Moja oma coraz częściej mnie zaskakuje- demencja galopka. Ja mówię o pietruszce a oma o gruszce.Muszę się od nowa przyzwyczaić do nowej sytuacji. To nie poskarżyjki tylko tak piszę.
Moja oma coraz częściej mnie zaskakuje- demencja galopka. Ja mówię o pietruszce a oma o gruszce.Muszę się od nowa przyzwyczaić do nowej sytuacji. To nie poskarżyjki tylko tak piszę.
Krótkie info do przekazania:
Serce78 napisała mi sms-a. Jest na miejscu, dom perfekcyjny, wszystko pod komendy i według wskazówek' nie ma internetu ani możliwości dzwonienia do Pl. Nie ma wychodnego a zakupy raz w tygodniu. Tyle wiem i tyle przekazuję. Wzięła swojego sticka więc jak będzie mogła go doładować to się na pewno odezwie.
to jak w pierdlu kurde,a długo tam będzie?
Planowo trzy tygodnie... Żeby tam pojechac odrzuciła inną, chyba ciekawszą propozycję... Ale mam nadzieję że sobie da radę, ona zahartowana no i myślę że wesprzemy ją duchowo wszyscy ze mną na czele :)
Krótkie info do przekazania:
Serce78 napisała mi sms-a. Jest na miejscu, dom perfekcyjny, wszystko pod komendy i według wskazówek' nie ma internetu ani możliwości dzwonienia do Pl. Nie ma wychodnego a zakupy raz w tygodniu. Tyle wiem i tyle przekazuję. Wzięła swojego sticka więc jak będzie mogła go doładować to się na pewno odezwie.
O boże , mam nadzieję,że dziewczyna trochę poprawi sobie perfekcyjne warunki.
Planowo trzy tygodnie... Żeby tam pojechac odrzuciła inną, chyba ciekawszą propozycję... Ale mam nadzieję że sobie da radę, ona zahartowana no i myślę że wesprzemy ją duchowo wszyscy ze mną na czele :)
3 tygodnie to z palcem ...............da rade Pozdrow ja
Orim...jasne ze da rade ..ale to nie w tym sprawa. Jeszcze zadna sie nie znalazla coby rodzince wytlumaczyc ze mamy juz 21 wiek i PL i jej obywatele sa niepodleglym panstwem.Rozbiory za nami a kolonia nigdy jednak nie bylismy.Chodzi mi o cos takiego jak...szacunek i prawa ludzkie....
Krótkie info do przekazania:
Serce78 napisała mi sms-a. Jest na miejscu, dom perfekcyjny, wszystko pod komendy i według wskazówek' nie ma internetu ani możliwości dzwonienia do Pl. Nie ma wychodnego a zakupy raz w tygodniu. Tyle wiem i tyle przekazuję. Wzięła swojego sticka więc jak będzie mogła go doładować to się na pewno odezwie.
Oczywiscie zgadzam sie Piszac da rade mysle ze nie pozwoli sobie wlasnie na traktowanie siebie jak sluzaca.Jesli rodzince nie bedzie to w smak to trudno ich problem
Pracowalam kiedys z ludzmi z Niemiec.Byli pierwsi do ...nie jestem podnosnikiem...zrobic cos poza nasza praca za darmowy obiad(zaoszczedzony -rezydent w szpitalu np.) - to co mowili- nie jestem glodny , a zawiesic w nocy firanke bo rezydent zerwal- to zaraz bylo- jestem opiekunem nie sprzataczem.Tak wiec potrafia bronic sie swietnie.