Możecie mi wierzyć lub nie, ale dlaczego trafiam zawsze na "swoich "tatusiów"" ? Ten człowiek tutaj w pracy jest nie do zniesienia... jestem tu , bo muszę wytrzymać-przeciesz kasa się sama nie zarobi... tylko nie potrafię pojąć dlaczego ja? Co się takiego dzieje, że moja podświadomość wybiera miejsca w których będę nieszczęśliwa, dlaczego wybiera takich ludzi... nie rozumiem.
Nianta,nie trafiasz na 'swoich tatusiów",Ty poprostu w każdym dziadku go widzisz,a wiesz dlaczego? Bo czujesz się bezbronna,siedzi w Tobie dalej mała dziewczynka,a przecież jesteś dorosłą kobietą, jesteś silniejsza od jakiegoś tam obmacywacza,wystarczy ,że spojrzysz mu prosto w oczy i powiesz 'łapy przy sobie"...
Możecie mi wierzyć lub nie, ale dlaczego trafiam zawsze na "swoich "tatusiów"" ? Ten człowiek tutaj w pracy jest nie do zniesienia... jestem tu , bo muszę wytrzymać-przeciesz kasa się sama nie zarobi... tylko nie potrafię pojąć dlaczego ja? Co się takiego dzieje, że moja podświadomość wybiera miejsca w których będę nieszczęśliwa, dlaczego wybiera takich ludzi... nie rozumiem.
Tak, Nianta dziewczyny mają rację. Niestety jesteś skażona syndromem DDA lub DDD. Osoby takie podświadomie intereusją się tylko tymi, którzy są podobni do ich "krzywdzicieli" z przeszłości. Mimo, że wiedzą co ich czeka, to ta dysfunkcja jest im znana. Mimo bólu i cierpienia umieją z tym żyć. Kobieta, która uwolni się od męża alkoholika, jeśli nie będzie pracować nam sobą, nie przejdzie terapii, ma ogromną "szansę" związać się z innym mężczyzną z podobnymi problemami, jakie miał jej mąż.
Najlepszą receptą na to, abyś nie trafiała na takich typów jest podjęcie odpowiedniej terapii i przepracowanie wszystkiego, co było traumą w Twoim życiu. Tam nauczysz się innego spojrzenia na świat i ludzi. Pozbędziesz się lęku, niepewności i poczucia niskiej wartości. Poznasz mechanizmy obronne i możesz wykształcić postawę asertywności. To wszystko jednak nie przyjdzie samo i od razu, potrzeba czasu, determinacji, systematyczności i konsekwencji. Rozejrzej się w swoim środowisku za potrzebną Ci terapią, 12-krokową grupą wsparcia lub innymi grupami pomocowymi. Jesteś jeszcze młoda, wszystko przed Tobą i naprawdę warto zawalczyć o siebie. Ja nawet tutaj w Niemczech znalazłam grupę Al-Anon i uczestniczę w tych spotkaniach.
Tak, Nianta dziewczyny mają rację. Niestety jesteś skażona syndromem DDA lub DDD. Osoby takie podświadomie intereusją się tylko tymi, którzy są podobni do ich "krzywdzicieli" z przeszłości. Mimo, że wiedzą co ich czeka, to ta dysfunkcja jest im znana. Mimo bólu i cierpienia umieją z tym żyć. Kobieta, która uwolni się od męża alkoholika, jeśli nie będzie pracować nam sobą, nie przejdzie terapii, ma ogromną "szansę" związać się z innym mężczyzną z podobnymi problemami, jakie miał jej mąż.
Najlepszą receptą na to, abyś nie trafiała na takich typów jest podjęcie odpowiedniej terapii i przepracowanie wszystkiego, co było traumą w Twoim życiu. Tam nauczysz się innego spojrzenia na świat i ludzi. Pozbędziesz się lęku, niepewności i poczucia niskiej wartości. Poznasz mechanizmy obronne i możesz wykształcić postawę asertywności. To wszystko jednak nie przyjdzie samo i od razu, potrzeba czasu, determinacji, systematyczności i konsekwencji. Rozejrzej się w swoim środowisku za potrzebną Ci terapią, 12-krokową grupą wsparcia lub innymi grupami pomocowymi. Jesteś jeszcze młoda, wszystko przed Tobą i naprawdę warto zawalczyć o siebie. Ja nawet tutaj w Niemczech znalazłam grupę Al-Anon i uczestniczę w tych spotkaniach.
