Chyba się cieszę,no ale zobaczymy jak będę "śpiewac" za kilka miesiecy :). Największy plus,że nie ma pampersów i cudny krajobraz,a minus to marne warunki mieszkaniowe i ten Al.
Chyba się cieszę,no ale zobaczymy jak będę "śpiewac" za kilka miesiecy :). Największy plus,że nie ma pampersów i cudny krajobraz,a minus to marne warunki mieszkaniowe i ten Al.
Odbijesz sobie te warunki mieszkaniowe jak za zarobione franeczki swoją chatkę sobie ozłocisz. Na pampersy też Ci pewnie starczy,
ale Al się ceni, a zresztą po co Ci Al???? :D :D :D No, chyba że Aleksander :))))))
ja po prostu nie wiem co napisac,chcialabym cos napisać ale normalnie nie wiem, jak Ty to robisz, ze tak dlugo dajesz rade?tzn ja nie szukam recepty jak wytrzymac tak dlugo bo za jasną japonie nie zostalabym,ale jesteś po prostu Wielka, dzielna, wytrwala,no i wogole to chyba szalona
Eeeetam wielka jestem,nie jest żle dlatego wytrzymuję. Trzy miechy zleciały nawet nie wiem kiedy,to i nastęne trzy tak samo zlecą.
A ić Ty w holere jasnom:)
heheheh rzebyś wjedziaua rze pujdem :):)
Ty jestes hora i sie z Tobom nie zadaje, a dwa to robisz blendy.Cześć.
Weś Kaha polózój fafrocle,bo siem zamotauaś,ja miauam szuste z polaka. Sama walisz byki jak gupia:)
Teraz piszać ze znajoma z forum na skypie uswiadomiłam sobie, że swój spokoj,wyciszenie i inne nastawienie jest tez efektrm mojego dluższego pobytu w domu
( 3 mce).Nie zostawiłam spraw nie załatwionych, bo miałam czasu sporo wyjechałam pewna siebie,spokojna "nie na łapu capu".Nie jestem teraz rozdwojona jeszcze jedna nogą w domu a druga juz na Stelli.No i pewnie wynalazłam dla siebie złoty środek.
Wszystko zalezy od szteli Mleczko. Jak masz w miare normalna pdp, rodzine, czas leci i jest sympatycznie.