Mój poprzedni dziadek jadał podsmażone z jajkiem sadzonym na wierzch. Widziałam, że w restauracjach też tak serwowali. Do tego kapusta kiszona, ziemniaki. Mogą być puree.
Mój poprzedni dziadek jadał podsmażone z jajkiem sadzonym na wierzch. Widziałam, że w restauracjach też tak serwowali. Do tego kapusta kiszona, ziemniaki. Mogą być puree.
Ja dzisiaj na spokojnie robie Königsberger Klopse, ziemniaki, podsmazane buraczki z boczkiem i cebulka, a na deser truskawki smazone z karmelem i czekolada.... ja musze glownie potrawy miekkie robic bo babunia nie ma zabkow ;(
Co to jest to LEBERKASE, widzialem to w sklepie ale nie jadlem jeszcze tego?
Ja dzisiaj na spokojnie robie Königsberger Klopse, ziemniaki, podsmazane buraczki z boczkiem i cebulka, a na deser truskawki smazone z karmelem i czekolada.... ja musze glownie potrawy miekkie robic bo babunia nie ma zabkow ;(
Co to jest to LEBERKASE, widzialem to w sklepie ale nie jadlem jeszcze tego?
A dla mnie pychota - trochę słonawe tylko, ale z ziemniakami się smak wyrównuje.
To jest nawet dosyć miękkie, jak klopsy zje, to i Leberkäse wciągnie, a roboty przy tym mało.
A dzisiaj na obiad zupa dyniowa.
gulasz,gnocchi,czerwona kapucha a dla PDP zupka jarzynowa ,której już 2 kubeczki zeżarłam:)
Wichurka jak robisz zupe dyniową,podziel się przepisem.
Leberkase-obrzydlistwo dla mnie ,,to jest coś jak kiedys nasza mortadela tylko bardziej tłuste...bleeeee
Ja mam dwa przepisy.
1. Dynię hokkaido (nie trzeba obierać) pokroić w kostkę, pokroić 3-4 marchewki, 2-3 ziemniaki, wszystko zalać wodą (do poziomu warzyw), dodać kostę rosołową i gotować do miękkości. Później zblendować, dodać słodkiej śmietany, doprawić solą i pieprzem. Można dużo pieprzu, to będzie lepiej grzała.
2. Pokroić celbulę, podsmażyć chwilę, dodać starty imbir, dalej smażyć, dodać pokrojone ziemniaki, dalej smażyć. Na koniec pokrojoną dynię i marchwekę dać do gara, dodać wszystko z patelni, zalać wodą, dodać kostkę rosołową i znowu gotować. Dodaję jeszcze czubatą łyżeczkę curry do tego. Na koniec zblendować i dodać mleczko kokosowe. Doprawiać za bardzo nie trzeba, bo imbir już jest ostry. No tylko soli jeszcze trzeba.