmieniam, to,że ja mam doła i jest mi ciężko, nie oznacza, że Wy też musicie go mieć.
To przykład, oczywiście, bo...nie mam.
Dlatego tak bardzo Was wszystkie podziwiam, że jesteście tak silne. Ja od zawsze wiedziałam, że nie jestem i bym nie potrafiła. No i mam, jak mam.
23 czerwca 2015 08:09 / 6 osobom podoba się ten post
Binor

Tak,Janka chciała się wyżalić i ma do tego prawo, jak my wszyscy, bo naprawdę wtedy jest lżej.
Jednak wyżalenie się, a pretensje o to, że ktoś ma prawo dołów nie mieć i w swoim pierwszym poście naskoczenie na Dodę, to już mnie się nie podoba absolutnie. Właśnie Janka swoje żale zaczęła od ataku.
Mogę to wytłumaczyć tylko jej ciężką sytuacją, buntem, rozgoryczeniem i stresem, że tak na posta Dody zareagowała.
Jednak, ja zdania nie zmieniam, to,że ja mam doła i jest mi ciężko, nie oznacza, że Wy też musicie go mieć.
To przykład, oczywiście, bo...nie mam.
Dlatego tak bardzo Was wszystkie podziwiam, że jesteście tak silne. Ja od zawsze wiedziałam, że nie jestem i bym nie potrafiła. No i mam, jak mam.

No nie byłabym taka pewna.Wiesz (tak myslę) że jedna kropla przepełni dzban i pocieknie woda (tu czytaj łzy).Doda wypowiedziała się i zakończyła dyskuje.Po co było grzebać? Odblokowała sie dziewczyna , popłakała - jak sama napisała - może jej to własnie było potrzebne.Dajmy szanse innym na własne zdanie a czy godzimy się z tym czy nie to juz inna sprawa.Starajmy sie przekonać kulturalnie a nie w dwuznaczny sposob.Jak brak argumentow to nie piszmy.Bo po co ?

Odniosłam sie ogólnie nie do Twojego Biniorku wpisu.Ty zrozumiesz
23 czerwca 2015 08:20 / 6 osobom podoba się ten post
Binor

Tak,Janka chciała się wyżalić i ma do tego prawo, jak my wszyscy, bo naprawdę wtedy jest lżej.
Jednak wyżalenie się, a pretensje o to, że ktoś ma prawo dołów nie mieć i w swoim pierwszym poście naskoczenie na Dodę, to już mnie się nie podoba absolutnie. Właśnie Janka swoje żale zaczęła od ataku.
Mogę to wytłumaczyć tylko jej ciężką sytuacją, buntem, rozgoryczeniem i stresem, że tak na posta Dody zareagowała.
Jednak, ja zdania nie zmieniam, to,że ja mam doła i jest mi ciężko, nie oznacza, że Wy też musicie go mieć.
To przykład, oczywiście, bo...nie mam.
Dlatego tak bardzo Was wszystkie podziwiam, że jesteście tak silne. Ja od zawsze wiedziałam, że nie jestem i bym nie potrafiła. No i mam, jak mam.

Nie byla moja intencja nikogo atakowac, z pewnoscia zle zareagowalam. Podkreslalam to wielokrotnie . Przylkad podany przez Dode  na zasadzie skarzycie sie a sa ludzie , ktorzy sa sparalizowani spowodowa , ze cos we mnie peklo. Kazdy ma prawo do dolow . Napisalam  rowniez , ze mialam do czynienia z osobami w takim stanie , ale blzsza cialu koszula i moje zmaganie sie z moja tragedia  jest w tym momencie dla mnie najwazniejsze . Zrobilam to niezrecznie , ale mleko sie juz wylalo. Jeszcze raz przepraszam. Staram sie swoim postepowaniem jesli nie pomagac to przynajmniej nie szkodzic. Zycze wszystkim jak najmniej trosk i zgryzot bo to odbija sie paskudnie na zdrowiu.
23 czerwca 2015 08:26
janka70

Nie byla moja intencja nikogo atakowac, z pewnoscia zle zareagowalam. Podkreslalam to wielokrotnie . Przylkad podany przez Dode  na zasadzie skarzycie sie a sa ludzie , ktorzy sa sparalizowani spowodowa , ze cos we mnie peklo. Kazdy ma prawo do dolow . Napisalam  rowniez , ze mialam do czynienia z osobami w takim stanie , ale blzsza cialu koszula i moje zmaganie sie z moja tragedia  jest w tym momencie dla mnie najwazniejsze . Zrobilam to niezrecznie , ale mleko sie juz wylalo. Jeszcze raz przepraszam. Staram sie swoim postepowaniem jesli nie pomagac to przynajmniej nie szkodzic. Zycze wszystkim jak najmniej trosk i zgryzot bo to odbija sie paskudnie na zdrowiu.

