Jeśli pomagam to robie to anonimowo.Pomoc moja jest tak naturalnym gestem,ze nie zasługuje na pisanie o niej na forum.Ale......popieram,popieram. Brawo Orim.
Jeśli pomagam to robie to anonimowo.Pomoc moja jest tak naturalnym gestem,ze nie zasługuje na pisanie o niej na forum.Ale......popieram,popieram. Brawo Orim.
Jeśli pomagam to robie to anonimowo.Pomoc moja jest tak naturalnym gestem,ze nie zasługuje na pisanie o niej na forum.Ale......popieram,popieram. Brawo Orim.
Ja kiedys wysylalam na fundacje ale naczytalam sie, ze fundacjom dobrze sie zyje z pieniązkow dla potrzebujacych. Teraz czesto jeszcze wysylam sms-y, ale przewaznie pomagam "swoim"potrzebującym, w kolo jest ich wielu, wcale nie trzeba daleko szukac. Na Afryke juz nie wysylam, bo moj dziadek wysylal, tatko i ja swego czasu a tam nic lepiej, nie wiem jakimi prawami i kto tam rządzi ze wieczna bieda ale kazdy kałacha ma.
Człowiek ,który zaznał biedy lub jej części zawsze podzieli sie z drugim , a ten co kieszenie ma pełne ,serce ma puste..
Jeśli pomagam to robie to anonimowo.Pomoc moja jest tak naturalnym gestem,ze nie zasługuje na pisanie o niej na forum.Ale......popieram,popieram. Brawo Orim.
Mleczko, nie pisanie o czymś na forum polega na tym, że się nie pisze, a nie pisze, że się nie pisze :P.
przyznaję tu bez bicia - rzadko wspieram ludzi ( no może czasem , przypadkiem ) moje ręce , serce i portfel służy zwierzakom . One są najbiedniejsze . Nie potrafią się skarżyć i nie poproszą o pomoc . :(
Mleczko, ja też ile moge pomagam anonomowo. Mam nawet "swojego pana", któremu starm sie wcisnąc pare złotych tak,żeby nie czuł sie zażenowany. Teraz przygotowałam cały wór ciuchów- nie, to nie sa "odpady", już kiedyś takie 'coś", sprzedałam za 200 złotych- niestety wtedy musiałm:(A,że Ty pomagasz to ja dobrze wiem:):)
przyznaję tu bez bicia - rzadko wspieram ludzi ( no może czasem , przypadkiem ) moje ręce , serce i portfel służy zwierzakom . One są najbiedniejsze . Nie potrafią się skarżyć i nie poproszą o pomoc . :(
Margolcia dobrze,ze nie wysyłasz kasy,bo juz by takie cos mieli.Nagroda Pokojowa Ci sie nalezy.
Mleczko, moglabys mi takie to zielone z fotki zalatwic? Zamiast tej nagrody pokojowej. Jak bym miala taki "argument" w łapach w trymiga na Wiejskiej wzieliby sie do roboty i nam jakies zwiazki pracownicze opiekunek zalatwili, co by nas te krwiopijcze firmy nie wykorzystywaly. Wez sie tam u siebie na strychu rozejrzyj, moze gdzies Ci sie taka armatka, juz zbedna poniewiera?
Jeszcze nie jest zbędna.Przyda się:)