Co dzisiaj gotujesz na obiad ?

03 września 2014 17:04
mzap88

a ja dziś byłam w Mc Donaldzie na obiedzie ;]
do tego zjadłam ohydnego mc Flurry , miał być kokosowy, spodziewałam się cudów chyba, bo z kokosa były jedynie wiórki ;]

nie polecam!

Ja zawsze biorę McFlurryLion i jestem zadowolona!Serio ten kokosowy taki lipny?
03 września 2014 17:08
Magdalena_Sewicka

Ja zawsze biorę McFlurryLion i jestem zadowolona!Serio ten kokosowy taki lipny?

ja uwielbiam z Kit Katem albo Oreo.
Snickers ohyda, kokos ohyda. Btw. kokosowego flurry nie ma w pl maku (?)
03 września 2014 17:18
mzap88,nie wiem czy jest w pl,pewnie jeszcze nie ma, ile kosztowal?
03 września 2014 17:30
Magdalena_Sewicka

mzap88,nie wiem czy jest w pl,pewnie jeszcze nie ma, ile kosztowal?

nie wiem, nawet mi gościu nie dał rachunku ;/
ale coś ponad 2 e napewno
03 września 2014 17:34 / 1 osobie podoba się ten post
Jedzcie ,jedzcie w fast foodach!!!-wrzody murowane na przyszłość.Jakbyście wiedziały jak się te "specyjały" robi .....błeeee.Ale proszę ,smacznego:)
U nas dziś były mielone po szwajcarski/patrz blog/ marchewka z groszkiem i ziemniaki.Smaczne ,domowe jedzonko zrobione czystymi rekami:)
03 września 2014 17:37 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Jedzcie ,jedzcie w fast foodach!!!-wrzody murowane na przyszłość.Jakbyście wiedziały jak się te "specyjały" robi .....błeeee.Ale proszę ,smacznego:)
U nas dziś były mielone po szwajcarski/patrz blog/ marchewka z groszkiem i ziemniaki.Smaczne ,domowe jedzonko zrobione czystymi rekami:)

Swieta racja! Ja tez omijam te ,,cudowne jadlodajnie'' szerokim lukiem
03 września 2014 17:43
kasia63

Jedzcie ,jedzcie w fast foodach!!!-wrzody murowane na przyszłość.Jakbyście wiedziały jak się te "specyjały" robi .....błeeee.Ale proszę ,smacznego:)
U nas dziś były mielone po szwajcarski/patrz blog/ marchewka z groszkiem i ziemniaki.Smaczne ,domowe jedzonko zrobione czystymi rekami:)

oj tam oj tam ;)
 
 
03 września 2014 18:09 / 2 osobom podoba się ten post
mzap88

a ja dziś byłam w Mc Donaldzie na obiedzie ;]
do tego zjadłam ohydnego mc Flurry , miał być kokosowy, spodziewałam się cudów chyba, bo z kokosa były jedynie wiórki ;]

nie polecam!

Ja nie polecam niczego z tej instytucji )
03 września 2014 18:21
agamor

dzięki bardzo tak zrobię na maśle w czwartek bo jutro zupka warzywna jest :)
 

Koniecznie dodaj czosnek. Drobno pokrojony wrzuc na krotko na rozgrzane maslo.
Ale najpierw zapytaj Pdp czy go lubi )
03 września 2014 18:41 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Jedzcie ,jedzcie w fast foodach!!!-wrzody murowane na przyszłość.Jakbyście wiedziały jak się te "specyjały" robi .....błeeee.Ale proszę ,smacznego:)
U nas dziś były mielone po szwajcarski/patrz blog/ marchewka z groszkiem i ziemniaki.Smaczne ,domowe jedzonko zrobione czystymi rekami:)

Nie jadam w fast foodach, bo mi nie smakuje i trochę brzydzi, ale po pierwsze primo za powstawanie wrzodów odpowiada bakteria Heliobaderpylori, a po drugie primo od zjedzenia czegoś raz na jakiś czas w ww przybytku można najwyżej nabawić się niestrawności, tak że nie demonizowałabym ;).
03 września 2014 18:55
amelka

Koniecznie dodaj czosnek. Drobno pokrojony wrzuc na krotko na rozgrzane maslo.
Ale najpierw zapytaj Pdp czy go lubi :-))

dzięki za rady :)
03 września 2014 20:13 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Nie jadam w fast foodach, bo mi nie smakuje i trochę brzydzi, ale po pierwsze primo za powstawanie wrzodów odpowiada bakteria Heliobaderpylori, a po drugie primo od zjedzenia czegoś raz na jakiś czas w ww przybytku można najwyżej nabawić się niestrawności, tak że nie demonizowałabym ;).

Ależ ja nie zamierzam demonizować:)Wobraź sobie jednak,że młly chłopiec z obsługi ,który podaję ci jedzonko ,przed chwila był w WCa,zrobił co nieco ,łapek nie umył....i zarażenie się "gównianą" bakterią gotowe,...czy chociażby w nosku dłubał....Przekonująca wizja?Jak nie to dodam jeszcze ,że np.suróweczki pakowane do tych wszystkich buł miesza się dokąłdnie wczorajsze ze świeżymi i spokojnie sprzedaje....O frytkach na fryturze tygodniowej ,nie wspominając..Demonizuję?Nie wydaje mi się:)Hi hi hi
03 września 2014 20:18 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Ależ ja nie zamierzam demonizować:)Wobraź sobie jednak,że młly chłopiec z obsługi ,który podaję ci jedzonko ,przed chwila był w WCa,zrobił co nieco ,łapek nie umył....i zarażenie się "gównianą" bakterią gotowe,...czy chociażby w nosku dłubał....Przekonująca wizja?Jak nie to dodam jeszcze ,że np.suróweczki pakowane do tych wszystkich buł miesza się dokąłdnie wczorajsze ze świeżymi i spokojnie sprzedaje....O frytkach na fryturze tygodniowej ,nie wspominając..Demonizuję?Nie wydaje mi się:)Hi hi hi

Patrząc w ten sposób, to wypadało by w ogóle w knajpach nie jeść :/.. Jadasz "na mieście", czy tylko to, co sama ugotujesz lub co ugotuje ktoś, do kogo masz zaufanie? Dla mnie to jest właśnie demonizowanie :).
Ja generalnie nie jadam w fast foodach, bo bardziej chodzi mi o jakość jedzenia, a nie o mycie rąk, bo stąd tylko krok od paranoi ;).
03 września 2014 20:23 / 1 osobie podoba się ten post
Nie jadam na mieście:)Ja tylko wyraziłam swoje zdanie -do paranoi jeszcze lata świetlne:)
03 września 2014 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Nie jadam na mieście:)Ja tylko wyraziłam swoje zdanie -do paranoi jeszcze lata świetlne:)

Kasiu, ja też nie jadam "na mieście".
Dzisiaj wyjątkowo, bo miałam ostatni wolny dzień, że mogłam ruszyć zad "do cywilizacji". 
To wykorzystałam okazję. Na co dzień nie stołuję się w makach itepe