Dzień dobry,witam się późno,bo czas szybko leci,nie zawsze pisać się chce albo,tak jak wczoraj,szkoda czasu w piękną pogodę. Dzisiaj u nas od rana trochę hektik. Już o 9tej musiałam obudzić pdp,szybkie mycie,śniadanie i na 10:30 do Sanitätshaus . Trzeba było nóżki seniorce wymierzyć i teraz czekanie na gotowe podkolanówki uciskowe. Qrcze,wczoraj pięknie a dzisiaj,jak na złość,siąpi od rana. Zamiast wózkiem pojechałyśmy i wróciłyśmy
Czytaj więcej