Na wyjeździe #12

28 lipca 2014 21:53 / 3 osobom podoba się ten post
siwa

Bedziesz miala Mycha fajne wspomnienie i dodatkowo to co zobaczysz jest Twoje i niklt Ci tego nie zabierze.Korzystaj jak tylko mozesz,a widze ze z Dziadkiem sobie swietnie radzisz i Dziadek pewno tez ma radoche

Oj ma radochę ma, odwiedza znane sobie wcześniej kąty i jest świadom swojej choroby. Ale znosi wszystkie niedogodności dzielnie. A ja mam niespodziewany trening z wózkiem inwalidzkim - hehehe. 
28 lipca 2014 21:53 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha super fotki wspomnienia zostana tego ci nikt nie zabierze :) są i plusy z naszej pracy :)
28 lipca 2014 21:53 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Jak dla mnie jest trochę za gorąco w Paryżu. Kupiłam sobie u Hindusa spodnie typu szarawary i kieckę do łydek a że nie należę do szczupłych to wygląda to jak wygląda. Ale wstawię zdjęcie z Montmartr, przejazd kolejeczką od Bazyliki Sacre Ceur w dól do Pigalaka i Mulin Rouge. Jak robię byki w pisowni francuskiej to proszę mnie za to nie ścigać ;-))

i pod Bazyliką

Super fotki!!!
A wiesz, ze wyglądasz dokładnie tak , jak sobie Ciebie cały czas wyobrażalam?
To chyba rzadkość.
 
 
 
28 lipca 2014 21:55 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Nie posadzam Ciebie o fotomontaz.Posluzyłam sie wypowiedzia innej opiekunki:)

No też nie myślałam, że mnie o to posądzasz. 
28 lipca 2014 21:58 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

No też nie myślałam, że mnie o to posądzasz. 

Całe szczęście,że pogoda dopisuje,choć pewnie wolałabyś kilka st chłodniej,ale jakby mało lać tak jak tu to już niech będzie upał. Zawsze można do fontanny wskoczyć :))
28 lipca 2014 22:01 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Oj ma radochę ma, odwiedza znane sobie wcześniej kąty i jest świadom swojej choroby. Ale znosi wszystkie niedogodności dzielnie. A ja mam niespodziewany trening z wózkiem inwalidzkim - hehehe. 

Mycha, fajne fotki, świetnie wyglądasz jedynie brakuje Twojego cudnego uśmiechu....Pozdrawiam:)
28 lipca 2014 22:10 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha, zdjęcia fantastyczne.
Lato, Paryż..... normalnie Europejka z Ciebie pełną buzią:)))
A cudowne widoki i wspomnienia zostana do końca :)))))))
28 lipca 2014 22:15 / 2 osobom podoba się ten post
Powiem Wam, że jestem już trochę zmęczona. Chcę do domu - hehehe.
29 lipca 2014 08:46 / 2 osobom podoba się ten post
Milej podrozy wszystkim wracajacym do PL..Slonecznego urlopu..

margolciu milej pracu .. na nowym miejscu, zero stresu..
siwa dzwon znowu do tej pierd... firmy / SORKI/
wszystkim zycze milej, spoko pracy, zadowolonych pdp i troszke slonca...
29 lipca 2014 08:48 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Powiem Wam, że jestem już trochę zmęczona. Chcę do domu - hehehe.

Nie ma takiej opcji...masz sie dobrze bawic...hahhaaa
29 lipca 2014 09:07 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Powiem Wam, że jestem już trochę zmęczona. Chcę do domu - hehehe.

Myszek, piekna kobietka jestes!!! W moim typie ! Ha ha ha . Baw sie i racje mialam ! Uwazaj co by cie tam kto nie wyrwał nam! Buziaki.
 
Jade, Amorku nie dziekuje, chociaz podroz moja ze szteli na sztele trwac bedzie tylko troche ponad godzinke. Ja jeszcze nie spakowana, ha ha . Jakbym do chaty jechala to pewnie bylabym juz tydzien temu, ha ha , a tak, nie chcialo mi sie zwyczajnie.
 
Beata juz jedzie, pdp jeszcze spi, wczoraj ledwo dal sie w bet zapakowac, tak to wszystko przezywa, niby nic nie mowi, ale slyszalam, ze do pozna w nocy biedaczek nie spał.
 
Ja tez chce do domu, martwie sie jaką pogode miec bedziemy na urlopie od 15 sierpnia, z moim "szczesciem" lac pewnie bedzie nad Baltykiem, ech.
 
No nic, robie kawe(jedna juz zaliczona), milego ranka i calego dzionka. Jak ja nie lubie czekac, musze sie czyms zajac, oooo brwi sobie podskubie, wlasnie, bo zaroslam, no to mam co robic przez nastepne pol godziny.
29 lipca 2014 09:23
Milego dzionka...zrob odkrzaczanie ..../ nigdy nic nie wiadomo.. hhahahaaa /
tez nie lubie czekac.... lece do mojej kuchni jakis obiadek wyczarowac.... buziaki
29 lipca 2014 09:28 / 1 osobie podoba się ten post
AMOREK

Milego dzionka...zrob odkrzaczanie ..../ nigdy nic nie wiadomo.. hhahahaaa /
tez nie lubie czekac.... lece do mojej kuchni jakis obiadek wyczarowac.... buziaki

U mnie nie ma dzis nic do wyzarowania na obiad bo to tylko placki ziemiaczane i w dodatku gotowe,hihi
29 lipca 2014 09:44 / 6 osobom podoba się ten post
Dzisiaj ostatni dzień, jutro odjazd do domku.
Wszystko gotowe na przyjazd zmienniczki.
Idę się "odkrzaczyć" tu i tam :))))))))
Żeby mi nikt w PL nie powiedział, ze cięzko pracowałam, bo zaniedbana od tych Niemców wróciłam :))))))))))
29 lipca 2014 10:18 / 2 osobom podoba się ten post
Moje dziecko znowu na Woodstock wyrusza, następne siwe włosy na mojej głowie hahahaha.
Akurat wrócę zeby mu jakieś testy machnąc.