Nie przejmuj się tym jak ktoś to odbierze , bo i tak każdy inaczej i choćbyś na głowie stawała to i tak nie wszyscy będą przekonani ......a Doda 1966 to mądra kobita z jajami i wystarczyły jej Twoje pierwsze tłumaczenia - przeprosiny , chyba nie masz zamiaru się do samego wieczora kajać ? ;-)
23 czerwca 2015 08:30 / 6 osobom podoba się ten post
janka70

Nie byla moja intencja nikogo atakowac, z pewnoscia zle zareagowalam. Podkreslalam to wielokrotnie . Przylkad podany przez Dode  na zasadzie skarzycie sie a sa ludzie , ktorzy sa sparalizowani spowodowa , ze cos we mnie peklo. Kazdy ma prawo do dolow . Napisalam  rowniez , ze mialam do czynienia z osobami w takim stanie , ale blzsza cialu koszula i moje zmaganie sie z moja tragedia  jest w tym momencie dla mnie najwazniejsze . Zrobilam to niezrecznie , ale mleko sie juz wylalo. Jeszcze raz przepraszam. Staram sie swoim postepowaniem jesli nie pomagac to przynajmniej nie szkodzic. Zycze wszystkim jak najmniej trosk i zgryzot bo to odbija sie paskudnie na zdrowiu.

Nie masz za co przepraszać.Każdy pisze to co uwaza w danej chwili za stosowne,może pozniej żałuje, ale nie często na forum przeczytasz słowo przepraszam.Taki zwyczaj panuje na forum "kupą mosci panie,kupą" wtedy raźniej i posmiac się można.Zyczę Ci,żebyś miała jak najmniej trosk chociaz w Twojej sytuacji to nie jest mozliwe.Pozdrawiam Cie serdecznie.
23 czerwca 2015 08:38 / 8 osobom podoba się ten post
mleczko1

No nie byłabym taka pewna.Wiesz (tak myslę) że jedna kropla przepełni dzban i pocieknie woda (tu czytaj łzy).Doda wypowiedziała się i zakończyła dyskuje.Po co było grzebać? Odblokowała sie dziewczyna , popłakała - jak sama napisała - może jej to własnie było potrzebne.Dajmy szanse innym na własne zdanie a czy godzimy się z tym czy nie to juz inna sprawa.Starajmy sie przekonać kulturalnie a nie w dwuznaczny sposob.Jak brak argumentow to nie piszmy.Bo po co ?

Odniosłam sie ogólnie nie do Twojego Biniorku wpisu.Ty zrozumiesz :-)

