Dziękuję Wam kochane za życzenia,spadam już bo i tak na czytaniu skupić się nie mogę,odezwę się z domku,albo z busa jeszcze.
Życzę Wam spokojnej pracy :))
Dziękuję Wam kochane za życzenia,spadam już bo i tak na czytaniu skupić się nie mogę,odezwę się z domku,albo z busa jeszcze.
Życzę Wam spokojnej pracy :))
Dziękuję Wam kochane za życzenia,spadam już bo i tak na czytaniu skupić się nie mogę,odezwę się z domku,albo z busa jeszcze.
Życzę Wam spokojnej pracy :))
Ivanilia, daj w Polsce czadu, należy Ci się po tak długiej odsiadce! I na forum wpadaj, proszę meldowac, co miłego znowu zrobiłaś dla siebie!
Może ktoś będzie wracał 1 września z Nadrenii-Północnej Westfalii, czyli z okolic Dortmundu, Essen, Bonn, Dusseldorfu, Wuppertalu? Ja wracam 1 września z Wuppertalu o 18.50, przydałaby się jakaś miła dusza do pogadania.
Mam jeszcze 17 dni wyroku. Wczoraj z desperacji nawet prasowanie pościeli zrobiłam. Mam nadzieję, że aniołek w niebie nie zapomniał tego napisać w dzienniczku - czyny heroiczne Romany.
Miłego dnia, czyli nieczepialskich pdp i takich samych rodzin życzę!
Ja wracam z Essen, ale najprawdopodobniej 30.09. Nie mam jeszcze potwierdzenia, ale tak zgłaszałam w firmie. Dla mnie najwazniejsze zeby być 6 września w domu , bo są chrzciny wnuka.
ja wracam z Rheine ale chyba wczesniej bedzie bus.Ty chyba Sindbadem jedziesz.
Jeżdżę Sindbadem, bo dają po dordze dwa filmy do pooglądania, z reguły fajne, można kupić kawę i herbatę i nie taszczyć termosu. Mają toalety w autobusie oraz są najtańsi na rynku. W obie strony płacę tylko trochę ponad to, ile w busikach płaci się w jedną, a jako osoba wiekowa, he, he... mam jeszcze dodatkowo zniżkę. A jako stały bywalec dostanę teraz trochę więcej tej zniżki, całe 5%, co da dodatkowe drobne na niemieckie muzea. Koordynatorzy zaś podwożą mnie do rodziny, gdy jadę tam, gdzie Sinbad nie staje.
Gdyby tylko dało się zrobic coś, by ta praca mnie tak psychicznie nie wykańczała. Przynajmniej od roku jadę do D z zaciśniętymi zębami i wcale się nie poprawia, choc sztele mam z reguły łatwe.
Jeżdżę Sindbadem, bo dają po dordze dwa filmy do pooglądania, z reguły fajne, można kupić kawę i herbatę i nie taszczyć termosu. Mają toalety w autobusie oraz są najtańsi na rynku. W obie strony płacę tylko trochę ponad to, ile w busikach płaci się w jedną, a jako osoba wiekowa, he, he... mam jeszcze dodatkowo zniżkę. A jako stały bywalec dostanę teraz trochę więcej tej zniżki, całe 5%, co da dodatkowe drobne na niemieckie muzea. Koordynatorzy zaś podwożą mnie do rodziny, gdy jadę tam, gdzie Sinbad nie staje.
Gdyby tylko dało się zrobic coś, by ta praca mnie tak psychicznie nie wykańczała. Przynajmniej od roku jadę do D z zaciśniętymi zębami i wcale się nie poprawia, choc sztele mam z reguły łatwe.
Nic sie chyba nie da zrobic.Sa osoby lepiej predysponowane do tego a inne mniej. I wlasnie te mniej musza wykazac sie silniejsza odpornoscia psychiczna. Ja tez jezdze z zacisnietymi zebami do DE i nie tylko...na miejscu tez musze czesto dobrze sie opanowywac co by nie........Tego juz nie przeskocze. Trzymam sie z dystansu do rodzin...my to nie przyjaciele i nie jestem w domu. Dystans do pracy i do calej reszty. To pozwala mi przetrwac. Kiedys mnie tego nauczono....dystans i nie biore nic do siebie.
Jeżdżę Sindbadem, bo dają po dordze dwa filmy do pooglądania, z reguły fajne, można kupić kawę i herbatę i nie taszczyć termosu. Mają toalety w autobusie oraz są najtańsi na rynku. W obie strony płacę tylko trochę ponad to, ile w busikach płaci się w jedną, a jako osoba wiekowa, he, he... mam jeszcze dodatkowo zniżkę. A jako stały bywalec dostanę teraz trochę więcej tej zniżki, całe 5%, co da dodatkowe drobne na niemieckie muzea. Koordynatorzy zaś podwożą mnie do rodziny, gdy jadę tam, gdzie Sinbad nie staje.
Gdyby tylko dało się zrobic coś, by ta praca mnie tak psychicznie nie wykańczała. Przynajmniej od roku jadę do D z zaciśniętymi zębami i wcale się nie poprawia, choc sztele mam z reguły łatwe.
Jak dla mnie właściwe podejście do tej pracy,robie identycznie jak ty i póki co tylko na zdrowie mi to wyszło i przetrwałam prawie 10lat w tej pracy
Spokojnej podróży :)
Odpoczywaj porządnie.
I pozwól się rozpieścić fryzjerowi, kosmetyczce, masażyście :D
Dziękuję Wam kochane za życzenia,spadam już bo i tak na czytaniu skupić się nie mogę,odezwę się z domku,albo z busa jeszcze.
Życzę Wam spokojnej pracy :))