Za i przeciw pracy legalnie i na czarno

24 listopada 2016 18:13 / 3 osobom podoba się ten post
Jeśli ktoś wierzy w Zusy,emerytury,to na pewno pracuje tylko legalnie.Bo składki to dla niego rzecz święta;-)
Kto nie wierzy,stawia na wysokie zarobki,odkłada na konto,robi lokaty,inwestuje.
Czas pokaże,kto postępował mądrzej;))
24 listopada 2016 18:35 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

Jeśli ktoś wierzy w Zusy,emerytury,to na pewno pracuje tylko legalnie.Bo składki to dla niego rzecz święta;-)
Kto nie wierzy,stawia na wysokie zarobki,odkłada na konto,robi lokaty,inwestuje.
Czas pokaże,kto postępował mądrzej;))

Marta może i w Zus nie wierzę,ale też i inwestuję.Razem coś moźe na emeryturze z tego będzie.Odkąd zaczęłam do De jeżdzić co miesiąc idzie kwota na ten cel.Jeżdzę ponad osiem lat.A co będzie ,zobaczymy.
24 listopada 2016 21:54 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

Marta może i w Zus nie wierzę,ale też i inwestuję.Razem coś moźe na emeryturze z tego będzie.Odkąd zaczęłam do De jeżdzić co miesiąc idzie kwota na ten cel.Jeżdzę ponad osiem lat.A co będzie ,zobaczymy.

A już Tobie mówię, co będzie. Będzie i emerytura i drugi dochód z inwestycji. 
Razem będzie dobrze. Bo kto o przyszłości myśli, dobrze robi.
24 listopada 2016 21:56
24 listopada 2016 22:04 / 3 osobom podoba się ten post
salazar

Koleżanka pracuje za 1500, jest u miłego pana z początkami demencji, wstawania w nocy nie ma, jest nieograniczona kasa na zakupy, minus to brak dłuższego wolnego, ale to raczej z poczucia odpowiedzialności niż prawdziwej konieczności.

Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy. 
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp. 
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji. 
I on wcale nie fantazjuje.
24 listopada 2016 23:22 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy. 
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp. 
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji. 
I on wcale nie fantazjuje.

Taki post to balsam na Opiekuńczą duszę
24 listopada 2016 23:38 / 2 osobom podoba się ten post
kooffi

Taki post to balsam na Opiekuńczą duszę:-)

ale zanim tam trafił, pracował w miejscu gdzie główka sałaty musiała starczyć na 2 obiady dla 3 osób. 
1 kotlet mielony dzielił na 3, a z 1 skrzydełka gotował rosól także dla trojga.
Spał na polowym łóżku, wyprowadzał psa na spacery, wstawał 3 razy w nocy by podawać "kaczkę", bo oszczędnoć pampersów była.
Ale po 14 dniach "wyparował" z tego miejsca.
To tak żeby za różowo nie było.
)
25 listopada 2016 00:04 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

ale zanim tam trafił, pracował w miejscu gdzie główka sałaty musiała starczyć na 2 obiady dla 3 osób. 
1 kotlet mielony dzielił na 3, a z 1 skrzydełka gotował rosól także dla trojga.
Spał na polowym łóżku, wyprowadzał psa na spacery, wstawał 3 razy w nocy by podawać "kaczkę", bo oszczędnoć pampersów była.
Ale po 14 dniach "wyparował" z tego miejsca.
To tak żeby za różowo nie było.
:-))

Znaczy - zaradny w biedzie i dobrobycie
25 listopada 2016 14:10 / 8 osobom podoba się ten post
Knorr

Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy. 
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp. 
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji. 
I on wcale nie fantazjuje.

Są takie miejsca ,wiem o tym .Są też zyczliwi PDP i wtedy mozna pracować.
Ja bardzo lubię miejsca ,gdzie coś sie dzieje ,gdzieś sie jeździ ,gdzie PDP ma jeszcze mobilną głowę .
Może już nie długo ,będzie mi dane tak pracować .Musi się w końcu udać .
25 listopada 2016 20:35 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy. 
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp. 
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji. 
I on wcale nie fantazjuje.

Knorr, ale ja naprawdę pisałam o koleżance - emertyce, a nie o sobie :D. 

Napisz jeszcze koleżankom lubiącym Twoje wieczorne opowieści, z jakiej agencji masz te fajerwerki i będzie ok :). 
25 listopada 2016 20:38 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Knorr, ale ja naprawdę pisałam o koleżance - emertyce, a nie o sobie :D. 

Napisz jeszcze koleżankom lubiącym Twoje wieczorne opowieści, z jakiej agencji masz te fajerwerki i będzie ok :). 

Na fajerwerki niestety musisz poczekać do Sylwestra. 

25 listopada 2016 20:43 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Na fajerwerki niestety musisz poczekać do Sylwestra. 

Rozumiem, że nic nie podpowiesz swoim fankom poszukującym legalnej agencji płacącej 1500 za mobilną, kumatą i rozrzutną pdp :(?
A fe :D!
25 listopada 2016 20:47 / 5 osobom podoba się ten post
ivetta

Są takie miejsca ,wiem o tym .Są też zyczliwi PDP i wtedy mozna pracować.
Ja bardzo lubię miejsca ,gdzie coś sie dzieje ,gdzieś sie jeździ ,gdzie PDP ma jeszcze mobilną głowę .
Może już nie długo ,będzie mi dane tak pracować .Musi się w końcu udać .

Iwetta, życzę powodzenia, bo Ciebie lubię. 
Kolega wyjeżdża jedynie na bardzo krótkie urlopy, niestety.
Są takie miejsca i wierzę, że Tobie uda się je znaleźć.
Może kto nie wierzyć, posądzać o fantazje czy fajerwerki nawet, ale nie ma sensu tym się przejmować.
25 listopada 2016 20:53 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuję ,już coś w tym kierunku działam .Jak będę na miejscu to napiszę ,a to ma być jeszcze w tym roku.
25 listopada 2016 20:54 / 4 osobom podoba się ten post
ivetta

Są takie miejsca ,wiem o tym .Są też zyczliwi PDP i wtedy mozna pracować.
Ja bardzo lubię miejsca ,gdzie coś sie dzieje ,gdzieś sie jeździ ,gdzie PDP ma jeszcze mobilną głowę .
Może już nie długo ,będzie mi dane tak pracować .Musi się w końcu udać .

Ivettko, wiesz, że też Cię lubię i pewnie nawet dłużej niż Knorr ;), więc zadaj mu to pytanie, którego w tym wątku o pochwale legalnej pracy jakoś nikt, poza mną, zdać mu nie chce :D. No, nie wstydź się, pytaj, co to za agencja :)?