Ktoś mi zaproponował takie zarobki

18 września 2014 11:41 / 2 osobom podoba się ten post
Luda

Ewciu ja nie wierzę,że można dostać 1250 euro na początek,pzynajmniej ja sie z tym nie spotkałam,a wyjeżdżałam już z wielu firm..Pozdrawiam.

Ja w firmie również zaczynałam od takiej stawki, z niemieckim ocenionym na komunikatywny. 
18 września 2014 12:46
Luda

Ewciu ja nie wierzę,że można dostać 1250 euro na początek,pzynajmniej ja sie z tym nie spotkałam,a wyjeżdżałam już z wielu firm..Pozdrawiam.

1240 miałam na początek - wprawdzie umowa zlecenie i marne składki, ale jednak kasa na koncie taka była.
18 września 2014 12:56 / 6 osobom podoba się ten post
Podpuszczacie jedna drugą. Firmy nie oszalały i jeśli odprowadzają ZUS to maks. wynagrodzenie 1200 euro. Koszty przejazdu firma pokrywa. Jesli masz dwie osoby do opieki to dorzucaja 100-200euro i to wszystko.Jedziesz na czarno 300 euro na tydzień plus koszty przejazdu. A jeśli ktoś ma swoja działalność to inna sprawa ale żadna ze stron nie jest rozrzutna ani firmy, ani niemieckie rodziny. Jeśli Ziółkowa dostała 1100 euro na początek to powinna pocałować szefową tej firmy w rękę.
18 września 2014 13:00 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

1240 miałam na początek - wprawdzie umowa zlecenie i marne składki, ale jednak kasa na koncie taka była.

wichurka - ale Ty masz język perfekt .....do tego o ile pamiętam jakieś znajomości/kuzynka? w agencji.
 
Ja też nie wierzę, że ktoś ze słabym albo komunikatywnym niemieckim dostanie powyżej 1200 na pierwszej Stelli (netto -na rękę).
Chyba, że jakiś wyjątek - ciężki przypadek i agencja w ogromnej potrzebie (brak chętnych).
 
Te 1100 co pisze ziółkowa, to jest b.przyzwoita stawka na początek :) ....inne dają 700-800e
 
18 września 2014 13:00
Mnie nikt nie lubił ;( Nigdzie mi nie dawali więcej jak 1000e. Tyle, że ja słabo mówię. Dopiero teraz się pomału uczę.
18 września 2014 13:03 / 2 osobom podoba się ten post
Akurat znajomość to mi tylko szkodziła, a nie pomagała:)
Ja akurat znam język, ktoś inny ma wykształcenie pielęgniarskie lub ma doświadczenie w polskich zakładach opieki - różne opiekunki mają atuty. Więc myślę, że nie można z całą pewnością stwierdzić, że na początek więcej niż 1200 nie jest się w stanie dostać.
18 września 2014 13:06 / 2 osobom podoba się ten post
IGGA

Podpuszczacie jedna drugą. Firmy nie oszalały i jeśli odprowadzają ZUS to maks. wynagrodzenie 1200 euro. Koszty przejazdu firma pokrywa. Jesli masz dwie osoby do opieki to dorzucaja 100-200euro i to wszystko.Jedziesz na czarno 300 euro na tydzień plus koszty przejazdu. A jeśli ktoś ma swoja działalność to inna sprawa ale żadna ze stron nie jest rozrzutna ani firmy, ani niemieckie rodziny. Jeśli Ziółkowa dostała 1100 euro na początek to powinna pocałować szefową tej firmy w rękę.

hmmmm.tak mówisz, to jestes żle poinformowana...nikogo nie podpuszczam.bo to są moje pieniądze każdy pracuje dla siebie...moja maksymalna stawka to 1500 e w zeszłym roku koło Monachium...i nie pracuje na czarno i za podróż wraca mi rodzina...
18 września 2014 13:09 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

hmmmm.tak mówisz, to jestes żle poinformowana...nikogo nie podpuszczam.bo to są moje pieniądze każdy pracuje dla siebie...moja maksymalna stawka to 1500 e w zeszłym roku koło Monachium...i nie pracuje na czarno i za podróż wraca mi rodzina...

Zapewne masz inne atuty, które odpowiadają firmom. Tyle, że przeciętnie znające język opiekunki bez wykształcenia kierunkowego raczej nie mogą liczyc na takie propozycje. No chyba, że akurat jest DZIEŃ DZIECKA dla opiekunek ;)
18 września 2014 13:10 / 1 osobie podoba się ten post
O pieniązkach nie wypada rozmawiać a już pytać to prawie obciach. Ale ja zapytam. Wichurka od jednej osoby z opłacanym przez firmę ZUS od najniższej obowiązującej, ze znajomoscią bardzo dobrą niemieckiego i z prawem jazdy bez żadnych uprawnień pielęgniarskich dostałaś na dzien dobry ponad 1200 euro miesięcznie?
18 września 2014 13:13 / 4 osobom podoba się ten post
nie mam zamiaru nikogo przekonywać ,że nie jestem wielbladem ,jest kilka dziewczyn tutaj na forum,które pracuja tak jak ja i one wiedzą,że nie wymyslam a reszcie niedowiarków nie mam ochoty sie tłumaczyc,,,idę sobie na spacer bo piekna pogoda....
18 września 2014 13:13
Pisałam, że składki były marne - nie były od najniższej krajowej. Poza tym się zgadza.
18 września 2014 13:16 / 3 osobom podoba się ten post
wichurra

Akurat znajomość to mi tylko szkodziła, a nie pomagała:)
Ja akurat znam język, ktoś inny ma wykształcenie pielęgniarskie lub ma doświadczenie w polskich zakładach opieki - różne opiekunki mają atuty. Więc myślę, że nie można z całą pewnością stwierdzić, że na początek więcej niż 1200 nie jest się w stanie dostać.

To nadal mówimy o tych z duzymi atutami w tej branży: germanistka, pielęgniarka, pracownik zakładu opieki.
 
Ale przeciętna kandydatka (chyba ponad 90%) nie ma tych atutów. 
 
18 września 2014 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
IGGA

O pieniązkach nie wypada rozmawiać a już pytać to prawie obciach. Ale ja zapytam. Wichurka od jednej osoby z opłacanym przez firmę ZUS od najniższej obowiązującej, ze znajomoscią bardzo dobrą niemieckiego i z prawem jazdy bez żadnych uprawnień pielęgniarskich dostałaś na dzien dobry ponad 1200 euro miesięcznie?

Ja na przedostatniej szteli dostałam więcej.Składki od najniższej krajowej,praca przy jednej osobie.Ze mną pracowała jeszcze jedna opiekunka w tym samym czasie,miała język komunikatywny i pensję trochę niższą niż 1200.
18 września 2014 13:25
tina 100%

Ja na przedostatniej szteli dostałam więcej.Składki od najniższej krajowej,praca przy jednej osobie.Ze mną pracowała jeszcze jedna opiekunka w tym samym czasie,miała język komunikatywny i pensję trochę niższą niż 1200.

To właśnie był ten DZIEŃ DZIECKA ;)
18 września 2014 13:26 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

To właśnie był ten DZIEŃ DZIECKA ;)

Uwierz mi,nie był:)Obydwie miałyśmy przy tej podopiecznej co robić:)