Na wyjeździe #4

04 grudnia 2013 13:57
scarlet

Ja też chcę mojego psiunia ubrać w świąteczną czapeczkę.
 
Jak to się robi, przyznać mi się zaraz!!!!!

Ojej skarlet mnie nie pytaj ja nie wiem nawet zdjec nie moge nauczyc sie tu wstawiac taki ze mnie matołek hehe:))))) no i kochani dzien doberek ja dzis normalnie zaspałam szok dobrze ze moje gwazdy spali to jakos zdazyłam ogarna hehe,:))))miłego dnia:)))) Uwaga podobno orkan sie zbliza moze nie wszedzie ale u nas ma byc sa ostrzezenia moja pdp mowi ze dach moze porwac to dostanie z ubezpieczenia na nowy:))))))))
04 grudnia 2013 14:00
scarlet

Ja też chcę mojego psiunia ubrać w świąteczną czapeczkę.
 
Jak to się robi, przyznać mi się zaraz!!!!!

Mówisz - masz :)
04 grudnia 2013 14:01 / 1 osobie podoba się ten post
Czy Wy wiecie, że rozpalenie w piecu wymaga specjalnego szkolenia? Jest przecież tyle rodzajów drzewa, jest np. małe drzewienko, które najlepiej włożyć do papierowej torebki, uważając, aby sobie nic przy tym nie zrobić i jest krótkie i kwadratowe drzewo, które daje się w drugiej fazie rozpalania, później dochodzi drzewo średnie, które szybko się pali, więc nie należy spuszczać go z oczu i w końcu są kloce drewna, które palą się długo, ale trzeba im zostawić luft czyli otworzyć na dole drzwiczki o wymiarach między 2-3 cm. No i jest oczywiście brykiet, ale on jest drogi, więc nie wolno go dawać w nadmiarze i zawsze tylko jeden i to tylko wtedy, jak jest już cieplej, a ogień w piecu dochodzi tak do 3 -5 cm, powyżej poziomu średniego drzewa. I tak mam każdego dnia, każdego dnia na nowo przechodzę szkolenie z palenia. Wstaję już specjalnie 10 minut wcześniej, aby zdążyć rozpalić, zanim Babcia wyjdzie z łazienki i muszę to robić cichutko (piec jest u Niej na piętrze w przedpokoju), aby nie usłyszała i nie wyszła mnie przeszkolić na nowo, bo jakbym akurat właśnie dzisiaj zapomniała jak się to robi? A tak, to zostaje postawiona przed faktem dokonanym, że jednak opiekunka umie rozpalić. Za to każdego dnia prawie schodzi z opiekunką do piwnicy, gdzie opiekunka trzymając w jednej ręce torbę na drzewo, a w drugiej ramię Babci stara się głęboko i spokojnie oddychać, aby czegoś dosadniej nie powiedzieć i odwrócić wzrok, jak Babcia ładuje drzewo, bo pomóc sobie nie da, bo Ona robi to najlepiej , a później z tym drzewem w jednej ręce, z laską Babci w drugiej, mając Babcię przed sobą wspinać się na górę i słuchać ledwo zipiącej Babci, która na dodatek ma astmę i powinna uważać. Ja już chcę lata, chce upałów, a palić drzewem chcę tylko w bardziej romantycznych okolicznościach
04 grudnia 2013 14:02
Zakręcona Mamuela

Ojej skarlet mnie nie pytaj ja nie wiem nawet zdjec nie moge nauczyc sie tu wstawiac taki ze mnie matołek hehe:))))) no i kochani dzien doberek ja dzis normalnie zaspałam szok dobrze ze moje gwazdy spali to jakos zdazyłam ogarna hehe,:))))miłego dnia:)))) Uwaga podobno orkan sie zbliza moze nie wszedzie ale u nas ma byc sa ostrzezenia moja pdp mowi ze dach moze porwac to dostanie z ubezpieczenia na nowy:))))))))

No widzisz,co to znaczy życie bez stresowe nawet w orkanie jakies plusy widzą.
04 grudnia 2013 14:05 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

Ja też chcę mojego psiunia ubrać w świąteczną czapeczkę.
 
