Kodeks Etyki Opiekunki

29 września 2013 20:24 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Ja na starość będę czytać. Czytać. Czytać.

Żeby tylko oczy dały radę. 
Ja bym też chciała czytać przede wszystkim. 
Zapisać się na uniwersytet 3. wieku, co by mieć kontakt z ludźmi i czegoś nowego się jeszcze nauczyć.
 
29 września 2013 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
A ja nigdy nie będe stara
29 września 2013 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
Zamierzasz wcześniej zejść z tego świata?:P
29 września 2013 20:30 / 6 osobom podoba się ten post
Wiecie co, wydaje mi się że mamy dziwne podejście do alkoholu. Masa ludzi pije i się nie zarzeka, przecież po to ten trunek wymyślono. Każdy wie ile i gdzie może wypić, dorosłe jesteśmy. I nie rozumiem dlaczego mamy patrzeć podejrzanie na dziewczyny, które lubią alkohol. Przecież to nie znaczy, że nadużywają !! Dziwne to jest, jakieś popaprane.
29 września 2013 20:33
wichurra

Benita - Lepiej się nie przyznawaj, bo Mleczko Cię zhejtuje za takie wyznania. Jak można alkohol w miejscu pracy pić??? "Z małolatami nie pracujemy!"

Jak na obstynentke przystalo,znasz sie na alkoholach.Ukryty kiper?czy co? nie ma obaw z Tobą nie wypije sama dobieram sobie towarzystwo.
29 września 2013 20:33
Malina

A ja nigdy nie będe stara

Jak masz zamiar to zrobić...????))))))
29 września 2013 20:33 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Wiecie co, wydaje mi się że mamy dziwne podejście do alkoholu. Masa ludzi pije i się nie zarzeka, przecież po to ten trunek wymyślono. Każdy wie ile i gdzie może wypić, dorosłe jesteśmy. I nie rozumiem dlaczego mamy patrzeć podejrzanie na dziewczyny, które lubią alkohol. Przecież to nie znaczy, że nadużywają !! Dziwne to jest, jakieś popaprane.

Dobrze gadacie Myszo, flaszka Wam za to !!!!
29 września 2013 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Żeby tylko oczy dały radę. 
Ja bym też chciała czytać przede wszystkim. 
Zapisać się na uniwersytet 3. wieku, co by mieć kontakt z ludźmi i czegoś nowego się jeszcze nauczyć.
 

Dokladnie o to mi chodzi. Tak będzie! Na zawsze będzie we mnie ciekawość, bo ta nie ma wieku.
29 września 2013 20:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ja to teraz już na alkoholiczkę wyjdę. Ale jeszcze mi się przypomniał smak grzanego piwa z przyprawami korzennymi i miodem w schronisku Roztoka w Tatrach. To jest nie do opisania:) Ale tak po całym dniu łażenia, to się jedno wypije i już kołysząco do łóżka idzie:)
29 września 2013 20:34 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

A ja nigdy nie będe stara

Ja też:) Opakowanie niewazne - ważne co w duszy gra:):):):)
 
A wracając do tematu KEO
 
Temat alkoholu wraca jednak jak bumerang co znaczy ,ze jest istotny.Oczywiscie nikt tu klubu abstynenta nie zakłada i nikt nikogo za uszy targał nie bedzie:):):)Część z nas optuje za tym,żeby jednym z punktów było "Nie piję w pracy".Bo moje panie -czy to naprawdę takie niewykonalne ??????Wystarczy chcieć:)Wystarczy powiedziec -nie,dziekuję jestem w pracy:)
29 września 2013 20:34
nowadanuta

Jak masz zamiar to zrobić...????))))))

Kaze sie zabalsamowac i bedzie wiecznie mloda jak Lenin
29 września 2013 20:36
Asik

Dlatego Margolciu ja wszystko co przeżyłam, opisałam na blogu, a teraz to zebralam i wydrukuję...Nier bede ryzykowac ze mi padnie twardy dysk i ...wyobrazasz sobie?! Kawal mojego życia w niebyt pójdzie? O nie! :)) Ja wiem co bede robic na starość...jak bede jeszcze widziala to bede oczywiście wyszywać. Mam organy w domu i bede grać, No i oczywiscie bede miala mnóstwo kwiatow w domu :) i czas :) żeby sie nimi zajmować :))

Asik, adres bloga podasz? Ciekawe jest to, co spotyka nas w życiu, ale jeszcze bardziej interesuje mnie, jak reagujesz na te wydarzenia. 
29 września 2013 20:37 / 3 osobom podoba się ten post
Misia1710

Sorry dziewczyny ale Wy wszystkie jestescie tu takie "antyalkoholowe" ze chyba bedzie mi glupio sie piwa napic ;)... a lubie...a co! I papieroska zapalic tez lubie... Nie mowie ze w pracy ale w ogole.

Papieroska zapalić też lubię... co tu mówic jarammmmm... , a teraz chwalę e-papierosa bo mnie mocno jednak ogranicza.... czyli święta nie jestem..., a na ogół poruszam się w towarzystwie niepalących i faktycznie zawsze czuję się jak czarna owca,,,,))))
29 września 2013 20:37 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Jak na obstynentke przystalo,znasz sie na alkoholach.Ukryty kiper?czy co? nie ma obaw z Tobą nie wypije sama dobieram sobie towarzystwo.

Ja się bardzo dobrze znam na alkoholach.
I nigdzie nie napisałam, że jestem abstynentką.
Znam się, bo pracowałam w bardzo dobrej restauracji. W dzień jako kelnerka, a wieczorem jako barmanka.
A po drugie w moim domu zawsze był dobry alkohol i lubimy sobie czasem coś wypić. 
 
I nigdy mi do głowy nie przyszło, że mogłabym z Tobą przy jednym stole w ogóle zasiąść, a co dopiero coś wypić. Do tego wybieram ludzi na poziomie. 
29 września 2013 20:37
wichurra

Ja to teraz już na alkoholiczkę wyjdę. Ale jeszcze mi się przypomniał smak grzanego piwa z przyprawami korzennymi i miodem w schronisku Roztoka w Tatrach. To jest nie do opisania:) Ale tak po całym dniu łażenia, to się jedno wypije i już kołysząco do łóżka idzie:)

Jak co to ja też mogę być - hehehe. Opłaci się ;-)))