U nas teraz z kasą jest tak, że synowa daje babci, babcia daje mi i ja kasę trzymam. Jak się skończy, to mówię córce. Nawet nie wiem, ile wydaję, chociaż raczej nie za dużo. Paragony babci pokazuję, na początku też jej portfel pokazywałam, żeby mogła przeliczyć, ale nigdy tego nie robiła. Babcia paragony obejrzy i wyrzuca.
Czytaj więcej