Ile razy wstajecie w nocy do podopiecznego?

11 października 2014 19:43 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Nie wstaje w nocy. Prace koncze o godz. 19:00. Zaczynam o 7:30 , jak wszystko zrobione to mam pauze.
W sobote od godz. 13:00 do poniedzialku rano czas wolny.
Nie myje okien, nie piore firan, sprzatam tylko tu, gdzie przebywa PDP., ciasto latwe pieke raz albo dwa na miesiac.
Nie wykonuje zadnych ogrodowych prac-jest ogrodnik.
Na moja prosbe urwal mi kilkanascie owocow pigwy-z moja asysta, ktore wlasnie przetwarzam. Z ciekawosci samej, bo nigdy ich nie probowalam, a slyszalam duzo dobrego.
W calym domu zapach cudny jest.
 
Ale nie zawsze tak bylo. Jedna z moich PDP chora na Parkinsona, Al, i demenz potrzeboala wstawac nawet do 5 razy w ciagu nocy.
Po ok. 2 tyg. lekarz zaordynowal leki, ktore wyciszyly nieco starsza pania.
Ale po miesiacu nocne wstawanie zaczelo powracac, tak jakby organizm przyzwyczail sie do medykam. Lekarz ponownie zmienil leki na inne, i tym razem tez pomogly. Na jak dlugo-nie wiem, bo koniec kontraktu i nie wrocilam w to miejsce.
Z moja zmienniczka nie  podtrzymywalam kontaktu, poniewaz nie czulam takiej potrzeby.
Pamietam tylko, ze po 2 miesiacach takiej pracy potrzebowalam 2 tygodni na zregenerowanie swoich sil.
 

Masz teraz zarąbiście :)
11 października 2014 19:47
ORIM

co do przetwarzania owocow pigwy znam tylko jeden sposob : Zalac spirytusem,a po 3 tyg. rozcienczyc wodka ha ha

Orim, podoba mi si€ Twoj dystans do swiata i ludzi. 
Mysle, ze do siebie tez go masz.
A z tym spirytusem to dobry pomysl, ale wykorzystam dopiero w domu. Ale rozcienczyc chyba woda potrzeba?
To ma piekny, subtelny i niesamowity aromat.
11 października 2014 19:49
mzap88

ona ma mega demencję, więc się budzi woła "hilfe" , wstaje. Jak ją pytam o co cho, to ona sama nie wie -_-
Dostaje jakiś uspokajacz na noc, ale guzik on daje.
 
już dzisiaj powiedziałam wnuczce, że przez 2 miechy tak nie zamierzam pracować. Zobaczymy co z tym zrobią.

moja poprzednia babcia z demencją miała krople Dominal, zawsze przed spaniem jej to dawałam
11 października 2014 19:50
mzap88

ja się na tym nie znam,nie wiem może jakiś melperon na noc? :) :)
może w przyszłym tyg, zagaję temat córce, jak ona to widzi. 
 

Są różne neuroleptyki i leki upokajające,po prostu trzeba stan podopiecznej lekarzowi opisać.
11 października 2014 19:53
mzap88

Masz teraz zarąbiście :)

Mzap i Tobie tez tak zycze. Jednak nie ustawaj w poszukiwaniu swojego miejsca, a z pewnoscia takie znajdziesz.
Nie boj sie zmian. One tylko na dobre wychodza.
 
11 października 2014 19:53
tina 100%

Są różne neuroleptyki i leki upokajające,po prostu trzeba stan podopiecznej lekarzowi opisać.

w środę jest Hausbesuch, wreszcie więc zagaję temat
11 października 2014 19:53
amelka

Orim, podoba mi si€ Twoj dystans do swiata i ludzi. 
Mysle, ze do siebie tez go masz.
A z tym spirytusem to dobry pomysl, ale wykorzystam dopiero w domu. Ale rozcienczyc chyba woda potrzeba?
To ma piekny, subtelny i niesamowity aromat.

nie woda ! WÓDKĄ !!! nalewki rozciencza sie wodka,aby mogly potem dlugo stac ( jak ktos nie pije ha ha) Zapamietaj H2O - samo zlo hihi
11 października 2014 19:53 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Mzap i Tobie tez tak zycze. Jednak nie ustawaj w poszukiwaniu swojego miejsca, a z pewnoscia takie znajdziesz.
Nie boj sie zmian. One tylko na dobre wychodza.
 

dzięki, ale ja chyba kończę już swoja skromna kariere opiekuncza ;]
 
 
11 października 2014 19:58
ORIM

nie woda ! WÓDKĄ !!! nalewki rozciencza sie wodka,aby mogly potem dlugo stac ( jak ktos nie pije ha ha) Zapamietaj H2O - samo zlo hihi

Ale to bedzie bardzo mocne. Jak to mozna pic? To parzy w przelyk.
11 października 2014 20:00
amelka

Ale to bedzie bardzo mocne. Jak to mozna pic? To parzy w przelyk.

