Choroba Parkinsona

28 października 2013 20:11
Wiesiula

Kupilam dzis slomki i podalam Omi w kubeczku z sokiem - byla bardzo zadowolona, troche jednakze problemem jest utrzymanie w reku cieniutkiej rurki - wiec poszukam jednak kubeczka, zeby rurka byla w jednym miejscu.
Danusia wielkie dzieki za podpowiedz :)))

Wiesia,za takim kubeczkiem to nawet popatrz w drogeriach,na stoiskach dziecinnych,jest ich tam mnustwo,ale też tak jak Kasia63 pisze w aptece...Pozdrawiam
 
 
28 października 2013 20:11
sa napewno a dokladnie Wiesiunia to cos takiego
http://de.wikipedia.org/wiki/Schnabeltasse
28 października 2013 20:12 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Nie wiem od jak dawna choruje, Omi nosi pampersa ale nie potrafi sie do niego zalatwic, wiec biegamy do toalety jak to zwyczajowo u osob straszych duzo czesciej noca.
jednakze dzielnie pokonuje co ranek i wieczor czternascie schodow....

przy tej chorobie podawana jest dopolamina.Brak dopolaminy powoduje wlasnie drgania miesni,zaburzenia rownowagi i brak mozliwosci ocenienia dystansu np. do podłoza,nadmierna potliwosc.Dopolamine trzeba srednio podawac co 2 godz jednak ustalenie jej dawki jest dosc trudne.Przedawkujesz to bedzie nadpobudliwa,a nawet agresywna.Dasz za mało to ci sie zawiesi np. w bezruchu w takiej pozycji jaka czynnosc w danym momencie wykonywala
28 października 2013 20:13
kasia63

Zapytaj może w aptece o taki specjalny kubek z dziubkiem -w PL są ,w D może tez będą,on ma 2 uszka i wygodny jest do trzymania,lekki ,plastikowy.

28 października 2013 20:15
Wiesiula

Kasiu ogladalam juz dzis takie w kubeczki z dziubkiem w dm, bo przeciez bardzo podobne sa dla dzieci. Ale moze to byc dosc trudne - zlapac takie uszko. 
myslalam o czyms takim :
http://www.google.de/imgres?sa=X&rlz=1C1LDJZ_enDE504DE559&espv=210&es_sm=93&biw=1024&bih=509&tbm=isch&tbnid=wRYpdAZG9CkbDM:&imgrefurl=http://reklamowe24.pl/item/29441/&docid=pTB_9idkXTehlM&imgurl=http://reklamowe24.pl/image/displayimage/image/MO7834-10/type/jpg/width/750/height/750/MO7834-10.jpg&w=750&h=750&ei=I7ZuUuj7AYjJtQa2v4HAAg&zoom=1&iact=rc&dur=110&page=1&tbnh=143&tbnw=122&start=0&ndsp=19&ved=1t:429,r:7,s:0,i:103&tx=56&ty=73

podalam Ci wczesniej linka takie cos jest najbardziej odpowiednie,nawet u osob lezacych 
28 października 2013 20:16
A utrzyma taki kubek bez uszek?
28 października 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
Aniu wydaje mi sie ze bardziej, szczegolnie ze jest ta gumowa otoczka.

Madziu juz zanotowalam :)
28 października 2013 20:27
Wiesiula

Aniu wydaje mi sie ze bardziej, szczegolnie ze jest ta gumowa otoczka.

Madziu juz zanotowalam :)

takie kubeczki nawet w szpitalach maja na oddzialach sa uzyteczne naprawde
09 listopada 2013 20:16 / 1 osobie podoba się ten post
Drogie Panie kubeczek z przykrywka ze slomka sprawdza sie wysmienicie.
Moje obserwacje sa takie:
Omi bardzo mocno reaguje na zmiany pogody, wyeliminowanie mleka przynioslo dobry efekt, w postaci regularnych wyproznien ( co mnie zdziwilo), regularna gimnastyka ulatwia poruszanie sie, dobre wspieranie slowne pochwala, dobrym gestem slowem umacnia poczucie bezpieczenstwa i zaufania, Omi ufa mi :) , moje trajkotanie rozbawia ja, po raz pierwszy od dwoch lat jest " aktywna " slownie tzn, wypowiada wiecej niz 3 slowa dziennie (ja, nein, müde), przycisnieta do muru nawet wypowie 3 pelne zdania :) , ma w zwiazku z problemami cisnieniowymi bardzo lodowate rece, ale cisnienie w jakis tajemny sposob sie unormowalo i uspokoilo, (mowie to po przejrzeniu zapisow z kilku ostatnich miesiecy), mamy trudnosci z ubieraniem spodni, rajstop - bo niestety robia sie nam marmurowe nozki.
ale ogolnie jest oki, naprawde oki.
09 listopada 2013 20:23
Ja mam tez podopieczna z Parkinsonem i już nie mam siły na nia,nic nie chce robić,siedzi lub lezy w łóżku i tylko oglada TV,próbowałam z nią chociaz po pokoju chodzić pare razy sie dała namówić ale to jest taka męczarnia,żeby ją wyciagnać,gry zadne,praktycznie przesypia większość dnia a w nocy sie potem często budzi i nie daje spać...próbowałam ale juz nie mam siły...
09 listopada 2013 20:32
iwunia