Bardzo wyważony post i zgadzam się z nim w pełni.
A że atmosfera bywa gorąca, bo komus puszczają nerwy albo ma doła - to przecież normalne, bywa.
Jesteśmy tylko ludźmi, mamy emocje. Ktoś, kto nie ma emocji jest psychopatą, niezdolnym do odczuwania żadnych ludzkich uczuć.
A doły  i góry ma każdy - bo to immanentna cecha każdego człowieka.
Czym innym jest natomiast panowanie nad emocjami. Tu potrzeba jest trochę hamulców, tylko każde hamulce moga kiedyś zawieść. czy to dobrze, czy źle - nie wiem. Czasem chyba dobrze tak się oczyścić....
Janko, ja cię rozumiem, tym bardziej,że i ty rozumiesz,że nieco przeholowałaś, ale może to było potrzebne...
Może własnie tak trzeba było.
23 czerwca 2015 08:56 / 7 osobom podoba się ten post
Mysle,że tak trzeba było.Zawsze coś dobrego wyniknie coś dobrego sie zauwazy.Szafowanie opinia na temat innych opiekunek stało sie norma na forum Nie znam a juz wiem, że jej lekarz potrzebny i to jeszcze wiadomej ogólnie profesji.Ktoś robi cos w ogrodzie - głupi - taka opinia wyrazona przez forumowiczke.Ale pisząca nie wie,że ten ktoś rąbie swojego doła i to mu pomaga przetrwać.Daje możliowośc zmeczenia się fizycznego,daje czas do przemyślenia,daje poprostu odskocznie od codziennosci i rutyny,ktora zabija na wyjeżdzie.Ta monotonia, te powtórki od miesięcy ciągle to sama i to samo.Przeciez często piszemy dla zabicia czasu, ale niektore z nas maja dar wyciągania nawet starych wpisów tylko po to żeby się wykazać. A po co to?
23 czerwca 2015 09:09 / 8 osobom podoba się ten post
Czasami ktoś pisze że pracuje w ogrodzie ale nie doda że pracuje bo lubi albo zakopuje doła / dosłownie i w przenośni /
Więc reszta uświadamia ze nie należy to do obowiązków opiekunki.
Nie przesadzajmy że jest tu tylko obgadywanie i krytykowanie.
Życzliwości jest więcej.Bywają nieporozumienia ktos zostanie źle zrozumiany bo ktos opatrznie odczyta jego intencje.
23 czerwca 2015 09:46 / 14 osobom podoba się ten post
Hm.... ja to sobie myslę, ze czas zdefiniować ,,dół" Dla każdego znaczy jak się okazuje coś innego. Niektórzy wpadają w dół z powodu zranionych uczuć, z powodu konfliktów z najbliższymi, z powodu nieudanego życia osobistego, z powodu braku wiary w siebie, z powodu poczucia beznadziejności w tej pracy, z powodu koniecznosci wyjeżdżania za chlebem za granicę, z powodu koniecznosci podejmowania trudnych decyzji, z powodu niemozności podjęcia trudnych decyzji, z powodu obcowania z toksycznymi ludżmi w naszej pracy, z powodu wszelkich zyciowych zaszłości, z poczucia niesprawiedliwości...i mogłabym tak wymieniać bez końca. Dla mnie nie są to powody do dołowania się, dla innych tak.Ja takich dołów nie miewam od dawna, bo nie są warte, żeby choć przez sekundę zaprzątały moje mysli i rujnowały spokój wewnętrzny, oraz wrodzony optymizm i radość życia.Takich dołów po prostu nie rozumiem.Dla mnie są to pierdoły, nie warte zaprzątania sobie mysli. Nie porównujmy jednak wymienionych przeze mnie dołów, do prawdziwych zyciowych dramatów. Tego się porównać nie da i nie można nazwać cięzkiej choroby, kalectwa dołem. To nie jest dół, to jest prawdziwy życiowy dramat, nad którym trzeba się pochylić. Tyle i aż tyle chciałam przekazać w moim pierwszym poście, który zapoczątkował tę gorącą dyskusję. Dziekuję za uwagę i przenoszę się na przyjemniejsze wątki, dziękując jednoczesnie tym wszystkim, ktorzy prawidłowo odczytali mój pierwszy post.
23 czerwca 2015 09:51 / 11 osobom podoba się ten post
janka70

Nie byla moja intencja nikogo atakowac, z pewnoscia zle zareagowalam. Podkreslalam to wielokrotnie . Przylkad podany przez Dode  na zasadzie skarzycie sie a sa ludzie , ktorzy sa sparalizowani spowodowa , ze cos we mnie peklo. Kazdy ma prawo do dolow . Napisalam  rowniez , ze mialam do czynienia z osobami w takim stanie , ale blzsza cialu koszula i moje zmaganie sie z moja tragedia  jest w tym momencie dla mnie najwazniejsze . Zrobilam to niezrecznie , ale mleko sie juz wylalo. Jeszcze raz przepraszam. Staram sie swoim postepowaniem jesli nie pomagac to przynajmniej nie szkodzic. Zycze wszystkim jak najmniej trosk i zgryzot bo to odbija sie paskudnie na zdrowiu.

