nie tylko ciebie życie doświadcza i każdy z nas miał i ma różne problemy. Tylko z jedna różnica ci co maja te większe jakoś się w sobie mobilizują i chcą się podnieść szukają wyjścia. Ci co maja te mniejsze to uważają że i tak sa za wielkie i robia głupstwa. Ja sama wiele w życiu przeszłam bo nie jestem już młodym człowiekiem. Zawiodłam się też na wielu osobach a od tych najbliższych dostałam najwięcej po plecach. Wydaje mi się że obrosłam w gruba skórę i teraz każdy problem analizuję zanim coś postanowię . Kolega kiedyś mi powiedział " idź wykrzycz się do lasu a jak nie chcesz weź duży łyk wody w usta i potrzymaj 5 minut" Nie wiem mnie wtedy pomogło dzięki temu żyję i jakoś sobie radzę. Jak chcesz pogadać ze starszą pania napisz na priv. W wolnej chwili się odezwę. Głowa do góry bo co nas nie zabije to nas wzmocni. Pozdrawiam