W domu 2

27 lipca 2014 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
kulka129

No takie mamy terminki nic na to nie poradzimy 
Jedni pracują inni się urlopują 
 

Jak dobrze w domku:) lenistwo po całości,pierwszy niedzielny obiadek zaliczony i to tak późno nie o 12stej hi hi:)
Aneczko,jaka praca? przecież u nas to urlop i urlop:):).....urlopuj sie:)
27 lipca 2014 15:46 / 1 osobie podoba się ten post
anna40

Jak dobrze w domku:) lenistwo po całości,pierwszy niedzielny obiadek zaliczony i to tak późno nie o 12stej hi hi:)
Aneczko,jaka praca? przecież u nas to urlop i urlop:):).....urlopuj sie:)

Anulka nacieszaj sie domkiem ,bo sama wiesz że ten nasz urlpo dwustronny szybko mija 
no może z tej strony mniej szybko. ale mija 
A ja już jestem w szarej rzeczywistości wiesz jakiej hihihihi
 
27 lipca 2014 16:14 / 3 osobom podoba się ten post
Dom, domek, domeczek ....
A tu już czas walizkę pakować ....
Tak szybko mi uciekł ten czas w domciu ...ale byliśmy ze Skrzacikami na urlopie, mieliśmy u nas dzieci mojej siostry, pojeździliśmy nad jezioro i cały czas było nam cudnie razem.... ach nie mogę zapomnieć także o niesamowitym weekendzie z Orzełkiem w Rewalu - gdzie nic nam nie przeszkadzało nawet burze :D

W środę wieczorem wyjazd, nowe miejsce, nowa podopieczna i daaaalllleko ale musi być dobrze.
Aneczko moja już niedługo będziemy razem liczyć :)
27 lipca 2014 16:19
Wiesiula

Dom, domek, domeczek ....
A tu już czas walizkę pakować ....
Tak szybko mi uciekł ten czas w domciu ...ale byliśmy ze Skrzacikami na urlopie, mieliśmy u nas dzieci mojej siostry, pojeździliśmy nad jezioro i cały czas było nam cudnie razem.... ach nie mogę zapomnieć także o niesamowitym weekendzie z Orzełkiem w Rewalu - gdzie nic nam nie przeszkadzało nawet burze :D

W środę wieczorem wyjazd, nowe miejsce, nowa podopieczna i daaaalllleko ale musi być dobrze.
Aneczko moja już niedługo będziemy razem liczyć :)

Oj Wiesiulku, pobalowalas sobie juz troszeczke, widzialam Was z Orzelkiem na zdjeciach z nad morza. No, przeciez kto jak kto ale my wiemy, ze wszystko co dobre szybko mija, ech popieprzone to żyjatko przez te wyjazdy, zdroweczka i szczesliwej drogi!
27 lipca 2014 17:02
margolcia

Oj Wiesiulku, pobalowalas sobie juz troszeczke, widzialam Was z Orzelkiem na zdjeciach z nad morza. No, przeciez kto jak kto ale my wiemy, ze wszystko co dobre szybko mija, ech popieprzone to żyjatko przez te wyjazdy, zdroweczka i szczesliwej drogi!

I tu sie z Toba kolezanko nie zgodzę.To co dobre to trwa i trwa posłuchaj kolezanki z pracy,wiem co piszę:)
27 lipca 2014 17:21
Dostałam przepis od znajomej z forum - to sa porzeczki czerwone z estragonem,do mięs i moze byc do przekladania ciasta z kremem jako jedna warstwa -
p y c h o t a -  co to ludzie nie wymyślą.
27 lipca 2014 19:58 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Jutro sądny dzień... Stresik jest :)

Ja miałam dzisiaj sadny dzień,słonce przypiekło mnie,nie moglam posmarować kremem ciała.Trzymalam kciuki za Ciebie.Wiem,że wszystko poszło dobrze,bo jak mogło inaczej.Daj znać.
27 lipca 2014 20:43 / 10 osobom podoba się ten post
Witam z domu! ;)
 