Ja mam tez podopieczna z Parkinsonem i już nie mam siły na nia,nic nie chce robić,siedzi lub lezy w łóżku i tylko oglada TV,próbowałam z nią chociaz po pokoju chodzić pare razy sie dała namówić ale to jest taka męczarnia,żeby ją wyciagnać,gry zadne,praktycznie przesypia większość dnia a w nocy sie potem często budzi i nie daje spać...próbowałam ale juz nie mam siły...

Kurcze, to bardzo niefajnie ... wspolczuje.
Moja Dama lubi byc chwalona za kazda rzecz, cwiczenie .
Na poczatku fundowala mi podobnie maratony w nocy ( po 7 razy) ale teraz sie przyzwyczaila do mnie, wie ze przyjde kiedy zawola i spokojnie spi. 
 
Iwunia dlugo jeszcze tam zostajesz?
09 listopada 2013 20:37
Wiesiula

Kurcze, to bardzo niefajnie ... wspolczuje.
Moja Dama lubi byc chwalona za kazda rzecz, cwiczenie .
Na poczatku fundowala mi podobnie maratony w nocy ( po 7 razy) ale teraz sie przyzwyczaila do mnie, wie ze przyjde kiedy zawola i spokojnie spi. 
 
Iwunia dlugo jeszcze tam zostajesz?

jestem tutaj juz 10 tyg,jeszcze 19 dni,ale już jestem zmeczona-robiłam co mogłam.......strasznie trudna kobieta w obyciu,niemiła i niesympatyczna ,zero usmiechu tym bardziej mi cieżko..jeszcze troche dam rade
09 listopada 2013 20:48 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

jestem tutaj juz 10 tyg,jeszcze 19 dni,ale już jestem zmeczona-robiłam co mogłam.......strasznie trudna kobieta w obyciu,niemiła i niesympatyczna ,zero usmiechu tym bardziej mi cieżko..jeszcze troche dam rade

najgorzej wlasniee meczyc sie z taka osoba, od razu ma przed oczami jedze z poprzedniego kontraktu, brrr 
 
chyle glowe  z szacunkiem 
06 lutego 2014 18:00
Nie było mnie tylko ( ?? ) półtora miesiąca i zauważyłam, że mój PDP gorzej mówi, niewyraźnie. Jest jeszcze sprawny ale teraz codziennie po śniadaniu musi poleżeć bo ma mroczki przed oczami. Byliśmy w klinice, zrobili mu badania kręgów szyjnych ( miał operację ) i nic. Wszystko niby w porządku. Zapomina się, jeszcze się łapie na tym. Bierze pilota i wybiera jakiś numer telefonu. Wieczorem jest o wiele słabszy niż analogicznie półtora miesiąca temu ;-//
06 lutego 2014 18:18
Mycha

Nie było mnie tylko ( ?? ) półtora miesiąca i zauważyłam, że mój PDP gorzej mówi, niewyraźnie. Jest jeszcze sprawny ale teraz codziennie po śniadaniu musi poleżeć bo ma mroczki przed oczami. Byliśmy w klinice, zrobili mu badania kręgów szyjnych ( miał operację ) i nic. Wszystko niby w porządku. Zapomina się, jeszcze się łapie na tym. Bierze pilota i wybiera jakiś numer telefonu. Wieczorem jest o wiele słabszy niż analogicznie półtora miesiąca temu ;-//

A jak z jego ciśnieniem? Niskociśnieniowcy rano są w gorszej formie, mają mroczki itd. Powinien być dobrze nawodniony, ale czytałam o kotajlach selerowych :) , więc zakładam, że go odpowiednio nawadniasz ;))))