Wieczorne rozmowy opiekunek i nie tylko

08 listopada 2014 08:13 / 2 osobom podoba się ten post
kotka

Troszke sie z Tobą nie zgodzę ,bo czytajac ksiązkę tez mamy wymyslone fakty,fabułe a czytamy i polecamy znajomym.To,że ktoś w kulturalny sposob opisuje to co posiada, albo to co chce posiadać nie robi nikomu krzywdy.Jeżeli tym sposobem poprawia sobie samopoczucie a innym przybliża wielki świat zapoznaje z markami,firmami,zapachami i skutkami uzywania np.kosmetykow do przecież nie robi nic złego. Wystarczy poczytac co gotujemy na obiad, ile tam jest fantazji, bo to co innego podac przepis a co innego pisać co się gotuje i spożywa z podopieczną.A blogi? czy tam jest zawarta  100 %  prawda? wpisy sa sprzeczne (czytam i jestem swiezo po lekturze) bo coż by był wart opis skladajacy sie z faktow - kroniką.Przyjemniej czyta sie troche ubarwione wpisy w tematach, w ktorych można sobie na to pozwolić to jest chwila, tu liczy sie nastroj,spojrzenie na problem i umiejętność przekazania informacji.To nie wazne co kto nosi, jakie wycieczki sobie funduje,co jada i gdzie, wazne że pisze fajnie i chce sie czytać a przy okazji czegos sie dowiedzieć.Własnie tak jak napisałaś to jest internet i to jest forum.Wszystko zalezy od tego jak go tworzymy, bo to my nadajemy kształt i poziom.I nie bierzmy wszystkiego na serio,taki jest wirtualny swiat.

Zapewniam Cię Koteczko,że w moich blogach nie ma fantazji:):):):):)
A co do chwalenia sie -może jak ktoś napisze co sobie kupił to nie dlatego ,ze sie chce pochwalić tylko dlatego ,że nie ma z kim sie podzielić swoja radością?
Zmyślanie jest ,hi hi  trudne bo trzeba dobrze pamietac co się nawypisywało -a prawda i tak prędzej czy póxniej z wora wyłazi:)I obciach potem,zwłaszcza jak sie w realu poznajemy......
08 listopada 2014 08:25 / 6 osobom podoba się ten post
kotka

Troszke sie z Tobą nie zgodzę ,bo czytajac ksiązkę tez mamy wymyslone fakty,fabułe a czytamy i polecamy znajomym.To,że ktoś w kulturalny sposob opisuje to co posiada, albo to co chce posiadać nie robi nikomu krzywdy.Jeżeli tym sposobem poprawia sobie samopoczucie a innym przybliża wielki świat zapoznaje z markami,firmami,zapachami i skutkami uzywania np.kosmetykow do przecież nie robi nic złego. Wystarczy poczytac co gotujemy na obiad, ile tam jest fantazji, bo to co innego podac przepis a co innego pisać co się gotuje i spożywa z podopieczną.A blogi? czy tam jest zawarta  100 %  prawda? wpisy sa sprzeczne (czytam i jestem swiezo po lekturze) bo coż by był wart opis skladajacy sie z faktow - kroniką.Przyjemniej czyta sie troche ubarwione wpisy w tematach, w ktorych można sobie na to pozwolić to jest chwila, tu liczy sie nastroj,spojrzenie na problem i umiejętność przekazania informacji.To nie wazne co kto nosi, jakie wycieczki sobie funduje,co jada i gdzie, wazne że pisze fajnie i chce sie czytać a przy okazji czegos sie dowiedzieć.Własnie tak jak napisałaś to jest internet i to jest forum.Wszystko zalezy od tego jak go tworzymy, bo to my nadajemy kształt i poziom.I nie bierzmy wszystkiego na serio,taki jest wirtualny swiat.

Owszem , masz trochę racji  i wiem o tym , ale jak  czytam co pewna osoba ma , a znam ją  i wiem co ma (miała) i kupowała przy mnie  zimowe buty za ok 10E w Penym,a pisze tu , ,że ona same firmówki nosi  .Więc jak to traktować?Chce się zalansować ,zaistnieć na forum jako kto?
Każda z nas może napisać co chce ,ubarwić swoją postać, ale po co  tak koloryzować.
Skoro namawiasz do fantazji , to pozdrawia Cię iwetta  o figurze i urodzie Barbi,z różowa willą w ogrodzie,gdzie pływam w basenie.
08 listopada 2014 08:53 / 3 osobom podoba się ten post
"a moja wille chronia dwa tygrysy 3amstaffyi krokodyl w fosie
08 listopada 2014 08:57 / 2 osobom podoba się ten post
Zartowalam moj dom jest zawsze otwarty,pelen ludzi i nie mam apartamentowco by takie stwory mialy to robic,owszem mam tygrysy "marki"kot dachowy i 2 suczki male" marka "kundel ze szczeniaczkiem
08 listopada 2014 08:57 / 2 osobom podoba się ten post
a ja mieszkam w domku z kartonu na dworcu pkp-to dla rownej wagi coby za slodko nie bylo....
08 listopada 2014 09:00 / 1 osobie podoba się ten post
A tego domku z kartonu strzeze rzesza ochroniarzy
08 listopada 2014 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

