Miałam ciekawą i burzliwą młodość, w żadnym razie nie czuję ,żebym cos spindoliła :)To były pasje,marzenia młodości,przywilej wieku:)Mimo,ze od dawna nie siedziałam za sterami szybowca i nie zakładałam spadochronu, jestem bardzo szczęśliwym ,spęłnionym człowiekiem."Wskoczenie w pampersy" jak to ślicznie określiłaś ,nie jest dla mnie żadną ujmą na honorze-w zasadzie całe dosrosłe zycie robiłam podobne rzeczy zawodowo-ten "skok" to 100% świadoma decyzja ,o czym już
Czytaj więcej