Janko, wiem. 
W obliczu Twojego smutku masz prawo do ataku, krzyku i nie musisz, a nawet nie powinnaś przepraszać. Posłuchaj rady Arabrab. Ona tyż mądra.
Staram się nie "wcinać" w takie dysputy, które mnie nie dotyczą i przeczekuję różne zawirowania na forum, ale wczoraj podkusił mnie jakiś 
Następnym razem się nie dam i pokażę mu :fuckyou2:.
Możemy Ci współczuć, ale tak naprawdę to żadna z nas, która takiej tragedii nie przeżywa i nie przeżyła, nie wie, co tak NAPRAWDĘ czujesz.
Nie lubię frazesów i pustych słów, ale...dużo siły, Janko!
23 czerwca 2015 10:06 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No dziewczynki ! zawiodłam się na Was i to okrutnie !...Jak to u nas bywa , że jedna chce się wyżalić , wysmarkać w nasze rękawy i dostaje za to po dupsku ? druga przez np. 2- 3 miesiące będzie " babsztylowała , hexowała " i stanie się nieszczęście ta , czy inna hexa , babsztyl umrze i co wtedy robimy ? ano dajmy na to , że cały wieczór " Poskarżyjki " zajęte są na " wyrazy współczucia , przytulam cię itd.itd." ....Czy ciężko Wam zrozumieć kogoś kto ma jakieś kłopoty , doły ? Taki tytuł tego wątku i właśnie tutaj jest miejsce na wyżalenie się , ale skąd ! pierwsza napisała Lili ( dzisiaj ) wyraziła swoje uczucia i już , już czekałam kiedy dziewczyny zaczną Lileczkę pocieszać , że znajdzie sobie innego !- na szczęście Lilka dała do zrozumienia , że nikt jej nie zostawił , że jej życie " uczuciowe " nadal kwitnie , że ma wsparcie w A. .....Coś pękło w Jance , chciała się wygadać i już huzia na Józia ! ....Boli mnie oko ," jęczmieniem " mało co a o futryny zawadzam , nie chcę się rozwlekać , tylko jeszcze jedno : Amelio , wiesz , że uwielbiam Twoje cięte , krótki riposty , ale tym razem przeholowałaś ! czytałam w miarę uważnie , jak uważnie można czytać jednym okiem ? Janka chciała wypluć z siebie swój ból a Ty niestety , ale plunęłaś jadem !....Jeśli ktoś się żali a drugi odbiera to w sposób "a co mam ci dać na to , czy na tamto ?!!! " ....oj , Amelko , zapomniałaś jak parę miesięcy temu w " Gońcu " poszukiwałaś kolegi , który miał cosik tam do czynienia z implantami zębowymi ? jak któraś z dziewczyn otworzyła fajny temat ? wiem co odpowiesz , domyślam się ..... w Twoim przypadku był to jedynie problem i to malutki . Nie zapominajcie , że wszyscy jesteśmy inni ....Janka 70 , dasz radę jesteś mocna kobita , bo samo to , że nie otwierasz jakiegoś konta , fundacji ( nie mam nic przeciwko kontom , fundacjom !!!! )tylko sama zapitalasz na obczyznie i zarabiasz na swoje problemy to już jest coś !

Arabrab, sa ludzie, ktorzy nie maja zdolnosci rozwiazywania problemow wlasnych.
Jak wiadomo, kazdy je ma. Zycie trwa dosc dlugo i przynosi nie tylko radosci same. Sa w nim chwile ciezkie, trudne i tragiczne.
Ci sami ludzie za to maja wyjatkowa zdolnosc do zawisci, zazdrosci i nienawisci wobec innych, ktorym wiedzie sie wedlug ich opinii lepiej, dostatniej i szczesliwie, czy bez bolu.
Kazdy z nas tutaj "zapitala" na obczyznie i nie mysli o zakladaniu kont czy fundacji. (tez nie mam nic przeciwko kontom czy fundacjom).
Ty Arabrab jestes z tych wlasnie, ktorzy staja w obronie tych pierwszych.
Sorry Arabrab, ale az zieje jadem z Twojej wypowiedzi. Jadem i zazdroscia, ze ktos ma, ze kupuje sobie cos tam, na co Ciebie nie stac.
Niesmak jednak pozostawiasz po sobie, bynajmniej. Nie pierwszy raz podjelas probe dopieczenia innym. Musze Ciebie zasmucic.
Proba nieudana. Plunelas jadem!
A moje super implanty maja sie super dobrze. Powiem wiecej-doskonale ))))