O ..to miałaś " interesują" lekture ,dobrze wiedzieć ,ze mamy experta od " kombajnu" do kawy... w razie czego opublikujesz instrukcje obsługi ?.Ja po testowaniu "ksiązkowym "otrzymałam książke do czytania...mam czytać przynajmniej pol godziny dziennie....wynika z tego ,ze nie były to złe intencje.
Zaden problem, w necie sa wszystkie instrukcje, jakie tylko mozna sobie wymarzyc !
Lawenda (Usunięty)
04 marca 2014 16:14 / 6 osobom podoba się ten post
Mnie to te testy już nudzą i wkurzają. Czy naprawdę Niemcy uważaja nas za debilki, które nie zorientują się,że 10 euro malowniczo rzucone na podłogę, niby przypadkiem, to na podpuchę? Czy naprawdę myślą,że połaszczymy się na zawartośc przypadkowo zostawionego portfela na widocznym miejscu, tak,że az "wali" po oczach? To jeszcze jednak zniosę, śmiejąc się w duchu, natomiast do szału mnie doprowadza grzebanie w moich rzeczach, a zdarzyło mi się to na kilku sztelach. Jakich nakradzionych dóbr szuka rodzinka PDP w moich poskładanych w szafie majtkach nie wiem i nie chcę wiedzieć - nie lubię, jak ktoś dotyka nie wiadomo jak brudnymi łapami mojej bielizny i czegokolwiek innego. Brrrr...aż mnie wzdryga. Na jednej szteli, po takiej kretyńskiej inspekcji, to mnie zginęła jedna rzecz - pierścionek, nie był bardzo drogi, bo srebrny, a nie złoty,ale był unikatem, biżuteria artystyczna. Wiem na pewno,że to córce PDP przykleił się do rąk, ale bezpośredniego dowodu nie miałam i machnęłam ręką. Nie była to zresztą jedyna rzecz, która mi w trakcie mojej kilkuletniej kariery opiekunki tajemniczo zaginęła. I kto tu jest złodziejem????
mleczko47 (Usunięty)
04 marca 2014 18:08 / 4 osobom podoba się ten post
Mnie to te testy już nudzą i wkurzają. Czy naprawdę Niemcy uważaja nas za debilki, które nie zorientują się,że 10 euro malowniczo rzucone na podłogę, niby przypadkiem, to na podpuchę? Czy naprawdę myślą,że połaszczymy się na zawartośc przypadkowo zostawionego portfela na widocznym miejscu, tak,że az "wali" po oczach? To jeszcze jednak zniosę, śmiejąc się w duchu, natomiast do szału mnie doprowadza grzebanie w moich rzeczach, a zdarzyło mi się to na kilku sztelach. Jakich nakradzionych dóbr szuka rodzinka PDP w moich poskładanych w szafie majtkach nie wiem i nie chcę wiedzieć - nie lubię, jak ktoś dotyka nie wiadomo jak brudnymi łapami mojej bielizny i czegokolwiek innego. Brrrr...aż mnie wzdryga. Na jednej szteli, po takiej kretyńskiej inspekcji, to mnie zginęła jedna rzecz - pierścionek, nie był bardzo drogi, bo srebrny, a nie złoty,ale był unikatem, biżuteria artystyczna. Wiem na pewno,że to córce PDP przykleił się do rąk, ale bezpośredniego dowodu nie miałam i machnęłam ręką. Nie była to zresztą jedyna rzecz, która mi w trakcie mojej kilkuletniej kariery opiekunki tajemniczo zaginęła. I kto tu jest złodziejem????
Jak leży taka dycha na podłodze to zrob przedstawnienie, weż szufelke i zmiotke zgarni przy kimś z rodziny i do śmietnia.Więcej nie podrzucą.:)
amelka55 (Usunięty)
04 marca 2014 18:49 / 1 osobie podoba się ten post
My pracujące opiekunki wiemy ,ze pomysłowość pdp i ich rodzin jest nieograniczona (podobnie jak nasza he he).Mnie np . zdziwiły dwie "kontrole". Pierwsza ,gdy pdp. zakładała okulary na nos i chodziła po całym mieszkaniu i sprawdzała ,czy nie ma kurzu . Druga ---żona podopiecznego przyniosła mi kilka ksiązek w języku niemieckim i zapytała czy znam autorow ? Wzięlam pierwszą ksiązke ,nie znam autora (póżniej mi wyjasniono,ze autorką jest żydowska lekarka ,opisująca Holocaust),druga książa to był LEM -znam , następnie LEC-znam,pózniej Różewicz-znam ,Andrzejewski-znam na końcu był Mickiewicz...Padło kolejne pytanie ,którego z autorów lubie najbardziej...no to nie zastanawiając sie długo powiedziałam ,ze najbardziej lubie Stanisława Jerzego Leca...i zacytowałam jedną z jego myśli ;"życ jest nie zdrowo ,kto żyje ten umiera....pani dokończyła ten tekst razem ze mną....
