Eee tam,6-7 to całkiem przyzwoita godzina. Ja wyrzucę swoją zmienniczkę z łóżka ok 3-4 nad ranem. Za jej zgodą. Nie ma miejsca do spania dla dwóch opiekunek,a ona wyjeżdża ok 6-7 rano. Powiedziała, że i tak nie będzie mogła spać. Dobra z niej dziewczyna tylko bardzo przewrażliwiona ,wszystkie zachowania,opowieści i czasami "złośliwości "podopiecznej odbiera bardzo osobiście. Ostatnie 7 lat opiekowała się jedną babcią , na zmianę ze swoją mamą. Naturalną
Czytaj więcej