jak maz wysle skoro Ty w Niemcach jestes Kasiu????
jak maz wysle skoro Ty w Niemcach jestes Kasiu????
Moja firma zanim mnie stąd ściągnie karze pójść tutaj do lekarza przecież jesteśmy ubezpieczone,ten numer nie przejdzie.
Poprostu mąż mi wyśle z domu i za dwa dni dojdzie,na szczęście mam tylko tyg.okres wypowiedzenia.
normalnie napisze podpisze i tyle a w firmie powiem że wypowiedzenie leżało już jakiś czas gotowe i czekało na odpowiedni moment,jakby im to nie pasowało to ciekawe sprawy mogą trafić przed sąd....
to pojdziesz do lekarza i co on ci moze powiedziec bez badan ( rezonans magnetyczny) Nic Da ci recepte na srodki przeciwbolowe to wszystko.Wyrzucisz ja zaraz po wyjsciu z gabinetu.No chyba zeby chcial ci dac zwolnienie od pracy.ale watpie
Dostałam zwolnienie przy wypisie z niemieckiego szpitala na 2 tyg.Osiagnęłam tylko tyle,że wróciłam wczesniej do domu.Pieniadze za tym zwolnieniem nie idą,bo trzeba miec przepracowane 90 dni.W miom przypadku to było tylko takie usprawiedliwienie wcześniejszego zjazdu.O odszkodowaniu tez mogę zapomnieć chociaz uznano to jako wypadek przy pracy.
Dostałam zwolnienie przy wypisie z niemieckiego szpitala na 2 tyg.Osiagnęłam tylko tyle,że wróciłam wczesniej do domu.Pieniadze za tym zwolnieniem nie idą,bo trzeba miec przepracowane 90 dni.W miom przypadku to było tylko takie usprawiedliwienie wcześniejszego zjazdu.O odszkodowaniu tez mogę zapomnieć chociaz uznano to jako wypadek przy pracy.
To ja jeszcze raz powrócę do sprawy naszego polskiego sklepiku.
No więc, jak już pisałam, jego młodzi właściciele, są bardzo otwarci, na wszelkie propozycje, nowości, podpowiedzi. A nam bardzo zależy, żeby, ten ich "interesik", jak najdłużej u nas pozostał, bo ten ostatni "polski sklepik" w Fuldzie, prosperował tylko kilka miesięcy. No więc, oni,chcą żeby ten ich sklepik, był takim miejscem spotkań i integracji wszystkich Polaków mieszkających w okolicy. Chcą zorganizować Andrzejki, potem, może Sylwestra, albo, zabawę karnawałową.Czy to nie jest piękne?
My im stale podsuwamy nowe pomysły, jak np. to, żeby w ich sklepiku i na zewnątrz było słychać polską muzykę. Obojętnie - Diskopolo, muzykę biesiadną w wykonaniu np. Maryli Rodowicz itd. Zeby wystawili na zewnątrz stoliczek, dwa krzesełka, niechby serwowali kawę, ale żeby to było WIDOCZNE! Rozumiecie, co mam na myśli? Myśmy już około 35 polskich rodzin powiadomili o tym sklepie polskim. Robimy sobie przez cały tydzień "listę zakupów", ale taką, z uwzględnieniem polskiego sklepu. Np. musztarda, przyprawy, sery, takie zwykłe rzeczy, które oczywiście można kupić w każdym niemieckim sklepie, ale my chcemy kupić to tam, żeby nakręcić im interes.
No i tutaj jeszcze raz widać wyższość umowy o pracę nad zleceniem - praktycznie chorobowo nie jesteśmy chronione pomimo zapłaty składki na chorobowe.
Koleżanka o której pisałam na ostatniej szteli (skomplikowane złamanie ręki - 2 operacje w DE) też jest mocno rozżalona, dostała ze szpitala zwolnienie i absolutny zakaz jakiejkolwiek pracy przez minimum 3 miesiące, też uznano jako wypadek w pracy i liczyła na odszkodowanie. O wszystkim też musi zapomnieć.
jak chcesz na wojne z firma isc to nie musisz wypowiedzenia nawet pisac Wracasz do domu po info ze wracasz oni ci nie wyplaca kasy jako ze nie wywiazalas sie z umowy i tyle
Po to się bierze ubezpieczenia prywatne, żeby nie mieć takich akcji.
Pytanie tylko czy nie ma w umowie kary za samowolne opuszczenie miejsca pracy?
Po to się bierze ubezpieczenia prywatne, żeby nie mieć takich akcji.
no ale przy okazji się cos w niej kupuje chyba,bo ja przy czytaniu topikow zakupiłam byłam już 3 książki własnie w empiku a jedną na allegro no zaszalałam po prostu i sie nie odgrażam ,że to koniec już:)