....nie mogę umrzeć, bo nie stać mnie na trumnę .... .
09 listopada 2014 17:29 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie tez byl test "sprawnosci"tzn synus dal mi klucze (czyt,z breloczkiem portmonej)"
a w nich o dziwo znalazlam 50 euro,dzwonie i mowi) ze sa tu twoje 50 euro co szukales ,oh myslalem ze zginely!!!
09 listopada 2014 18:27 / 4 osobom podoba się ten post
Siostra pdp testuje chyba moją cierpliwość. Wpadła na pomysł, że będę płukała ręcznie obsikane majtki babci, potem suszyła a dopiero jak się uzbiera większa ilość, to pranie w automacie. Hehehe - popatrzyłam na nią jak na krasnoludka i powiedziałam, że ten pomysł mi się nie podoba. Trudno, skoro taki system się jej podoba to niech sama płucze.
annakoschel (Usunięty)
09 listopada 2014 19:49 / 6 osobom podoba się ten post
Ja mam dziadka teraz , w sumie jest fajny, ale testuje mnie czy będę się lubić z nim całować. No nie doczekanie jego . Próbował dzisiaj , ale nic mu z tego nie wyszło .heh
amelka (Usunięty)
09 listopada 2014 20:00 / 2 osobom podoba się ten post
Mnie to te testy już nudzą i wkurzają. Czy naprawdę Niemcy uważaja nas za debilki, które nie zorientują się,że 10 euro malowniczo rzucone na podłogę, niby przypadkiem, to na podpuchę? Czy naprawdę myślą,że połaszczymy się na zawartośc przypadkowo zostawionego portfela na widocznym miejscu, tak,że az "wali" po oczach? To jeszcze jednak zniosę, śmiejąc się w duchu, natomiast do szału mnie doprowadza grzebanie w moich rzeczach, a zdarzyło mi się to na kilku sztelach. Jakich nakradzionych dóbr szuka rodzinka PDP w moich poskładanych w szafie majtkach nie wiem i nie chcę wiedzieć - nie lubię, jak ktoś dotyka nie wiadomo jak brudnymi łapami mojej bielizny i czegokolwiek innego. Brrrr...aż mnie wzdryga. Na jednej szteli, po takiej kretyńskiej inspekcji, to mnie zginęła jedna rzecz - pierścionek, nie był bardzo drogi, bo srebrny, a nie złoty,ale był unikatem, biżuteria artystyczna. Wiem na pewno,że to córce PDP przykleił się do rąk, ale bezpośredniego dowodu nie miałam i machnęłam ręką. Nie była to zresztą jedyna rzecz, która mi w trakcie mojej kilkuletniej kariery opiekunki tajemniczo zaginęła. I kto tu jest złodziejem????
A mnie zaginelo 2 petka polskiej kielbasy kruchej .)
Wiem, kto wzial, bo zostawilam sobie etykiete, zeby na drugi raz wiedzeic, ktora kielbache kupic.
I co? Ano ta osoba jak zobaczyla ten polski kawalek papieru, wziela go do reki i rzekla " aaaa, to jest polska dobra kielbasa"!
A polskiego ani w zab nie zna. To skad wie co to i skad to?
ivanilia40 (Usunięty)
09 listopada 2014 20:03 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie tez byl test "sprawnosci"tzn synus dal mi klucze (czyt,z breloczkiem portmonej)"
a w nich o dziwo znalazlam 50 euro,dzwonie i mowi) ze sa tu twoje 50 euro co szukales ,oh myslalem ze zginely!!!
Mnie tak babcia testowała czy nie zjadam jej czekoladek: wkładała do lodówki kilka szt.policzone na bank i czekała co się stanie,kilka dni ich nie jadła.Test chyba wypadł pomyslnie bo teraz lezy ich cała szufladka,na bank nie policzone :))
09 listopada 2014 20:51 / 2 osobom podoba się ten post
Wydaje mi sie, ze juz gdzies pisalam... W moim pierwszym miejscu corka PDP robila takie podchody z pieniedzmi, a to pod poduszka w babcinym lozku, a to pod lozkiem, a to miedzy recznikami. Za kazdym razem odnosilam jej te pieniadze w czasie, kiedy jej maz juz byl tez w domu z "wdziecznym" usmiechem, ze znowu krasnoludki w domu sa ... Skonczylo sie szybko. W innym miejscu z kolei ja czulam sie zle, bo PDP z demencja i AL schowala w roznych miejscach 500 euro. Szukalismy tych pieniedzy razem z rodzina cos ok. 3 miesiecy, a z w koncu znalazlam. Ale rodzina nawet sie nie zajaknela, ze moze to ja zabralam, to mnie bylo glupio, bo bylam z PDP w banku, kiedy pobierala kase, zadzwonilam tez tego dnia do corki, a pozniej kasa przepadla ! A bylo to poutykane w kapturki od tych przezroczystych nakryc glowy ... No i byl to poczatek mojego dluugiego tam pobytu.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.