Poniewaz tekst wlasciwie mam gotowy, to wklejam nastepna czesc. Moje wspomnienia dlugasne nie beda:
Dzien nastepny:
Wizyta Pflegedienst, sniadanie - poszlo jakos. Pozniej pojechalam z corka PDP po zakupy. Okazalo sie, ze blisko, jakies 10 minut spacerkiem jest Edeka, Aldi, po drodze POCO, czyli wszystko, co najpotrzebniejsze jest na miejscu. Po zakupach jakis tam obiad upichcilam, a nie, klamie - oczywiscie popisowka, czyli nasze placki kartoflane ! Talerze zostaly niemal wylizane, pie
Czytaj więcej