No moja okazała się wampirem energetycznym,beton.Trudno, inaczej się nie da nazwać.Wygadała mi jedzenie, że powinnam mniej, żeby być szlank,nakrzyczala,ze jestem gorsza od poprzednich-a ostatnia była 3dni...Gdy mowie, że czegoś nie zrobię,bo to do mnie nie nalezy, rozpętuje się III Wojna Swiatowa.W koncu dalam znać firmie,bo dłużej psychicznie nie dalabym rady.Neta na górze nie mam, ubikację mialam miec swoja-marzenie.Poszedl e-mail do niemieckiej agencji i do Syna Senio
Czytaj więcej