Co dzisiaj gotujesz na obiad ?

26 września 2014 12:55
Magdalena_Sewicka

Twoja PDP chyba fanka Rotkohl na ciepło(my tylko na zimno jemy!);),Kasiu

PDP nie-ona ma swoja zupke zmixowaną:)To Szef i ja-w domu nauczona jestem tylko na ciepło i tak robię:)Napisz jak na zimno robisz?Tak jak surówkę?
26 września 2014 12:56
Dziś była rybka po grecku i Bratkartofeln :)
26 września 2014 13:07 / 1 osobie podoba się ten post
łosos smażony,ziemniaki purre do tego taki dresing do ziemniaków (uwielbiam) szpinak + brzoskwinie z puszki i lody....ostatni mój piateczek tutaj, nastepny już w domeczku.......:):):):)
26 września 2014 13:41 / 4 osobom podoba się ten post
Właśnie gotuje bigosik. PDP uwielbia mi "pomagać" więc posadziłam ją do krojenia kiełbasy. Chyba nie polubiła bigosu. Dowiedziałam sie w ciągu jednej godziny:
- za dużo roboty,
- niemcy maja zęby więc nie trzeba tak drobno kroić,
- jak chcę tak drobno to lepiej zmielić,
- musimy kupić nowe noże bo te są tępe,
- Polki za dużo czasu marnują w kuchni,
- można zjeść samą kapustę,
- mięso jest niezdrowe (to najlepsze, bo jak nie ma mięsa to robi się smutna).
Skończyłam krojenie, teraz gotuję i doprawiam, a PDP zmęczona i w poczuciu niesprawiedliwości poszła na drzemkę. Ale zaczyna pachnieć w całym domku. Ciekawe kiedy sie zjawi w kuchni ;)
26 września 2014 13:45 / 2 osobom podoba się ten post
Nie udzielam się w tym wątku, bo to co muszę gotować jest okropne:((( Dlatego chcę stą wyjechać, wsiąśc do pociągu byle jakiego......
26 września 2014 13:52 / 3 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Właśnie gotuje bigosik. PDP uwielbia mi "pomagać" więc posadziłam ją do krojenia kiełbasy. Chyba nie polubiła bigosu. Dowiedziałam sie w ciągu jednej godziny:
- za dużo roboty,
- niemcy maja zęby więc nie trzeba tak drobno kroić,
- jak chcę tak drobno to lepiej zmielić,
- musimy kupić nowe noże bo te są tępe,
- Polki za dużo czasu marnują w kuchni,
- można zjeść samą kapustę,
- mięso jest niezdrowe (to najlepsze, bo jak nie ma mięsa to robi się smutna).
Skończyłam krojenie, teraz gotuję i doprawiam, a PDP zmęczona i w poczuciu niesprawiedliwości poszła na drzemkę. Ale zaczyna pachnieć w całym domku. Ciekawe kiedy sie zjawi w kuchni ;)

A przy obiedzie -taka niedobra ta polska potrawa:(DOŁÓŻ JESZCZE!:):):):)
26 września 2014 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

A przy obiedzie -taka niedobra ta polska potrawa:(DOŁÓŻ JESZCZE!:):):):)

To mam zawsze. A najlepsze, że jechalam do pani z brakiem apetytu. Teraz pilnuję wagi bo boję się, żeby nie przytyła za bardzo.
26 września 2014 14:02 / 2 osobom podoba się ten post
Hymmmmmmmm wczoraj miałam Ryz na mleku ulubione danie babci moje zreszta rowniez:))))))) a dzis zrobilam gołabki meksykanskie a ze babcia duzo jada warzyw zrobiłam dodatkowo fasolke zasmazana z bułka tarta do tego muss mieszanka owocow a na jutro szykuje ziemniaczki smazone z jajkiem do tego szpinak lub surowka smazona z pory na niedziele cukinie faszerowana ryzem z mieskiem mielonym,no i moze jakas zupke przecierana do picia zrobie:))))))))))))))
26 września 2014 14:19 / 3 osobom podoba się ten post
Zalewajka świętokrzyska wg przepisu Greenandy. Pychotka!



26 września 2014 14:34
Binor

Zalewajka świętokrzyska wg przepisu Greenandy. Pychotka!



Mówiłam 
Czyli jeszcze jestes w domku?;)
26 września 2014 14:41 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Mówiłam:-) 
Czyli jeszcze jestes w domku?;)

Tak, w domku. 
 
U mnie nie ma żurku kieleckiego, ale mam wypróbowany żurek polski w słoiku, więc ten dałam. Zastanawiałam się nad tą słoniną do okraszenia, ale całe szczęście, że ją zrobiłam. Według mnie to właśnie ona nadaje tej zalewajce taki niepowtarzalny smak i jest jej dopełnieniem. 
26 września 2014 16:19
Ja zawsze w piątki serwuje rybę co piątek inaczej zrobioną.
26 września 2014 18:28
kasia63

PDP nie-ona ma swoja zupke zmixowaną:)To Szef i ja-w domu nauczona jestem tylko na ciepło i tak robię:)Napisz jak na zimno robisz?Tak jak surówkę?

Ja kupuję gotową w torebcę,ale moja znajoma opiekunka(ta co jest niedaleko)robi sama i tez podaje na zimno;)
26 września 2014 18:39 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Właśnie gotuje bigosik. PDP uwielbia mi "pomagać" więc posadziłam ją do krojenia kiełbasy. Chyba nie polubiła bigosu. Dowiedziałam sie w ciągu jednej godziny:
- za dużo roboty,
- niemcy maja zęby więc nie trzeba tak drobno kroić,
- jak chcę tak drobno to lepiej zmielić,
- musimy kupić nowe noże bo te są tępe,
- Polki za dużo czasu marnują w kuchni,
- można zjeść samą kapustę,
- mięso jest niezdrowe (to najlepsze, bo jak nie ma mięsa to robi się smutna).
Skończyłam krojenie, teraz gotuję i doprawiam, a PDP zmęczona i w poczuciu niesprawiedliwości poszła na drzemkę. Ale zaczyna pachnieć w całym domku. Ciekawe kiedy sie zjawi w kuchni ;)

Zgadzam się ze twoją pdp (oprócz - jak chcę tak drobno to lepiej zmielić, - musimy kupić nowe noże bo te są tępe) Grüße;)
26 września 2014 18:42 / 3 osobom podoba się ten post
:))))))))))Nie wiem jak inne Polki :)))))))), ale ja wcale długo w kuchni nie przesiaduje, przy okazji przygotowywania posiłków. W odróznienku od mojej mamy, która pół dnia obiad gotuje :))))))))) Mnie wystarczy godzinka, czasami pół, w zaleznosci od potrawy i obiad gotowy :)))))))))