Na wyjeździe #9

30 maja 2014 13:51 / 1 osobie podoba się ten post
Sówka

Nikt tu nie pisze , że kłamiesz, przynajmniej ja tego nie robię. Czas skończyć dyskusję kiedy obie strony piszą mimo, że ze sobą to obok siebie. Tematy nam się rozbiegają. Pozdrawiam

Czy musze jak w szkole odpowiadac na pytania? Nie wszystko było do Ciebie chyba moge napisać to co chcę.Dyskusja oczywiscie skończona.
30 maja 2014 13:52
lena7

A ja dostalam dzis... bukiet ogromny piwonii od ogrodnika! Normalnie szok! Nie wiem w ogole co to znaczy i o co chodzi i wrylo mnie. Takie to juz mam dziadoskie szczescie w zyciu: jak jednego kopne w tylek, to zaraz drugi sie napatoczy znienacka. Ale niedlugo wyjezdzam to problem sam sie rozwiaze :-)

Ty to masz wzięcie,pozazdrościć:)
30 maja 2014 13:52
Forumowo chyba stary bo buziunie to ma młodą
30 maja 2014 13:53
greenandy

Forumowo chyba stary bo buziunie to ma młodą

No ,tak:)
30 maja 2014 14:19
Czy zdarzyło Wam się uszkodzić coś w domu PDP i pokryć to z ubezpieczenia? Jakiego?
30 maja 2014 14:26
emi

Czy zdarzyło Wam się uszkodzić coś w domu PDP i pokryć to z ubezpieczenia? Jakiego?

No i to istotne pytanie Emi.Mnie jakos sie udalo bez strat,teraz jestem ubezpieczona rodzina u ktorej poracuje ubezpieczyła mnie.To pierwszy przypadek.Czy agencje nie powinny obligatoryjnie podjąc sie tej czynnosci?
30 maja 2014 14:33
Ja też jestem ubezpieczona od takich sytuacji:)
30 maja 2014 14:41
Aaaa daj spokoj, Dyśka! mam dosc. Serio.
Do nastepnego razu - znajác moje "szczescie" to jeszcze w tym roku :/
30 maja 2014 14:45 / 1 osobie podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Emilia mowisz tu o Al czy o demencji rowniez? Bo ja rowniez zaczynam sie zastanawiac chociaz mi szkoda przywiazałam sie do nich a oni do mnie tylko ze dla pdp jestem Mariane jego kuzynka i chociaz słyszy moje imie na co dzien jak jego zona sie do mnie zwraca!!  No ja tu prywatnie z firmy tez jezdze na zastepstwa ale tu juz długo i tak sie borykam z myslami i bardzo ciezko podjac mi decyzje!!!

I przy demencji i przy AL bywaja podopieczni bardzo trudni. Wszystko zalezy od mozliwosci ustawienia lekow wyciszajacych i innych, a co za tym idzie - zalezy od wspolpracy z rodzina lub lekarzem. Juz mowilam - recepty nie ma na to, gdzies tam pisalam o mojej pierwszej PDP z demencja, a pozniej tez gdzies jest skrot z 9 miesiecy z inna demencja - zupelnie dwa inne przypadki. Teraz mam Al i sie ciesze. Poza krotkimi spieciami przy toalecie i "rzucaniu okiem" co PDP usiluje np. do zlewozmywaka wrzucic - nic sie nie dzieje.
30 maja 2014 14:47
lena7

Aaaa daj spokoj, Dyśka! mam dosc. Serio.
Do nastepnego razu - znajác moje "szczescie" to jeszcze w tym roku :/

Nie bardzo rozumię co Ciebie uraziło ale przepraszam.
30 maja 2014 15:02
a możesz mi wysłać nazwę agencji, mnie się dzisiaj udało coś zniszczyć... :((((((
30 maja 2014 15:03
Dyśka

Ja też jestem ubezpieczona od takich sytuacji:)

Jeżeli ktoś opisze jaśniej, np. w jakiej firmie, nazwę ubezpieczenia, będę wdzięczna.
30 maja 2014 15:25
emilia

I przy demencji i przy AL bywaja podopieczni bardzo trudni. Wszystko zalezy od mozliwosci ustawienia lekow wyciszajacych i innych, a co za tym idzie - zalezy od wspolpracy z rodzina lub lekarzem. Juz mowilam - recepty nie ma na to, gdzies tam pisalam o mojej pierwszej PDP z demencja, a pozniej tez gdzies jest skrot z 9 miesiecy z inna demencja - zupelnie dwa inne przypadki. Teraz mam Al i sie ciesze. Poza krotkimi spieciami przy toalecie i "rzucaniu okiem" co PDP usiluje np. do zlewozmywaka wrzucic - nic sie nie dzieje.

No to mam przechlapane !!! Ale postaram sie jeszcze wytrzymac ,Tutejszy lekarz to masakra według niego pdp juz powinien nie zyc a rodzina no coz tez nie łatwa a tu po mału wkrada sie agreesja  itp ale przywiazanie swoje robi wiem jak juz bedzie tragicznie to zrezygnuje bo o innych lekach to moge poimarzyc dzieki za podpowiec !!!
30 maja 2014 15:40
Mnie dzis zdarzylo sie potluc palke od mozdzierza .A wczesniej maz pdp powiadomil mnie ,zebym zamiotla chodni wokol domu.To nie jest w moich obowiazkach ,ale mysle ,ze powiem mu o tym i zamiote za wzgledu na te szkode ,ktora uczynilam .Co Wy na to?
30 maja 2014 15:43
Dyśka, nic mnie nie urazilo w Twojej wypowiedzi
Tylko mam dosc tego mojego szczescia z powodzeniem u plci meskiej. i tyle.