Udało mi się uciec na chwilę od Blondyna, coby Wam oznajmić,że żyję :))) nieciekawa sytuacja mnie spotkała, ponieważ w Gliwicach miałam przesiadkę do Kato i wiecie co? W Katowicach okazuje się , że mojego bagażu NIE MA!!! No ja w stresie i w płacz... Dobrze,że Blondyn przytomny i pyta się gdzie to zgłosić i co teraz, po czym pani wypisała jedną kartkę i mówi,że przyjęła zgłoszenie, na co Blondyn , halo, a gdzie potwierdzenie?? No i jeszcze raz to samo, po czym zapewniała mnie,że bagaże nie giną, że na pewno się znajdzie... mhm... przyjechaliśmy do Jaworzna, do domu... tylko z plecakiem... później na obiad do teściowej,zadzwoniłam jeszcze do sindbada zapytać czy coś wiedzą, ale niestety nic, oprócz tego,że zgłoszenie jest w bazie i muszę czekać... następnie z powrotem do domu coby się przespać. około 19:30 zadzwoniła pilotka z info,że torba wróciła z wycieczki i jest w Gliwicach, a odebrać mogę ją jutro:) Czyli mimo wszystko pozytywnie:)
 
Teraz Blondyn krzyczy, że wóciłam do domu i w tym momencie opiekunką nie jestem;p bo zadzwoniła do mnie zmienniczka z info,że jeden z synów powiedział jej, iż ona jest tam ostatni raz... no i ta załamana...ehh... trudno, mówiłam jej,że ma robić swoje,zgodnie z planem, który analizowałyśmy 2 godziny wczoraj, a wszystko będzie dobrze, tyle... a teraz wracam do łóżeczkaaaaa;)
 
MIŁEJ PRACY WSZYSTKIM I URLOPÓW TAKŻE! :*
27 lipca 2014 21:34 / 1 osobie podoba się ten post
Nianta super urlopiku i witania z Blondynem do rana :)
27 lipca 2014 22:38
takaja

Nianta super urlopiku i witania z Blondynem do rana :)

Do którego rana?;p
27 lipca 2014 22:40
nianta

Do którego rana?;p

ostatniego dnia urlopu
27 lipca 2014 23:00 / 4 osobom podoba się ten post
Dobry wieczór :D
Właśnie weszłam do chałupy prosto z ostatniego pociągu Wro-Wch.
No i ze spotkania z dziewczynami :))))
Była Romka, Lili, Ewcia (zapomniałam cyferki ktora) i ja.
Upał niemiłosierny. Fotoreportaż wrzucą dziewczyny bo ja zapomniałam aparatu :P
Lili została u Romy, Ewcia u rodziny, ja wróciłam do siebie.
Wszystkie są super :)))))))))
27 lipca 2014 23:06
lena7

Dobry wieczór :D
Właśnie weszłam do chałupy prosto z ostatniego pociągu Wro-Wch.
No i ze spotkania z dziewczynami :))))
Była Romka, Lili, Ewcia (zapomniałam cyferki ktora) i ja.
Upał niemiłosierny. Fotoreportaż wrzucą dziewczyny bo ja zapomniałam aparatu :P
Lili została u Romy, Ewcia u rodziny, ja wróciłam do siebie.
Wszystkie są super :)))))))))

Zazdraszczam!!!
A Emi nie dotarła? Ziółkowa?
27 lipca 2014 23:07 / 2 osobom podoba się ten post
Sówka

Zazdraszczam!!!
A Emi nie dotarła? Ziółkowa?

Nie, byłyśmy we cztery.
Aha, dodam że dziewczyny mają nakaz ode mnie wybrania zdjęć gdzie nie widać za bardzo mojego za duzego przodu :P
27 lipca 2014 23:10 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Nie, byłyśmy we cztery.
Aha, dodam że dziewczyny mają nakaz ode mnie wybrania zdjęć gdzie nie widać za bardzo mojego za duzego przodu :P

A to zołza, mieszka prawie we Wrocku. Ciekawe jak się wytłumaczy!!! ;-)