ATERIMA MED Zobacz profil firmy

Aterima ma dobrą opinię.Ja za drugim podejściem przebrnęłam przez język.Panie są bardzo miłe.Jak będzie zielone światełko to pojadę.Przeżyłam jednak szok i to niemały.W tym samym dniu zadzwoniła do mnie Pani z innej firmy( z wykrzyknikiem)mówiąc o moim dużym doświadczeniu i zadawała te same pytania ,ale tylko trzy.Potem interesowało ją to ,że ja pracuję(nigdzie to nie było napisane)i będą mi opłacali ZUS dalej jak wyjadę do pracy.Nie było mowy o spotkaniu o podpisaniu jakiejś umowy.Pani mnie prosiła żebym na jej maila wysłała ksero mojego dowodu osobistego i ksero zaświadczenia z miejsca pracy.Pytam Was co to ma być!!!!Cenie Was za Wasze doświadczenie w opiece i dużą wiedzę na temat firm.Oczywiście nie wysłałam takich moich danych ,bo mogłoby być jakieś 'ała" w którymś banku .Myślę,że takie dane podaje się przy podpisywaniu umowy.Pani odpisałam grzecznie to samo i głucha cisza nastała.Jestem w szoku.ale wierzę,że Aterima to jedna z niewielu uczciwych firm.Pozdrawiam Was gorąco.

Dostałam dziś kartke z życzeniami urodzinowymi od aterimy . A to mnie zaskoczyli ! Jak zobaczyłam kopertę od firmy , to myslałam że coś z biurokracją będzie . A tu miła niespodzianka.

To cos nowego ze strony Aterimy albo masz jakies chody u nich)). Niespodzianka mila-przyznaje.

maja ulubionych pracownikow bo tez mialam urodziny nie tak dawno i takiej niespodzianki nie mialam:):)

No ja też miałam niedawno urodziny i nawt nie zadzwoniły, faktycznie dziwne...

a słyszał ktoś o tym,że opiekunki nie mogą pisać maili do Aterimy, tylko wszystkie sprawy mają być załatwiane telefonicznie? ja dostałam taką informację w marcu,że mam nie pisać, bo wszystkie maile od opiekunek trafiają do kosza i że zatrudnili dodatkowo osobą,zeby kontaktowała się z nami telefonicznie.

Ja do nich piszę odkąd tu jestem i mi odpisują cały czas. Nic nie słyszałam na ten temat. Nawet mnie zachęcali żebym w razie problemów pisała, dzwoniła, alarmowała.

u mnie chodziło o to,że nie wypłacili mi za jeden dzień. Opiekunka, którą zmieniałam wyjechała wcześniej niż im napisała i jej wypłacili za dzień , w którym ja już pracowałam. Dostałam informację,że jeśli ona nie odda im pieniędzy, to nic nie dostanę. Dodała jeszcze,że to moja wina,że ich nie poinformowałam kiedy zjechała do Polski, że niby ja mam pilnować ich spraw z innymi opiekunkami :) Mało tego okradła mnie i podopieczną i Aterima ,też nie mogła nic zrobić.

Ja nie mam problemow z mailami. Jesli mialam jakas sprawe do firmy to pisalam i otrzymywalam tez odpowiedz.Rowniez mialam pomylke ze strony firmy o 1 dniowkę ale sprawa sie wyjasniła, także z mojej strony jak narazie nie mam do firmy zastrzeżen.

Mi niestety nie wypłacili, powiedzieli,że nie mogą się skontaktować z opiekunką,której wypłacili, a nie mogą podwojnie zapłacić za dzień. Poźniej miałam jeszcze problem, bo nie chcieli mi wypłacić za polecenie opiekunki.

pamietaj, ze piwrszy dzien nie jest platny, dzien zjazdu tak ale nie przyjazdu obojetnie o ktorej godz jestes na miejscu,a za polecenie nie wiem, moze jednak nie podpisala umowy dlatego nie wyplacili.

tak jak pisałam wcześniej, opiekunka wyjechała w nocy, więc od rana pracowałam. Mi powiedziała,że z firmą tak ustaliła, więc to już nie moja sprawa. Zobaczyłam dopiero po wypłacie,że coś jest nie tak. Osobę,którą poleciłam pracuje już ponad pół roku.

a to wybacz,nie doczytalam, to faktycznie delikatnie mowiac okantowali Cie na jeden dzien.

A dodatek w kopercie tez był?:D

inni pośrednicy też nie są lepsi, ale Aterima w ostatnim czasie bardzo przegina.