"Bożena od siedmiu lat nie może zasnąć. Gdy zamknie oczy, widzi siebie na ulicy - zziębniętą, w łachmanach. Uspokaja się myślami: w pawlaczu jest torba, w komodzie 450 złotych, pojadę do Geldern zbierać pieczarki albo do Berlina przewijać staruszki."
Taka historia:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,141586,16991556,Siodmy_rok_bez_wyplaty.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Duzy_Format
Czytaj więcej