Nalewka z pigwy - przepis jest prosty nawet dla niezbyt doświadczonych kucharek. Tymczasem smak owocowego trunku polubią nawet wybredni smakosze. Spróbuj sama! Nalewka z pigwy na pewno Cię zachwyci. Niestety owoce pigwy nie nadają się do jedzenia na surowo, ale są bardzo wdzięcznym składnikiem nalewki i innych przetworów - marmolady, dżemów, konfitur. Cierpki smak pigwy znakomicie wzbogaca smak herbaty (dodawaj zamiast cytryny!).Nalewka z pigwy to idealny trunek na chłodne, jesienne wieczory. Rozgrzeje, a smak pozwoli na chwilę przyjemności. Pigwa jest owocem rzadko spotykanym, choć to cenny owoc, idealny do sporządzania konfitur, kompotów i oczywiście nalewek. Choć smak surowej pigwy jest cierpki, przyrządzona z niej nalewka z pigwy charakteryzuje się wyjątkowym aromatem i niezwykłym smakiem.Nalewka z pigwy, poza oczywistymi aspektami smakowymi, ma również zdrowotne właściwości. Świetnie rozgrzewa, a zwartość witaminy C wspomaga odporność i leczy przeziębienia. Na rozpoczynającą się właśnie jesienną porę to wymarzony trunek.Poznaj więc prosty przepis na nalewkę z pigwy i delektuj się jej smakiem w chłodne wieczory...Nalewka z pigwy składniki:kilogram owoców pigwykilogram cukru0,5 litra wódki0,5 litra spirytusu
Owoce pigwy dokładnie umyj, osusz, oczyść z gniazd nasiennych i pokrój na kawałki. Wrzuć do dużego słoja i dosyp cukier. Przykryj ściereczką odstaw na 2 tygodnie. Po upływie wyznaczonego czasu zlej syrop do osobnego naczynia i zmieszaj ze spirytusem.Odstaw na 2 miesiące, po tym czasie przefiltruj i zlej do butelek. Pozostałe owoce zalej wódką i po ok. 3 tygodniach przefiltruj. Połącz oba roztwory.I już - nalewka z pigwy gotowa.
11 października 2014 20:06
ORIM

Nalewka z pigwy - przepis jest prosty nawet dla niezbyt doświadczonych kucharek. Tymczasem smak owocowego trunku polubią nawet wybredni smakosze. Spróbuj sama! Nalewka z pigwy na pewno Cię zachwyci. Niestety owoce pigwy nie nadają się do jedzenia na surowo, ale są bardzo wdzięcznym składnikiem nalewki i innych przetworów - marmolady, dżemów, konfitur. Cierpki smak pigwy znakomicie wzbogaca smak herbaty (dodawaj zamiast cytryny!).Nalewka z pigwy to idealny trunek na chłodne, jesienne wieczory. Rozgrzeje, a smak pozwoli na chwilę przyjemności. Pigwa jest owocem rzadko spotykanym, choć to cenny owoc, idealny do sporządzania konfitur, kompotów i oczywiście nalewek. Choć smak surowej pigwy jest cierpki, przyrządzona z niej nalewka z pigwy charakteryzuje się wyjątkowym aromatem i niezwykłym smakiem.Nalewka z pigwy, poza oczywistymi aspektami smakowymi, ma również zdrowotne właściwości. Świetnie rozgrzewa, a zwartość witaminy C wspomaga odporność i leczy przeziębienia. Na rozpoczynającą się właśnie jesienną porę to wymarzony trunek.Poznaj więc prosty przepis na nalewkę z pigwy i delektuj się jej smakiem w chłodne wieczory...Nalewka z pigwy składniki:kilogram owoców pigwykilogram cukru0,5 litra wódki0,5 litra spirytusu
Owoce pigwy dokładnie umyj, osusz, oczyść z gniazd nasiennych i pokrój na kawałki. Wrzuć do dużego słoja i dosyp cukier. Przykryj ściereczką odstaw na 2 tygodnie. Po upływie wyznaczonego czasu zlej syrop do osobnego naczynia i zmieszaj ze spirytusem.Odstaw na 2 miesiące, po tym czasie przefiltruj i zlej do butelek. Pozostałe owoce zalej wódką i po ok. 3 tygodniach przefiltruj. Połącz oba roztwory.I już - nalewka z pigwy gotowa.