Jak to się robi, przyznać mi się zaraz!!!!!

A jaki masz program do obróbki zdjęć? Na pewno masz Painta. Klikasz na zdjęcie prawym przyciskiem na "Otwórz za pomocą" i wybierasz Paint. Na górze masz różne kolory wybierasz czerwony i z boku jest pedzel i malujesz czapeczkę albo co dusza zapragnie. Na koniec zapisz i dzieło gotowe.
 
 
04 grudnia 2013 14:06 / 1 osobie podoba się ten post
Nasz Szef na online tak przebrany,ze może wrowadzić w błąd.Ale ja sie nie dam.Pilnuje się
04 grudnia 2013 14:07
mleczko47

No widzisz,co to znaczy życie bez stresowe nawet w orkanie jakies plusy widzą.

Moze kiedys u nas w PL tez tak bedziemy mowic bo u nas z ubezpiczenia za nim sie doczeka to wiecej papierkow musisz naskładac od biura do biura nogi uchodzic !! A tu przychodzi majster ocenia szkode robi a ubezpieczenie pokrywa koszty!!!!
04 grudnia 2013 14:09
Zakręcona Mamuela

Moze kiedys u nas w PL tez tak bedziemy mowic bo u nas z ubezpiczenia za nim sie doczeka to wiecej papierkow musisz naskładac od biura do biura nogi uchodzic !! A tu przychodzi majster ocenia szkode robi a ubezpieczenie pokrywa koszty!!!!

U nas -     to trzeba sie ubezpieczyć,zeby nie cytować przysłowia, kto jest madry po szkodzie.
04 grudnia 2013 14:12
Zakręcona Mamuela

Moze kiedys u nas w PL tez tak bedziemy mowic bo u nas z ubezpiczenia za nim sie doczeka to wiecej papierkow musisz naskładac od biura do biura nogi uchodzic !! A tu przychodzi majster ocenia szkode robi a ubezpieczenie pokrywa koszty!!!!

Ha mojej koleżanc eniedawno  facet wjechał w tył samochodu. Ubezpieczyciel stwierdził że nie zapłaci całego odszkodowania  bo koszt naprawy przekracza koszt samochodu. To ci dopiero szopka!
04 grudnia 2013 14:14
MeryKy

Ha mojej koleżanc eniedawno  facet wjechał w tył samochodu. Ubezpieczyciel stwierdził że nie zapłaci całego odszkodowania  bo koszt naprawy przekracza koszt samochodu. To ci dopiero szopka!

I ubezpieczenie jest i nie zapłaca prosze istna kpina!!!
04 grudnia 2013 14:16 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

U nas -     to trzeba sie ubezpieczyć,zeby nie cytować przysłowia, kto jest madry po szkodzie.

Mleczko mozna byc ubezpieczonym i dostac fige z makiem!!!
04 grudnia 2013 14:25
Sylwunia

Mówisz - masz :)

Sylwunia jesteś boska.
I nawet butki, zeby nie zmarzł.
 
Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi.
Zrobiłaś test?
04 grudnia 2013 14:27
scarlet

Sylwunia jesteś boska.
I nawet butki, zeby nie zmarzł.
 
Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi.
Zrobiłaś test?

W zwiazu z Sylwuni wczesniejszym postem powinnas dopisać mowiesz i masz.
04 grudnia 2013 14:29 / 1 osobie podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Mleczko mozna byc ubezpieczonym i dostac fige z makiem!!!

Mój kolega też miał jakieś kłopoty z ubezpieczeniem, bo to zależy w jakiej firmie sprawca upezpieczył samochód. Jak w jakieś firmie "uduś" to po ptokach.
04 grudnia 2013 14:30
mleczko47

W zwiazu z Sylwuni wczesniejszym postem powinnas dopisać mowiesz i masz.

Myślę żeby się z Miśkiem cieszyli, taki prezent pod choinkę.