Rodzina podopiecznej

26 września 2015 15:11 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jak pojedziesz tym nowym autkiem do domku na blachach niemieckich to wrócisz do nich już busem....

Mam garaż hi hi.
23 marca 2016 08:43 / 2 osobom podoba się ten post
Nie ma takie tematy o czym chce napisac to napiszę tu.

W tej rodzinie w ktore obecnie pracuję jest zwyczaj obdarowywania się wzajemnego z okazji i bez okazji. Wczoraj wieczorem córka pakowała prezenty od rodzicow dla tych, ktorych obdarowują. Jest ich sporo, poniewaz rodzina tez spora. Dziadek dyrygował. Wszystko popakowane lezy w stołowym. Prezenty są rózne dla wnuczki widzę  Gutschein do stacji benzynowej na paliwo . Pani sprzatająca dom tez ma pieknie opakowany prezent, jest tez niewielki prezent dla ogrodnika. Nie jest to rodzina bogata jak na moje oko, ale bardzo serdeczna. Starsi sa spokojni i życzliwi . Co nie oznacza ,że nie ma zatargów, ale to nie dotyczy mnie. Ja zdobyłam zaufanie moich i nie narzekam  czym wprawiłam w osłupienie córki pdp. One twierdzą ,że  z ich ijcem na dłuzszą mete nie da się wytrzymać. A ja mowie ,że się da
26 sierpnia 2016 16:25 / 5 osobom podoba się ten post
Pisałam wczoraj na "Poskarżyjkach" o siostrze mojego pdp. Dzisiaj znowu mnie zaskoczyła. Gotuję sobie obiadek, patrzę przez okno a tu siostra jedzie do nas swoim rolatorkiem a na górze tegoż rolatorka ...... no nic innego tylko krzesełko !! Takie ogrodowe, niby lekkie ale. Dziadek pędzi zawczasu otworzyć drzwi, bo siostra dzwoniła że idzie, ale on nie widzi z czym Normalnie to dzwoniła do drzwi ale chyba się obawiała, że jej nie otworzę po jej wczorajszych baletach. Dziadek otwiera drzwi i szczęka mu opada ze zdziwienia. No siostrunia uparła się, że dziadek ma 5 godzin dziennie siedzieć na świeżym powietrzu. Do południa przed domem a po południu w ogródku. Do tego właśnie potrzebne jest to krzesło. Nie ważne, że przed domem jest lekko pod górkę i krzesło nie stoi tam stabilnie. Babcia ma pomysł i tyle w temacie. My mamy krzesła ogrodowe ale jej jest "mojejsze". Znowu się starłyśmy, bo babcia wrzeszczała do mnie. Pytam się jej spokojnie dlaczego krzyczy ale ona jest jakaś nawiedzona. Skończyło się na tym, że wyszła a ja się zabrałam za obiad. Dziadek się trochę zdenerwował i znowu musiałam mu tłumaczyć. Krzesełko stoi przed domem i ja go na pewno nie odniosę. Jak przywiozła to niech i odwiezie.
Kurde, muszę się upomnieć o jakieś odszkodowanie za kontakt z nią
26 sierpnia 2016 16:40 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha,a może siostrunia jest zazdrosna,że brat ma opiekunkę a ona nie?:)Jeszcze chwila a z Wami zamieszka:)hi hi hi
26 sierpnia 2016 16:49 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Mycha,a może siostrunia jest zazdrosna,że brat ma opiekunkę a ona nie?:)Jeszcze chwila a z Wami zamieszka:)hi hi hi

Ona tak boczkiem, boczkiem już się wprowadza :) Dziś krzesełko, jutro fotel, a pojutrze swój bet przytacha :)
26 sierpnia 2016 17:12 / 1 osobie podoba się ten post
A fuj fuj, już lepiej nie snujcie takich domysłów. Nie ma głupich.
Ona już ma taką naturę. Dziadek mówił, że jak jego żona żyła, to trzymała ją na dystans, bo wtrącała się do wszystkiego. Do tej pory był z nią spokój. Chyba upały jej zaszkodziły
26 sierpnia 2016 17:15 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

A fuj fuj, już lepiej nie snujcie takich domysłów. Nie ma głupich.
Ona już ma taką naturę. Dziadek mówił, że jak jego żona żyła, to trzymała ją na dystans, bo wtrącała się do wszystkiego. Do tej pory był z nią spokój. Chyba upały jej zaszkodziły :-)

Hmmm....chyba babinka coś wyczuła siódmym zmysłem 
Mają taki seniorzy 
26 sierpnia 2016 17:19 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Hmmm....chyba babinka coś wyczuła siódmym zmysłem :-)
Mają taki seniorzy :-)

Tia pewnie !! Wyczuła, że Tina robi ogóry  Przyznaj się jak Ci idzie. Bo że Kasia63 dla całej "wsi" robi to już wiemy  Kurde jak ja wrócę, to już będzie trochę późno na ogóry. Zazdraszczam.
26 sierpnia 2016 17:22 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Tia pewnie !! Wyczuła, że Tina robi ogóry :-) Przyznaj się jak Ci idzie. Bo że Kasia63 dla całej "wsi" robi to już wiemy :lol1: Kurde jak ja wrócę, to już będzie trochę późno na ogóry. Zazdraszczam.

A nie widzę jej z krzesełkiem na horyzoncie  Ogóry już w słoikach i zapasteryzowane. Wyszło chyba z 65 słoików, oprócz tego kiszą się w kamionkowym garnku na bieżące spożycie . Ale mam też śliwkowy horror...Dużo mnie tego sprezentowali, teraz smażę powidła, a i póki co trochę kompotów zrobiłam :)
26 sierpnia 2016 17:26
tina 100%

A nie widzę jej z krzesełkiem na horyzoncie :-) Ogóry już w słoikach i zapasteryzowane. Wyszło chyba z 65 słoików, oprócz tego kiszą się w kamionkowym garnku na bieżące spożycie . Ale mam też śliwkowy horror...Dużo mnie tego sprezentowali, teraz smażę powidła, a i póki co trochę kompotów zrobiłam :)

Jak to we własnych kątach. Nie ma to jak w domciu 
26 sierpnia 2016 20:20 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Tia pewnie !! Wyczuła, że Tina robi ogóry :-) Przyznaj się jak Ci idzie. Bo że Kasia63 dla całej "wsi" robi to już wiemy :lol1: Kurde jak ja wrócę, to już będzie trochę późno na ogóry. Zazdraszczam.

O,przepraszam,w tym roku rozszerzyłam działalność ogórkową na teren gminy:):):):)
26 sierpnia 2016 20:28 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

O,przepraszam,w tym roku rozszerzyłam działalność ogórkową na teren gminy:):):):)

Mozna zamowic u Ciebie ,?
26 sierpnia 2016 21:07 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Mozna zamowic u Ciebie ,?

Myślisz ,że słoiki dotarłyby w całośći?Mhm..może tak:):):):)
26 sierpnia 2016 21:22 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Myślisz ,że słoiki dotarłyby w całośći?Mhm..może tak:):):):)

Zawszem moge podjechac 
26 sierpnia 2016 22:40 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

O,przepraszam,w tym roku rozszerzyłam działalność ogórkową na teren gminy:):):):)

A nawet jasię na kilka szt ogórasów załapałam. Mój mąż pyta co to za odmiana, bo bardzo mu smakowały