Na wyjeździe #9

11 czerwca 2014 12:07 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Próbujesz mnie Ivanilka wyciagnąć na zwierzenia? Nic z tego hehe,zostawie dla siebie moje wspomnienia:-)

Jakbyś jednak miała ochotę,to zapraszamy na bloga:):)
11 czerwca 2014 12:09 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Hahahahh Ty to Gocha jak walniesz czasami...:):) No brzydcy są,ale moze jednak mają troszkę romantyzmu w sobie,moze chociaż na poczatku znajomości...:)

Ty Ivcia tegoto ja nie wiem,nie latałam  za żadnym z nich ale pewnie jak polatałabym to może jakaś babka niemiecka nie byłaby moją PDP a Teściową.Brrrrrr.... nawet tak nie myślę darmowa Stella o nie! 
11 czerwca 2014 12:11 / 1 osobie podoba się ten post
Mój był fajny.
Przyjechał za mną do Polski.
Dostał kosza.
Wybudował dom pod Warszawą.
Ożenił się ,z Polką,ma syna.
To tyle romantycznych zwierzeń .
11 czerwca 2014 12:31 / 4 osobom podoba się ten post
emi

Szybszego kursu języka nie znam. Dzięki przystojnemu Włochowi nauczyłam sie włoskiego w 1,5 miesiąca. Nikt mi nie wierzył, ale ja spędzałam przy książkach 4-5 godzin dziennie plus ćwiczenia praktyczne... Ale najlepiej wychodziło nam milczenie po włosku i patrzenie sobie w oczy albo niebo :))))))

Rozumiem, że był to w 90% język włoski wersja miłosna.
 
Co do Niemców, będę ich bronić przynajmniej jeśli chodzi o wygląd. Są naprawdę bardzo atrakcyjne chłopaki tutaj, choć przyznaję, że nie ma ich za wiele. Poza tym wzrusza mnie bardzo w tym kraju to, że starzy, zamożni faceci jeżdżą tu super autami nie z 20letnią laską, ale z żoną w swoim wieku. Byłam kiedyś w bajeranckiej miejscowości wypoczynkowej i ogromnie mnie to poruszyło. Może i mają kochanki na boku w wieku swoich córek, lecz widać, że Frau jest ważna. W Polsce gdy mężczyzna dorobi się dużych pieniędzy, to zmienia samochód i żonę na dużo młodszy egzemplarz.
11 czerwca 2014 12:32 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Mój był fajny.
Przyjechał za mną do Polski.
Dostał kosza.
Wybudował dom pod Warszawą.
Ożenił się ,z Polką,ma syna.
To tyle romantycznych zwierzeń:-) .

Fajna opowieść :)
11 czerwca 2014 12:36 / 1 osobie podoba się ten post
Romana,no nie wiem co lepsze.kochanka na boku,czy młoda żona u boku
Tutaj rozwody są bardzo drogie,to powód tego że jeżdzą z żonami...
O,ale miało być romantycznie
11 czerwca 2014 12:38 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Milczenie po włosku brzmi romantycznie,a ciekawe jak wygląda milczenie po niemiecku...:)

Z odpowiednią osobą, taką bratnia duszą, to i po chińsku byłoby romantycznie. Ja taki zapalnik jestem: trzy razy się zakochałam i trzy razy od pierwszego wejrzenia. Ale tylko ostatnia miłość przerodziła się w głębsze uczucie. Do trzech razy sztuka :DDDD
11 czerwca 2014 12:39 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Rozumiem, że był to w 90% język włoski wersja miłosna.
 
