Na wyjeździe #4

03 grudnia 2013 20:39
A, gdzie jest to zlokalizowane?. Świerzb "lubi" swoje miejsca(widziałam dzieci zarażone świerzbowcem, inaczej to wyglądało). Lekarza bym też zdecydowanie doradzała.
03 grudnia 2013 20:39
scarlet

Dziewezyny pielęgniarki, mam pytanie.

Córka z Irlandi przyłała mi na meila zdjecia.
Wyszło jej to 3 tyg temu na nodze i się powiększa.

Wygląda to na świerzb?
Córka pracuje w markecie zoologicznym, moze coś złapła?




Wygląda mi to trochę na zmianę grzybiczą. Coś identycznego miała kiedyś moja siostra. Złapała od kota, więc może córka też miała styczność z jakimś chorym zwierzakiem, skoro pracuje w zoologicznym. Siostra dostała na to maść i bardzo szybko jej zniknęło.
03 grudnia 2013 20:40
Scarlet,a swędzi to miejsce?
03 grudnia 2013 20:40
IWA

To nie wygląda na świerzb!!!! Moja córka jak była w szpitalu miała wtedy 1 rok nabyła w posagu ze szpitala świerzb, był całkiem inny, miała ropne krosty a to wygląda na ukąszenie jakiejś muszki czy innej cholery. Dematolog !!!

To może być jakieś egzotyczne ukąszenie czy jakaś choroba. Sadze, że trochę za długo czeka z pójściem do lekarza. My to sobie możemy gdybać!
03 grudnia 2013 20:43
Oj, dopiero teraz doczytałam,że to zmienione miejsce jest na nodze. Według mnie, to na pewno nie świerzb, no ale lekarzem nie jestem:)
03 grudnia 2013 20:44
kasia63

Po mojemu tez na świerzb wygląda,ale mce pracy może wskazywać na coś zupełnie innego,trudno powiedzieć - niech do lekarza idzie i nie zwleka ,3 tyg to juz i tak za długo tym bardziej ,że sie ta zmiana powiększa a nie maleje!Pogoń dziecko!

Sama siebie zacytuje  - "też na swierzb NIE wygląda.mialo byc!!!!!!
03 grudnia 2013 20:45
Dzięki za szybki odzew, juz ją postraszyłam, niech zasuwa do lekarza.
03 grudnia 2013 21:22
MeryKy

A Tobie może chodzi o różycę? Bardzo groźna choroba! Bo różyczka to zakaźna choroba wieku dziecięcego i raczej nie zaczyna się od nogi a od twarzy. Chorowałam jako dorosła na różyczkę i ciężko przechodziłam i na pewno nie zaczyna się od nogi?

Mery nie bardzo wiem, o co mi chodzi, coś mi się  po głowie tłucze, nie pamiętam. Kiedyś moja córka miała coś podobnego i dermatolog stwierdził, że może to być po ugryzieniu pająka, na wakacjach to się działo. Do dzisiaj nie wiem co to było, ale jakieś maści miała i przeszło.
03 grudnia 2013 21:36
barbarella

Mery nie bardzo wiem, o co mi chodzi, coś mi się  po głowie tłucze, nie pamiętam. Kiedyś moja córka miała coś podobnego i dermatolog stwierdził, że może to być po ugryzieniu pająka, na wakacjach to się działo. Do dzisiaj nie wiem co to było, ale jakieś maści miała i przeszło.

Hmmm w Polsce są tylko dwa gryzące pająki. Jeden żyje na łakach południowej Polski i jest to kolczak zbrojny który przywedrował z południowej Europy a drugi żyje w jaskiniach. BYć może była gdzieś w jaskiniach albo na łakach?
 
Niedawno w związku z tym że dużo czytałam o MRSA trafiłam na informację, że jeżeli ktoś skarży się że go ukąsił pająk powinien wykonać badania na gronkowca? Ciekawa hipoteza?
 
 
03 grudnia 2013 21:41
MeryKy

Hmmm w Polsce są tylko dwa gryzące pająki. Jeden żyje na łakach południowej Polski i jest to kolczak zbrojny który przywedrował z południowej Europy a drugi żyje w jaskiniach. BYć może była gdzieś w jaskiniach albo na łakach?
 
