Na wyjeździe #7

22 kwietnia 2014 21:09 / 1 osobie podoba się ten post
Nie jest takie proste uzyskanie zezwolenia na podjecie pracy w CH. Rodzime agencje zatrudniajace opiekunki same zalatwiaja ten papier.No, ale trzeba go mieć czarno-na białym.
22 kwietnia 2014 21:09 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Chyba się cieszę,no ale zobaczymy jak będę "śpiewac" za kilka miesiecy :). Największy plus,że nie ma pampersów i cudny krajobraz,a minus to marne warunki mieszkaniowe i ten Al.

ja po prostu nie wiem co napisac,chcialabym cos napisać ale normalnie nie wiem, jak Ty to robisz, ze tak dlugo dajesz rade?tzn ja nie szukam recepty jak wytrzymac tak dlugo bo za jasną japonie nie zostalabym,ale jesteś po prostu Wielka, dzielna, wytrwala,no i wogole to chyba szalona
22 kwietnia 2014 21:09
emi

Odbijesz sobie te warunki mieszkaniowe jak za zarobione franeczki swoją chatkę sobie ozłocisz. Na pampersy też Ci pewnie starczy,
ale Al się ceni, a zresztą po co Ci Al???? :D :D :D No, chyba że Aleksander  :))))))

Jak się trafi jakiś Al... to będzie super,bo dom też już sobie upatrzyłam hi,hi A tak poważnie to właśnie wydatki mnie tu trzymają.
22 kwietnia 2014 21:11
kaska_45

ja po prostu nie wiem co napisac,chcialabym cos napisać ale normalnie nie wiem, jak Ty to robisz, ze tak dlugo dajesz rade?tzn ja nie szukam recepty jak wytrzymac tak dlugo bo za jasną japonie nie zostalabym,ale jesteś po prostu Wielka, dzielna, wytrwala,no i wogole to chyba szalona

Eeeetam wielka jestem,nie jest żle dlatego wytrzymuję. Trzy miechy zleciały nawet nie wiem kiedy,to i nastęne trzy tak samo zlecą.
22 kwietnia 2014 21:20 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Eeeetam wielka jestem,nie jest żle dlatego wytrzymuję. Trzy miechy zleciały nawet nie wiem kiedy,to i nastęne trzy tak samo zlecą.

A ić Ty w holere jasnom:)
22 kwietnia 2014 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
kaska_45

A ić Ty w holere jasnom:)

heheheh rzebyś wjedziaua rze pujdem :):)
22 kwietnia 2014 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

heheheh rzebyś wjedziaua rze pujdem :):)

Ty jestes hora i sie z Tobom nie zadaje, a dwa to robisz blendy.Cześć.
22 kwietnia 2014 21:36 / 2 osobom podoba się ten post
kaska_45

Ty jestes hora i sie z Tobom nie zadaje, a dwa to robisz blendy.Cześć.

Weś Kaha polózój fafrocle,bo siem zamotauaś,ja miauam szuste z polaka. Sama walisz byki jak gupia:)
22 kwietnia 2014 22:20 / 5 osobom podoba się ten post
Uwaga! Dziadek zaczął się odzywać... Na razie tak jeszcze nieśmiało, więc nie biorę tego za dobrą monetę.
Ale może jak ja się w końcu też obraziłam, to on się odobraził:)
22 kwietnia 2014 22:22 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Weś Kaha polózój fafrocle,bo siem zamotauaś,ja miauam szuste z polaka. Sama walisz byki jak gupia:)

Kłamczucha!!!Za Twoich czasów "szóstek" nie było!!:):):):):)
23 kwietnia 2014 07:35 / 1 osobie podoba się ten post
Do tej pory szukałam sposobu jak skrocic dobę,teraz dla odmiany szukam metody na wydłużenie wieczornych godzin.Zamiary mam ale nic sie nie udaje spie jaj susueł do godz. prawie siomej a wieczor z potrojna predkoscia mija i trzeba isc do łóżka.Wczoraj w dzień troche sie opaliłam na tarasie.Moja Pani nie wyjeżdża z domu na spacery jedynie jak jedziemy na zakupy.Dzien spedza w domu i cały czas jest w ruchu tak szybko jeżdzi wózeczkiem ze wchodze w podziw mogła by grac w piłke ręczna(na wozkach).
 
Oddycham i doceniam to teraz i porownuje jaki komfort mam, gdy wychodze z domu pobiegac albo na rower i nie myśle o tym ze coś sie moze stać.Jest sprawna intelektualnie nad podziw zapomina drobiazgi, ale nie ma obaw ,że coś sie wydarzy nieprzewidywalnego.
23 kwietnia 2014 08:08 / 3 osobom podoba się ten post
Teraz piszać ze znajoma z forum na skypie uswiadomiłam sobie, że swój spokoj,wyciszenie i inne nastawienie jest tez efektrm mojego dluższego pobytu w domu
( 3 mce).Nie zostawiłam spraw nie załatwionych, bo miałam czasu sporo wyjechałam pewna siebie,spokojna "nie na łapu capu".Nie jestem teraz rozdwojona jeszcze jedna nogą w domu a druga juz na Stelli.No i pewnie wynalazłam dla siebie złoty środek.
23 kwietnia 2014 08:40 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Teraz piszać ze znajoma z forum na skypie uswiadomiłam sobie, że swój spokoj,wyciszenie i inne nastawienie jest tez efektrm mojego dluższego pobytu w domu
( 3 mce).Nie zostawiłam spraw nie załatwionych, bo miałam czasu sporo wyjechałam pewna siebie,spokojna "nie na łapu capu".Nie jestem teraz rozdwojona jeszcze jedna nogą w domu a druga juz na Stelli.No i pewnie wynalazłam dla siebie złoty środek.

Wszystko zalezy od szteli Mleczko. Jak masz w miare normalna pdp, rodzine, czas leci i jest sympatycznie.  
 
23 kwietnia 2014 08:46 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

Wszystko zalezy od szteli Mleczko. Jak masz w miare normalna pdp, rodzine, czas leci i jest sympatycznie.  
 

Widzisz margolciu a tak nie wiele trzeba trochę życzliwości i już jest ok.Tobie tez życzę dobrej spokojnej Stelli.Takiej,żebyś napisała "żyć sie chce".
23 kwietnia 2014 08:50 / 1 osobie podoba się ten post
Pierwszy raz nie maltretuje kalendarza nie wpisuje nie planuje i nie zanm daty aktualnej patrze w doł lapka i wiem,że dzisiaj 23 kwietnia.Nie miałam nigdy ciezkiej szteli fizycznie, ale to myslenie,przewidywanie za dwie osoby męczyło mnie jednak bardzo.