Co do Niemców, będę ich bronić przynajmniej jeśli chodzi o wygląd. Są naprawdę bardzo atrakcyjne chłopaki tutaj, choć przyznaję, że nie ma ich za wiele. Poza tym wzrusza mnie bardzo w tym kraju to, że starzy, zamożni faceci jeżdżą tu super autami nie z 20letnią laską, ale z żoną w swoim wieku. Byłam kiedyś w bajeranckiej miejscowości wypoczynkowej i ogromnie mnie to poruszyło. Może i mają kochanki na boku w wieku swoich córek, lecz widać, że Frau jest ważna. W Polsce gdy mężczyzna dorobi się dużych pieniędzy, to zmienia samochód i żonę na dużo młodszy egzemplarz.

Masz na myśli tych po 80-tce????:)))))))))))))))  Bo te ładne przed 30-tką to zazwyczaj geje  buuuuuuuu.
11 czerwca 2014 12:41 / 3 osobom podoba się ten post
romana

Rozumiem, że był to w 90% język włoski wersja miłosna.
 
Co do Niemców, będę ich bronić przynajmniej jeśli chodzi o wygląd. Są naprawdę bardzo atrakcyjne chłopaki tutaj, choć przyznaję, że nie ma ich za wiele. Poza tym wzrusza mnie bardzo w tym kraju to, że starzy, zamożni faceci jeżdżą tu super autami nie z 20letnią laską, ale z żoną w swoim wieku. Byłam kiedyś w bajeranckiej miejscowości wypoczynkowej i ogromnie mnie to poruszyło. Może i mają kochanki na boku w wieku swoich córek, lecz widać, że Frau jest ważna. W Polsce gdy mężczyzna dorobi się dużych pieniędzy, to zmienia samochód i żonę na dużo młodszy egzemplarz.

Roma nie samą miłością człowiek zyje: razem trzeba było, zjeść pospacerować, opowiedzieć o rodzinie, pogodzie, zainteresowaniach. To nie była wersja okrojona tylko do części ciała :PPPPPPPPPPPP
11 czerwca 2014 12:43
No wlasnie,frau edith ma 3 wnukow.i jeden na razie gej,i to juz moja druga stela gdzie jest taka sytuacja,zreszta teraz jest wieksza tolerancja ad,tej sprawy,kiedys chyba to bylo wiecej kamuflazu
11 czerwca 2014 12:44 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

No wlasnie,frau edith ma 3 wnukow.i jeden na razie gej,i to juz moja druga stela gdzie jest taka sytuacja,zreszta teraz jest wieksza tolerancja ad,tej sprawy,kiedys chyba to bylo wiecej kamuflazu

No i całe szczęście, że kamuflaz się skończył.....
11 czerwca 2014 12:45
Na razie gej...czyżby ktoś planował to zmienić??
11 czerwca 2014 12:50 / 3 osobom podoba się ten post
Zdarzyło mi się być obiektem westchnień lesbijki. Przychodziła do mnie codziennie do baru, jak pracowałam w Mediolanie. Cieszyłam sie z koleżanki, dopóki szef mi nie zwrócił uwagi, żebym nie była miła więcej, niż to potrzebne- bo ją skrzywdzę. Nie zorientowałam się, była subtelna w zalotach, atrakcyjna również. No, ale ja to muszę mieć to coś między nogami :PPPPPPP
11 czerwca 2014 12:55 / 1 osobie podoba się ten post
emi

Zdarzyło mi się być obiektem westchnień lesbijki. Przychodziła do mnie codziennie do baru, jak pracowałam w Mediolanie. Cieszyłam sie z koleżanki, dopóki szef mi nie zwrócił uwagi, żebym nie była miła więcej, niż to potrzebne- bo ją skrzywdzę. Nie zorientowałam się, była subtelna w zalotach, atrakcyjna również. No, ale ja to muszę mieć to coś między nogami :PPPPPPP

A co Emka zmieniasz płeć?
11 czerwca 2014 12:56 / 2 osobom podoba się ten post
gosia35

A co Emka zmieniasz płeć?

Nie, ale płeć przeciwna to ma, a ja tylko na gościnne występy zapraszam :DDDDDDDDDDDD