Na wyjeździe #5

20 stycznia 2014 21:12
Strzygłam sie tutaj raz,ze 2 lata temu -obcinała mnie ciemnoskóra,młodziutka fryzjerka,10euro mnie to kosztowało i byłam zadowolona.Farbuje sie sama od lat bo włosy mam na krótko ,wiec to żaden kłopot.Wcześniej Joanną polska a teraz Akcent niemiecką.
20 stycznia 2014 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
Witajcie!
Dawno mnie nie było... w weekend pracowałam i nie za bardzo miałam czas... trochę zalatana jestem i zapewne będzie tak przynajmniej do końca miesiąca, bo dla mojego Kochanie będę załatwiać sprawy w urzędach... możecie sobie wyobrazić, jak się z tego powodu cieszę... :((((
Jutro ciężki dyżur, ale jakoś przeżyję, bo środa wolna i weekendzik też!!! Już się cieszę! Może znowu zrobimy sobie z moim Kochaniem wypad do Frankfurtu, albo jakieś miejscowości niedaleko... o ile dopisze pogoda...

Andrea co do frycka to może podam Ci adres tego, co ja chodziłam... hihi!! Gostek uczył się we Francji w jakieś renomowanej szkole (już nie pamiętam gdzie...)... jest dość drogi (dawno nie byłam, więc nie wiem ile aktualnie bierze)... ale zna się na włosach... tylko moje pooglądał i dotknął i od razu powiedział jakie są i zaproponował cięcie...

20 stycznia 2014 21:17
Bo ja zawsze ciemną wiśnią i stąd potem pod swiatło takie przeblyski:)Też mi sie podobają:)
20 stycznia 2014 21:17 / 3 osobom podoba się ten post
Ja od lat włosy farbuje sama,natomiast fryzjer????????????????????????
Miałam różne doświadczenia,ale w końcu znalazłam taką babkę co to tnie i czesze jak ja sobie życzę:)
Teraz jestem na etapie zapuszczania włosów,jak długo wytrzymam????????????????Ciężko stwierdzić:)Ja to postrzelona jestem ,wiec nie wiem co mi do łba strzeli hahahahahahahahah:D;D;D;D;D;D
20 stycznia 2014 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
amelka55

Razem?

Ha:)
20 stycznia 2014 21:22 / 1 osobie podoba się ten post
Ma salon w Świdnicy na Dolnym Śląsku... 
jakieś cztery lata temu brał za zwykłe ścięcie 60zł, ale żeby się zapisać musisz miesiąc wcześniej dzwonic... 
sama prominencja miasta do niego chodzi... hehehehe!
20 stycznia 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea to Ty sie zapisz na lipiec-jak na zjazd do Wro pojedziesz ,to sobie do Swidnicy wyskoczysz ,bo to bliziutko:)
20 stycznia 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Tali

Ma salon w Świdnicy na Dolnym Śląsku... 
jakieś cztery lata temu brał za zwykłe ścięcie 60zł, ale żeby się zapisać musisz miesiąc wcześniej dzwonic... 
sama prominencja miasta do niego chodzi... hehehehe!

He he, to faktycznie do tanich nie należy :) Ale z własnego doświadczenia wiem że jeśli wie co robi i robi to dobrze to warto... Jak raz trafiłam na mało kompetentną fryzjerkę która nie wiedziała z kierej strony brać się do roboty to rok czekałam aż mi potem włosy dojdą do siebie. A że były prawie do pasa to nie będę mówić co leciało pod jej adresem, szczególnie po umyciu.....
20 stycznia 2014 21:28
Ja nie potrafię w DE z włosami do ładu dojść. Zaznaczam, że farbuję od lat sama. Przyzwyczaiłam się i wyrobiłam swoją technikę. Idzie mi to szybko. Z fryzjerów nie jestem zadowolona. Mam takie włosy, że po obcięciu zawsze strzelają focha i robią co chcą a ja nie lubię im zbyt dużo czasu poświęcać. Nie miałam z nimi kłopotu. Zawsze było dużo i kręcone, teraz trochę się zmieniło. Cóż wiek swoje robi - haha.
A tutejsza woda im nie służy.
20 stycznia 2014 21:32
Andrea w Tychach jest taki zakład fryzjerski, w którym wiedzą co robią. Naprawdę. Pracują tam młodzi ludzie, bardzo często biorą udział w różnych konkursach i są na bieżąco z nowymi trendami. A co najważniejsze wiedzą do czego służą nożyczki ;-))) Farbowanie plus obcięcie ok 180 zł. Średnio. 
20 stycznia 2014 21:37 / 2 osobom podoba się ten post
Przyjedz do mnie to tylko trzydziesci km. od Lodzi w kierunku Wroclawia,podetniemy Ci czuprynke a pozniej pojdziemyyyyyy....:):):):)
20 stycznia 2014 21:43 / 2 osobom podoba się ten post
No!!! co sie bedziesz po Polsce szlajala za fryzjerem...a jak Ci jeszcze jakas fryzure " Cyto"?............"cy to d...... cy to glowa cy to miska klozetowa":):):):):)
20 stycznia 2014 21:45 / 3 osobom podoba się ten post
amelka55

Czysta pornografia.

A co to moich Strumpfhose nie widzisz? 
20 stycznia 2014 21:47
Asik

A co to moich Strumpfhose nie widzisz? 

Der nackte Frosch:)
20 stycznia 2014 21:49
Ja zawsze poprawiam do fryzjerce ;-)) Mam niepokorne włosy. Jak się staram coś z nimi zrobić to na długo to nie pomoże. Machnęłam już ręką, niech sobie idą gdzie chcą. Trudno. Czasami zatęsknię za dobrym fryzjerem i lecę na złamanie karku. A tak ogólnie to wsio jedno kto je obetnie. Po 2-3 myciach wszystko wraca do normy. Wałeczki niewiele pomogą.