Zaparcia

25 września 2016 12:36 / 1 osobie podoba się ten post
może woda z miodem na czczo, ale nastawiona poprzedniego dnia wieczorem?
25 września 2016 12:36 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Może nad czczo woda letnia przegotowana, siemie lniane zalane mlekiem/ ochyda ale moja Mama to piła/ actvie pluszz???

Tylko czy Pdp zacznie to pić ma swoje widzimisię i jak sie uprze to koniec? A może mi się uda namówić na wodę z cytryną bo już nie wiem co robić? Po 6 dni przerwy. Takie kloce wychodzą, ze się boję, że jelita rozerwą?
25 września 2016 12:47 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Tylko czy Pdp zacznie to pić ma swoje widzimisię i jak sie uprze to koniec? A może mi się uda namówić na wodę z cytryną bo już nie wiem co robić? Po 6 dni przerwy. Takie kloce wychodzą, ze się boję, że jelita rozerwą?

Wiem wiem uparte jak nie napisze kto, a spróbuj z sokiem kapusty, burak surowy w surówce.najskuteczniejsze jest siemię lniane
25 września 2016 12:50 / 2 osobom podoba się ten post
Mery, mojej PDP pomógł Movicol. Saszetka rozpuszczona w szklance ciepłej wody i na czczo, pół godziny przed sniadaniem.Codziennie, przez dłuzszy okres. Zmiękcza i nadaje poslizg.
25 września 2016 12:52 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Tylko czy Pdp zacznie to pić ma swoje widzimisię i jak sie uprze to koniec? A może mi się uda namówić na wodę z cytryną bo już nie wiem co robić? Po 6 dni przerwy. Takie kloce wychodzą, ze się boję, że jelita rozerwą?

Podawalam movikol, przepisany przez lekarza, skutkował, ale podopieczny mówił, ze niedobrze się po nim czuje.Innej podopiecznej podawałam krople laxo-coś tam. Na opakowaniu pisało 15-20 kropel dziennie. Przychodząca do babuni pflegedienst kazała podać 5 kropel przed śniadaniem, 5 przed obiadem i 5 przed kolacją. Na czczo. Działało tak jak powinno, czyli bez popadania w skrajność. W diecie stosowałam dużą ilośc błonnika(surówki) i jogurt naturalny, ale nie słodki(do surówek, mizerii). Owoce słodkie tez powodują zaparcia.
25 września 2016 12:56 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Mery, mojej PDP pomógł Movicol. Saszetka rozpuszczona w szklance ciepłej wody i na czczo, pół godziny przed sniadaniem.Codziennie, przez dłuzszy okres. Zmiękcza i nadaje poslizg.

A wiesz, ze ten wynalazek stoi też na stole z lekami? Sprawdzę termin ważności? No jak z dzieckiem mam z tą Pdp?
25 września 2016 12:58 / 3 osobom podoba się ten post
Wiesz Hawano, nie na wszystkich jak się okazuje wszystko działa tak samo. JA z moją babcią tez przerabiałam rózne specyfiki i nie działały na ogół. Byly i krople i activia codziennie i herbatka z senesem i inne cuda,czopków nie wyłączając, z siemieniem lnianym na czele. Recepta na ten problem jest chyba tylko jedna. Probować co się da i obserwować. Musi się znaleźć złoty środek.
25 września 2016 12:59 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Podawalam movikol, przepisany przez lekarza, skutkował, ale podopieczny mówił, ze niedobrze się po nim czuje.Innej podopiecznej podawałam krople laxo-coś tam. Na opakowaniu pisało 15-20 kropel dziennie. Przychodząca do babuni pflegedienst kazała podać 5 kropel przed śniadaniem, 5 przed obiadem i 5 przed kolacją. Na czczo. Działało tak jak powinno, czyli bez popadania w skrajność. W diecie stosowałam dużą ilośc błonnika(surówki) i jogurt naturalny, ale nie słodki(do surówek, mizerii). Owoce słodkie tez powodują zaparcia.

Na moj chłopski rozum to moja Pdp za mało pije? Bo chce jak najmniej sikać? Ot.. jest uparta nie chce zakładać pieluch. Płacze, że to plastik i ma tylko takie duże wkładki co czasem przecieka? I wpada w skrajności. No przymuszam ją do picia, ale co zrobię? Jak jest o zdrowych zmysłach i nie chce wypić?
25 września 2016 13:02 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

A wiesz, ze ten wynalazek stoi też na stole z lekami? Sprawdzę termin ważności? No jak z dzieckiem mam z tą Pdp?

