Bardzo lubię makaron z pesto:)
Dziadki nie zjedzą,będą wydziwiać,ale sobie kiedy zrobię.
Bardzo lubię makaron z pesto:)
Dziadki nie zjedzą,będą wydziwiać,ale sobie kiedy zrobię.
Ja od jutra zaczynam jesc grzyby,pojutrze grzyby,po pojutrze grzyby...................................................................... az wyjade:)
Oj.........jak Ci zazdroszczę! Nie jadłam świeżych grzybów całe lata, ba dziesiątki lat ;(
Bez kurek z jajecznicą mogę jeszcze żyć, ale te duszone maślaczki (i inne) ze smietaną i gorącymi ziemniaczkami .......rozmarzyłam się :))),
wspomnienia z młodych lat jak jężdziłam na prawdziwą wieś .....i nawet zbierałam sama grzyby; teraz bym się nie odważyła, nawet maślaka nie byłabym pewna :((