Zaskoczyłaś mnie tak bardzo ,że nie wiem jak to skomentować.....Na święta owszem ostatnio przywiozłam swoje pierogi,ale nie w ramach prezentu tylko,zeby w wigilie zjeśc coś naszego .no i to nie jest nowe miejsce bo długo już do babuszki jeżdżę.Ale żywe karpie itd...nie, nie, nie skomentuję,jeśli pozwolisz.....