Movicol wystepuje w syropie i proszku. Ja stosowałam jedno i drugie u mojej PDP. Pomagał proszek w saszetkach, czasami tak bardzo, że broblem przeważał szalę . Wtedy to stosowałam pół saszetki, albo nawet jeden czy dwa dni wcale. Moja PDP codziennie zjada miseczkę owoców, popija to sokiem, a ponadto dostaje również porcję suszonych sliwek, ktore sobie zajada jak żelki :D :D :D . Od kilku miesięcy Movicol nam niepotrzebny.
Generalnie to duzo płynów trzeba podawać, zupki, wodę i takie tam inne.
25 września 2016 13:04 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Na moj chłopski rozum to moja Pdp za mało pije? Bo chce jak najmniej sikać? Ot.. jest uparta nie chce zakładać pieluch. Płacze, że to plastik i ma tylko takie duże wkładki co czasem przecieka? I wpada w skrajności. No przymuszam ją do picia, ale co zrobię? Jak jest o zdrowych zmysłach i nie chce wypić?

Właśnie, powinna dużo pić. Jeść też pewnie nie chce tak jak moja. A ja się denerwuję z powodu cotygodniowego ważenia...
25 września 2016 13:07 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Na moj chłopski rozum to moja Pdp za mało pije? Bo chce jak najmniej sikać? Ot.. jest uparta nie chce zakładać pieluch. Płacze, że to plastik i ma tylko takie duże wkładki co czasem przecieka? I wpada w skrajności. No przymuszam ją do picia, ale co zrobię? Jak jest o zdrowych zmysłach i nie chce wypić?

Czy podopieczna lubi zupy Mery? To też jest w końcu płyn. Z moją PDP to jest tak, ze ma na dzien wkładki, ktore zmieniamy za kazdym razem , gdy idziemy do wc. Na noc zakłada pieluchomajtki i bywa ze i to jest mokre rano, az kapie, mimo, że PDP wstaje w nocy do wc. Wkładki tez bywa, że przeciekają, ale wtedy przebieramy się i gra muzyka Pieluchomajtek nie zalecam na dzień, bo mozna sobie wychodowac wielki problem na pupie. Luft musi byc, a jesli juz ten wychodowany problem zaistnieje, to potem tylko poduszka z dziurą do siedzenia i maść Elastan, oraz wietrzenie ....problemu. Tak więc czujna bądź.
25 września 2016 13:09 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Właśnie, powinna dużo pić. Jeść też pewnie nie chce tak jak moja. A ja się denerwuję z powodu cotygodniowego ważenia...

Własnie dlatego, że moja PDP zaczęła duzo więcej pić, pożegnałysmy się z Movicolem. Wczesniej był ten sam problem co u Mery. Nie piła, bo nie chciała sikać zbyt duzo.
25 września 2016 13:12 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Wiesz Hawano, nie na wszystkich jak się okazuje wszystko działa tak samo. JA z moją babcią tez przerabiałam rózne specyfiki i nie działały na ogół. Byly i krople i activia codziennie i herbatka z senesem i inne cuda,czopków nie wyłączając, z siemieniem lnianym na czele. Recepta na ten problem jest chyba tylko jedna. Probować co się da i obserwować. Musi się znaleźć złoty środek.

Masz rację, nie działa tak samo, bo ilość pokarmu jest inna, różnorodnodność też i jeszcze nie wiadomo czy pacjent się rusza. 
25 września 2016 13:19 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Własnie dlatego, że moja PDP zaczęła duzo więcej pić, pożegnałysmy się z Movicolem. Wczesniej był ten sam problem co u Mery. Nie piła, bo nie chciała sikać zbyt duzo.

Moja pije, ale słodką(bardzo) herbatę owocową. Uważam, że to nie za bardzo, bo traci apetyt i ma zaparcia, ale robię tak jak mi każe rodzina, bo...siła wyższa.
25 września 2016 13:28 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Moja pije, ale słodką(bardzo) herbatę owocową. Uważam, że to nie za bardzo, bo traci apetyt i ma zaparcia, ale robię tak jak mi każe rodzina, bo...siła wyższa.

Jasne, przecież oni wiedzą lepiej i to nie oni wysłuchują jęków, z prośbą o stolec i historii towarzyszących. Moja pije aktualnie jakis napój cytrynowy, też słodki i w dodatku gazowany, więc nie wiem tak naprawdę, od czego zalezy regularnosc i jakość wypróżnień. Jedno jest pewne, musi być poslizg i ten ruch, jak on tam się nazywa, w jelitach.