Mirko rodzina może chwilę się zastanawiać, czasami można dłużej poczekać na decyzję . Uzbrój się w cierpliwość lepiej.
Mirko rodzina może chwilę się zastanawiać, czasami można dłużej poczekać na decyzję . Uzbrój się w cierpliwość lepiej.
Ja właśnie czekam na nową stelę. Basiu a Tobie zdarzyło Ci się w tej firmie dłużej czekać? Mam pytanie też do Ulencji - jak Twoje sprawy? Wyjechałaś w końcu?
Ja na pierwszą ofertę czekałam miesiąc, a na odpowiedź od rodziny tydzień i nikt nie raczył mnie poinformować, że jest negatywna...
Ja na pierwszą ofertę czekałam miesiąc, a na odpowiedź od rodziny tydzień i nikt nie raczył mnie poinformować, że jest negatywna...
Ja dostałam dziś popołudniu i oszukali mnie na jedną dniówkę. Oczywiście zaraz zadzwoniłam z wyjaśnieniem. Okazało się, że w papierach mieli źle wpisaną datę mojego powrotu...
Przepraszam, ze spytam Ty jestes ta Sylwunia co bedzie wyjezdzac do Irlandii?
Bo wiem ze sa dwie czy trzy Sylwunie na Portalu :)
A co do Athermy do dobrze ze sie przyznali do przeoczenia i mam nadzieje ze szybciutko wyrównaja. Trzeba zawsze trzymac reke na pulsie i nie krepowac sie zwracac uwagi Agenturze.
Jestem w pracy już tydzień i to pierwszy raz, kiedy po przyjeździe nie było telefonu z zapytaniem jak tam podróż, czy wszystko ok, planowany czas pobytu i życzymy miłej pracy.
Czas Świąteczny to i dużo pracy nasze Panie mają:-) :-) :-)
Ale i tak je lubię :-)
U mnie wszystko się zgadzało z wynagrodzeniem.
Do mnie dzwoniły już dwa razy odkąd jestem, ale to pewnie dlatego, że ja świeżak. Sylwunia - do Islandii?
Dzisiaj się już poprawiły :-) i dzwoniła pani asystentka, przepraszając, że tak późno po moim przyjeździe.
Mirka i niech dzwonią, martwią się i dbają :-) :-) :-)