Wróciłam wczoraj wieczorem ,z przygodami niewielkimi ,ale szczęśliwie:)W busie jak zwykle nikogo z forum,lało calutką drogę.Dziś upalnie i słonecznie ,chociaż w prognozie burze.Pozdrawiam z nad morza całe Opiekunkowo:)
Wróciłam wczoraj wieczorem ,z przygodami niewielkimi ,ale szczęśliwie:)W busie jak zwykle nikogo z forum,lało calutką drogę.Dziś upalnie i słonecznie ,chociaż w prognozie burze.Pozdrawiam z nad morza całe Opiekunkowo:)
Jestem wykończona. Znów boli mnie głowa.
Przyszła kobieta. Zazwyczaj przychodzą kobiety.
Bardzo trudne i traumatyczne układy i rozkłady; dużo przygnębienia i żalów a równocześnie blokady na każdym poziomie.
Nie potrafiłam jej pomóc, bo ona nie byla jeszcze gotowa odbić się od dna.
Mam 30 min przerwy do kolejnej poobijanej życiem...
Muszę się przejść przewietrzyć umysł.
Wiecie co? Dzwoniła poraz kolejny do mnie zmienniczka... Marudzi, że jej źle, że ją gorzej traktują niż wcześniej, że cały czas porównują do mnie... Jeszcze rzuciła do mnie tekstem, że nt. Wolnego..."dlaczego ja mam jeździć na zakupy w czwartek, oni nie wiedzą, że ja chcę mieć wolne?!" ale oczywiście nie ustaliła tego z rodziną, bo wcześniej miała tylko dwie godziny w ciągu dnia...jak jej źle, niedobrze... Chyba zainwestuję w telefon stacjonarny z wyświetlaczem...:/
Wiecie co? Dzwoniła poraz kolejny do mnie zmienniczka... Marudzi, że jej źle, że ją gorzej traktują niż wcześniej, że cały czas porównują do mnie... Jeszcze rzuciła do mnie tekstem, że nt. Wolnego..."dlaczego ja mam jeździć na zakupy w czwartek, oni nie wiedzą, że ja chcę mieć wolne?!" ale oczywiście nie ustaliła tego z rodziną, bo wcześniej miała tylko dwie godziny w ciągu dnia...jak jej źle, niedobrze... Chyba zainwestuję w telefon stacjonarny z wyświetlaczem...:/
"Znów boli mnie głowa." - wiec z sexu nici ha ha
" Przyszła kobieta." - to juz nawet nie pytam hihi
" Bardzo trudne i traumatyczne układy i rozkłady; dużo przygnębienia i żalów a równocześnie blokady na każdym poziomie." i Lena ty u czubków dorabiasz ?
" Muszę się przejść przewietrzyć umysł." - KONIECZNIE !!!
Lena co ty robisz??? To ten Twoj tarot mam nadzieje.
:DDDDDDDDDDD
Nie, nie dorabiam u czubków choć czasem (rzadko) czubki si ę trafiają.
Tak, mam dziś poustawiane klientki na karty.
Nie śmieję się z nich nigdy. Nigdy. Jestem jak konfesjonał albo psychoterapeuta tylko lżejszego kalibru. U mnie jak w studni - rzucasz kamień i nawet echo nie odpowie jak tajemnica spowiedzi. I dlatego odchorowuję spadkiem formy.
Wiesz, ja z tych kobiet które nie wykręcają się bólem głowy :) Jak mi coś pomaga na migrenę, to czemu mam rezygnowac? :)))))
Lena, przecież na migrenę najlepszy jest imbir - hahaha ;-)))))