Mozesz mi powiedziec Joasiu jak przyrzadzasz te czerwona kapuste ? ,, Ja zawsze kupuje 3Minuten gotowa w torebce,,, Mozesz powiedziec jak Ty robisz???,, dodam ze zielona jestem w gotowaniu
Mozesz mi powiedziec Joasiu jak przyrzadzasz te czerwona kapuste ? ,, Ja zawsze kupuje 3Minuten gotowa w torebce,,, Mozesz powiedziec jak Ty robisz???,, dodam ze zielona jestem w gotowaniu
kapusta czerwona,( tak ok. 500g)
1 cebula,( duża)
1 łyżka octu,
sól i pieprz
kapustę poszatkować albo pokroić...Kapustę wrzucić na posolony wrzątek, może być tez bulion warzywny ( wody musi być tyle żeby zakrywało kapuste) podotować chwilkę ale nie do miękkości.
Cebule posiekać na drobne kawałeczki i zostawić na druszlaku po zagotowaniu kapusty odcedzić ją przez druszlak na którym jest cebula ( przelac wrzątkiem) Zostawić cebulkę do odcieknięcia. wrzucic do kapusty dodać ocet , sól i pieprz... Wystudzic i w razie czego jeszcze raz doprawić...podawać na zimno tej kapusty się nie podgrzewa:)
Joasiu dziekuje za przepis,, oczywiscie plusik,, mi wlasnie tez lepiej smakuje na zimno. Te moje trzyminutkowe niby,, trzeba w mikrofalowce 3 minuty podgrzac ale ja jem na zimno,,,
a mnie dzis pokusilo mielone robic.Co mi do glowy strzelilo.Miska po bulce,miska po miesie,deska do krojenia,talerz po panierce,2 garnki (ziemniaki,marchewka z groszkiem),patelnia itd Cholera jak po weselu mycia mialem hihi Babcia jednak sie zajadala
Forele są pycha,ja kupuję już gotowe do jedzenia,dodaje tylko olej z oliwy,trochę cebulki - takie małe bezczeszczenie potrawy :))
Aleś się rozszalał przy niedzieli!:)
Jestem już po obiedzie. Forele zrobiłam pod dyktando mojej PDP, rzeczywiście to były Forele blau. Wyszły pychotka, nigdy takich nie jadłam. Tak więc debiut udany, teraz mogę den Sonntag genissen. Dzięki za pomoc.
Własnoręcznie "ulepione" Semmelknoedel + sos grzybowy. Typowe bawarskie jedzenie.
To drugie danie, ale Niemcy jedzą to w głębokich talerzach i na stole ma być łyżka i nóż ;).
Sos grzybowy jedzą dużo rzadszy niż u nas, to jak polska trochę gęściejsza zupa grzybowa :).
Jak odpoczniesz, to napisz jak je robiłaś.
Chętnie podpatrzę
robilem to kiedys z jedna z moich pdp.Opisalem nawet to na forum.Sam jednak smak owego sosu wg przepisu bawarskiego mi nie lezy (cukier i ocet jako przyprawy)
To u jakichś strasznych ortodoksów byłeś, że tak, brrr, przyprawiali.
Ja robię tu sos jak w domu, tylko, tak jak napisałam, rzadszy, a ponieważ namiętnie czytam przepisy i różne takie kulinarne ciekawostki, to przyznaję, że nigdzie nie widziałam dodawania cukru i octu do sosu grzybowego..
W porównaniu do podstawowego przepisu polskiego (grzyby, cebula, masło, kwaśna śmietana, sól, pieprz, ew. tymianek lub natka/ szczypiorek) jedyna w sumie różnica w przepisach w necie i w niemieckich książkach kucharskich to dodawanie białego wina i słodkiej śmietany. Lekką kwaskowość my osiągamy przez kwaśną śmietanę, a oni (lub bardziej wypaśne polskie przepisy ;)) przez wino.