Super, dzieki ORIM. I zachowana jest wit.C, bo nie niszczy jej zadne gotowanie.
Na pewno wyprobuje.
11 października 2014 20:08 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Super, dzieki ORIM. I zachowana jest wit.C, bo nie niszczy jej zadne gotowanie.
Na pewno wyprobuje.

Amelko , kochanie ! a jak to się ma do w/w tematu , czyli " wstawanie w nocy do PDP-nego " ?????? -:))))))))
11 października 2014 20:14 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Nie wstaje w nocy. Prace koncze o godz. 19:00. Zaczynam o 7:30 , jak wszystko zrobione to mam pauze.
W sobote od godz. 13:00 do poniedzialku rano czas wolny.
Nie myje okien, nie piore firan, sprzatam tylko tu, gdzie przebywa PDP., ciasto latwe pieke raz albo dwa na miesiac.
Nie wykonuje zadnych ogrodowych prac-jest ogrodnik.
Na moja prosbe urwal mi kilkanascie owocow pigwy-z moja asysta, ktore wlasnie przetwarzam. Z ciekawosci samej, bo nigdy ich nie probowalam, a slyszalam duzo dobrego.
W calym domu zapach cudny jest.
 
Ale nie zawsze tak bylo. Jedna z moich PDP chora na Parkinsona, Al, i demenz potrzeboala wstawac nawet do 5 razy w ciagu nocy.
Po ok. 2 tyg. lekarz zaordynowal leki, ktore wyciszyly nieco starsza pania.
Ale po miesiacu nocne wstawanie zaczelo powracac, tak jakby organizm przyzwyczail sie do medykam. Lekarz ponownie zmienil leki na inne, i tym razem tez pomogly. Na jak dlugo-nie wiem, bo koniec kontraktu i nie wrocilam w to miejsce.
Z moja zmienniczka nie  podtrzymywalam kontaktu, poniewaz nie czulam takiej potrzeby.
Pamietam tylko, ze po 2 miesiacach takiej pracy potrzebowalam 2 tygodni na zregenerowanie swoich sil.
 

Amelka ja pigwę kroiłam w plasterki zasypywałam cukrem a syrop który sie zrobił dodawałam po łyżeczce do herbaty. Smak kwaskowaty jak z cytrynka ,a zapach.....sama wiesz . :)
A zeby być w temacie , to ja nadal wstaję ....mimo ze moja babciunia dostała nowe leki, a pani dr mówi ze nie da sie inaczej. :)
11 października 2014 20:15 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Amelko , kochanie ! a jak to się ma do w/w tematu , czyli " wstawanie w nocy do PDP-nego " ?????? -:))))))))

po nalewce na 100 % nie wstaniesz ha ha
11 października 2014 20:18
Gosia 1234

Amelka ja pigwę kroiłam w plasterki zasypywałam cukrem a syrop który sie zrobił dodawałam po łyżeczce do herbaty. Smak kwaskowaty jak z cytrynka ,a zapach.....sama wiesz . :)
A zeby być w temacie , to ja nadal wstaję ....mimo ze moja babciunia dostała nowe leki, a pani dr mówi ze nie da sie inaczej. :)

Ja ten sok odlalam od owocow, bo troche pogotowalam, zeby zmiekly, dodalam cukru, pogotowalam i do sloikczka wlalam.
Ale widze, ze jakis zelowaty sie zrobil. Pigwa ma duzo pektyn.
Juz napisalam, ze nie wstaje w nocy. I zawsze jak w nowe miejsce jade, to nie wstawanie w nocy jest dla mnie priorytetem w wyborze miejsca.
To tak, zeby w temacie bylo.