Niedawno w związku z tym że dużo czytałam o MRSA trafiłam na informację, że jeżeli ktoś skarży się że go ukąsił pająk powinien wykonać badania na gronkowca? Ciekawa hipoteza?
 
 

Mery, ale jesteś obcykana w tych pająkach, szacun.Z tym gronkowcem to ciekawe, ale moja córka miała robione badania, w związku z czym innym i dzięki Bogu nie ma tego cholerstwa.
03 grudnia 2013 21:45
barbarella

Mery, ale jesteś obcykana w tych pająkach, szacun.Z tym gronkowcem to ciekawe, ale moja córka miała robione badania, w związku z czym innym i dzięki Bogu nie ma tego cholerstwa.

Ciekawi mnie to bo się boję pająków jak widzę takiego wielkiego to drętwieję. No słabo mi się robi i się ze mnie śmiali że pająki nie gryzą i nie wolno ich zabijać bo są pożyteczne.
03 grudnia 2013 21:49
MeryKy

Ciekawi mnie to bo się boję pająków jak widzę takiego wielkiego to drętwieję. No słabo mi się robi i się ze mnie śmiali że pająki nie gryzą i nie wolno ich zabijać bo są pożyteczne.

No patrz,a ja całe życie panicznie bałam się pająków.Dostawałam dosłownie histerii na widok tych domowych,a od kilku lat mi przechodzi ta fobia.sama nie mogę się nadziwić,że już się ich tak nie boję jak kiedyś,choć mam jeszce odruch strzepywania z siebie pająka,którego widziałam np na suficie.
03 grudnia 2013 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No patrz,a ja całe życie panicznie bałam się pająków.Dostawałam dosłownie histerii na widok tych domowych,a od kilku lat mi przechodzi ta fobia.sama nie mogę się nadziwić,że już się ich tak nie boję jak kiedyś,choć mam jeszce odruch strzepywania z siebie pająka,którego widziałam np na suficie.

Na ostatniej stelli takie okropne pająki chodziły po domu. Nogi mi paraliżowało. Szczególnie w pralni łaziły, Stawiałam na nie miskę i czekałam dwa dni. Później następny otrzymywał miskę na głowę :)) Trudno może i nie są zjadliwe ale ja się ich boję.
03 grudnia 2013 22:00
MeryKy

Na ostatniej stelli takie okropne pająki chodziły po domu. Nogi mi paraliżowało. Szczególnie w pralni łaziły, Stawiałam na nie miskę i czekałam dwa dni. Później następny otrzymywał miskę na głowę :)) Trudno może i nie są zjadliwe ale ja się ich boję.

He,he,he a sprawdzałaś potem czy jeszcze żyją?
Masz rację,arachnofobia potrafi utrudnić życie,szczególnie jak się mieszka w obcych domach.
Jak kupiła mieszkanie,to pozakładałam wszędzie wywietrzniki z drobnitką siatką,żeby żaden pająk nie wlał do mieszkania.Narobiłam sobie tylko roboty,bo często muszę te siateczki szorować szczoteczką do zębów bo się zapychają.A pająki i tak właża.
Moja córka opowiadała mi ostatnio,że jak mnie nie było to przez tydzien nie wychodziła na balkon bo stanęła twarzą w twarz z ogromnym pająkiem he,he,he. Zrobił sobie pajęczynę tuż przy drzwiach balkonowych na zewnątrz i siedzial tam kilka dni.
Po jakim czasie jednak zwinął tą sieć i sobie poszedł,ale że córka nie wiedziala w którą stronę,to wolała nie wychodzić hehheh
03 grudnia 2013 22:06
scarlet

Dziewezyny pielęgniarki, mam pytanie.

Córka z Irlandi przyłała mi na meila zdjecia.
Wyszło jej to 3 tyg temu na nodze i się powiększa.

Wygląda to na świerzb?
Córka pracuje w markecie zoologicznym, moze coś złapła?




A ja takie cos mialam:(Nie fajne,ciezko wyleczyc,wyleczylam w dziwny sposob,ale ja nie nie o tym.Okolo 1,5 roku:(Malo tego,sialo sie po ciele:(
Wydaje mi  sie ze to Roza,jesli tak,to wspolczuje:(