Ja zrobilam paszteciki z barszczem, teraz piekę skrzydełka faszerowane mięsem. Dzisiaj odebralam wyniki, mam super cholesterol, mozna sobie pojesc jak za króla Sasa
Ja zrobilam paszteciki z barszczem, teraz piekę skrzydełka faszerowane mięsem. Dzisiaj odebralam wyniki, mam super cholesterol, mozna sobie pojesc jak za króla Sasa
Didusia brzmi smakowicie napisz jak to robisz,a skorzystam napewno.
Napisze ci jak będe miała trochę więcej czasu Dziś był szalony dzień a teraz nie mam weny do pisania . Obiecuję napiszę.
To jest nasza regionalna zupa i raczej wszystkim,którzy są stąd /świętokrzyskie/,smakuje.Bo to smak dzieciństwa.
Ale zalewajka ma swoje tajemnice,nie kazdy zrobi ją dobrze.
No i w D to na pewno w ogóle sie jej nie zrobi,bo składniki nie do kupienia.
Wiecie, co według mnie jest najgorsze w gotowaniu? To, że gotując, człowiek ciągle coś próbuje i w rezultacie najada się już przed obiadem :) Ja potem i tak muszę zjeść jeszcze ten nieszczęsny obiad, bo dziadek nie wierzy mi, że nie jestem głodna i nie chce też sam jeść... :)
Wiecie, co według mnie jest najgorsze w gotowaniu? To, że gotując, człowiek ciągle coś próbuje i w rezultacie najada się już przed obiadem :) Ja potem i tak muszę zjeść jeszcze ten nieszczęsny obiad, bo dziadek nie wierzy mi, że nie jestem głodna i nie chce też sam jeść... :)
I tak własnie się właśnie utuczyłam w De . Jadąc pierszy raz na obecną sztele ważyłam 58 kg po 2 ,5 roku dobiłam do 77 kg i stwierdziłam ,ze wyglądam jak kaszalot -od tamtego czasu nie jem sniadań , trochę obiadu i znikomą ilość na kolację .Od czasu do czasu do kawy ciacho.Oma mnie wręcz zmuszała do jedzenia 4 razy dziennie do tego plus coca-cola. Obecnie już sie przyzwyczaila ,że ja nie potrzebuję tyle kalorii aby zyć i pracować . doadam ,że dodakowo utuczyłam sie ogromną ilością czekolad ,które działały na mnie jak antydepresant. Obecie mam 68 kg i chcę jeszcze trochę zrzucić.
Juz samo przebywanie w tych oparach i trace apetyt, mowia ze najlepiej smakuje jak ktos ugotuje i to jest prawda.