nianta, Zosia ma racje , tylko terapia moze Cie troche od tej traumy uwolnic. Moj przyjaciel jako dziecko( do 10 roku zycia) byl molestowany , gwalcony, bity.... przez swego ojczyma. Dzis ma 50 lat i dopiero rok temu udal sie na terapie. Spotyka sie z terapeutami, ludzie z podobnymi traumatycznymi wspomnieniami i wspolnie probuja z tego jakos sie oczyscic. Nie jest to latwa walka o siebie, ale warto zawalczyc. Zadne slowa pociechy tu nie pomoga, musisz byc silna . Ten koszmar juz sie skonczyl i trzeba to tylko wymisc ze swojej glowy i duszy
Jak widać opieka psychologa od 13go roku życia i roczna terapia w życiu dorosłym mi nie pomogły...
pewno nie pomogly....takie leczenie trwa nieraz latami....ja chodzilam na terapie 6 lat a i teraz korzystam z grupy wsparcia...chora dusza to nie grypa nie wyleczysz do konca...
pewno nie pomogly....takie leczenie trwa nieraz latami....ja chodzilam na terapie 6 lat a i teraz korzystam z grupy wsparcia...chora dusza to nie grypa nie wyleczysz do konca...
aniu masz racje , japoradzilam sobie w pewnym stopniu ze swoja psychika sama, ale nie kazdy to potrafi, kazdy ma inna przyczyne chorej duszy. Wiem, ze trzeba bardzo chciec aby sobie pomoc i kochac siebie. Naszej Kolezance brakuje milosci do siebie i nie dziwie sie, jesli jest sie tak bardzo ranionym. Jest jednak zawsze czas aby sie z tego otrzasnac , choc nie latwo, trzeba wiele pracy nad soba. Zycze Jej wszystkiego najlepszego. Smutno czyta sie takie rzeczy, ale tez dobrze, ze Ona otwiera sie tutaj:)
03 października 2019 19:54 / 8 osobom podoba się ten post
Cześć!
Daaaaawno mnie tu nie było. Bardzo dawno.
Mam Wam dużo do opowiedzenia, tego dobrego i niestety również złego; jeśli oczywiście chcecie, i jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;)
Cześć!
Daaaaawno mnie tu nie było. Bardzo dawno.
Mam Wam dużo do opowiedzenia, tego dobrego i niestety również złego; jeśli oczywiście chcecie, i jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;)
Cześć Nianta . Oczywiście , że tak ! Idę położyć pdp spać i będę z niecierpliwością czekac na wpis.
Cześć!
Daaaaawno mnie tu nie było. Bardzo dawno.
Mam Wam dużo do opowiedzenia, tego dobrego i niestety również złego; jeśli oczywiście chcecie, i jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;)
Dobry wieczór - zajrzałaś ? , czyżbyś była na wyjeżdzie ? Pozdrawiam serdecznie .
Cześć!
Daaaaawno mnie tu nie było. Bardzo dawno.
Mam Wam dużo do opowiedzenia, tego dobrego i niestety również złego; jeśli oczywiście chcecie, i jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;)
Chyba Cię myślami ściągnęłam:)Fajnie,że się pokazałaś:) 4 lata to kawał czasu,sporo sie pewno zmieniło.Wciąż Opiekunkowo czy coś zmieniłaś?
Cześć!
Daaaaawno mnie tu nie było. Bardzo dawno.
Mam Wam dużo do opowiedzenia, tego dobrego i niestety również złego; jeśli oczywiście chcecie, i jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;)
Hallo! Ja również Cię witam! Pamietam doskonale...pozdrawiam
19 listopada 2019 10:33 / 3 osobom podoba się ten post
Ja tu też jestem od dawno i trwam aż do dzisiaj.K iedy wspomnę sobie pierwszą Stellę w 2013 to jak w tytule tamatu, krew mi się mrozi w żyłach. Nie daj Boże nigdy więcej czegoś takiego przeżywać ...... nikomu, kto wyjeżdża do opieki.
Ja tu też jestem od dawno i trwam aż do dzisiaj.K iedy wspomnę sobie pierwszą Stellę w 2013 to jak w tytule tamatu, krew mi się mrozi w żyłach.:-):modlitwa: Nie daj Boże nigdy więcej czegoś takiego przeżywać ...... nikomu, kto wyjeżdża do opieki.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.