7:00 rano, wstajÄ™. Dom Å›pi. Ogarnęłam siÄ™ i trza zejść na dół, coby zrobić Å›niadanie. Ok, 7:30 jestem na dole, czekam na męża PDP , jest, w ogole do mnie nie mówiÅ‚ tylko pokazywaÅ‚, jakby z góry zaÅ‚ożyÅ‚, że jestem 'niekumata' . Na piÄ™trze łóżko babci. Mąż próbuje podnieść jÄ… z łóżka, chcÄ™ mu pomóc, pokazaÅ‚ rÄ™kÄ…, że nie trzeba. Super, to co ja tu robiÄ™? Generalnie wszystko robiÅ‚ sam. Toaleta, później Å›niadanie. Kuchnia. CoÅ› krÄ™ci nosem, że miaÅ‚a byÄ
Czytaj więcej