A tego domku z kartonu strzeze rzesza ochroniarzy

bezdomni go strzega i pomieszkuja w nim jak w de jestem..po powrocie zaczyna sie nieustajaca impreza powitalno-pozegnalna...
08 listopada 2014 09:28 / 4 osobom podoba się ten post
ivetta

Owszem , masz trochę racji  i wiem o tym , ale jak  czytam co pewna osoba ma , a znam ją  i wiem co ma (miała) i kupowała przy mnie  zimowe buty za ok 10E w Penym,a pisze tu , ,że ona same firmówki nosi  .Więc jak to traktować?Chce się zalansować ,zaistnieć na forum jako kto?
Każda z nas może napisać co chce ,ubarwić swoją postać, ale po co  tak koloryzować.
Skoro namawiasz do fantazji , to pozdrawia Cię iwetta  o figurze i urodzie Barbi,z różowa willą w ogrodzie,gdzie pływam w basenie.

Gratuluję Ci figury i urody, willę juz pominę, bo za dużo bys miała.Nie namawiam do klamstwa daleka jestem od tego, ale do uzycia głowy w pisanych tresciach na forum namawiam.
 
Bo coż był by wart dla nas opis: wstałam rano -zrobiłam sniadanie- zmienilam papmpersa podopiecznej- biorę się za przygotowanie obiadu.itd itp.
Suche tresci nie trafiaja tak do czytajacego wpis.Spojrz na wpisy na blogu opiekunki,ktora ma kwiecisty język i pisze z fantazja - wpisy się podobaja co widać po polubieniach.A czy zjadła na swojej przerwie pięć ciastek czy wcale bo nie miala pieniedzy to juz nie jest wazne bynajmniej dla mnie.Wnioski z wpisow wyciagam sama bo jezdzę juz dosc długo do pracy za granicę i znam fakty i fantazję.Uwazam,że jak ktoś poprawi sobie samopoczucie takim wpisem to mnie nie przeszkadza,przeciez nie obraziła nikogo.
 
Polecajac pisanie z fantazja miałam na mysli sposob przekazania  czegoś.Jedna potrafi z odpadajacej zelowki od buta zrobić fajny wpis inna natomiast z butow za 10€.Czytamy i same wyciagamy wnioski.
 
 
08 listopada 2014 09:34 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Zapewniam Cię Koteczko,że w moich blogach nie ma fantazji:):):):):)
A co do chwalenia sie -może jak ktoś napisze co sobie kupił to nie dlatego ,ze sie chce pochwalić tylko dlatego ,że nie ma z kim sie podzielić swoja radością?
Zmyślanie jest ,hi hi  trudne bo trzeba dobrze pamietac co się nawypisywało -a prawda i tak prędzej czy póxniej z wora wyłazi:)I obciach potem,zwłaszcza jak sie w realu poznajemy......

Jak nie ma fantazji to odwaga jest:)))))
08 listopada 2014 12:53 / 8 osobom podoba się ten post
ivetta

Forum jest trochę anonimowe i każdy co chce to pisze.
Nie lubię chwalid.p, jak to piszą co to nie ja ,co to nie kupuje ,jakie mam super ubrania.
Miło się jest pochwalić ,że sobie coś kupiłam ,napotkałam promocję ,bo wtedy jest się zadowolonym .Są tu osoby które piszą takie bzdury,ale czy osoby czytające w to wierzą? Myślę że tak , bo dyskutują ,zachwycają się.Oj żebyście prawdę znały.Nie wiem czy jak ktoś pisze takie banialuki ,to się chce dowartościować,zaimponować innym.
Jak napiszę ,że mam kapelusz wysadzany drogimi kamieniami ,buty Salamandra,garnitur Hugo Boss, a perfumy to sprowadzam najdroższe z Francji i tak oto przyjechałam do opieki, to uwierzycie w te brednie ???

Myslę ,że nie sztuką jest wydać kupę kasy i być dobrze,fajnie ubranym.Sztuką jest ubrać się za newielkie pieniądze,ale dobrze i niepowtarzalnie.A jak ktoś ma taką potrzebę pisać,niech sobie popisze-))))
08 listopada 2014 13:09 / 7 osobom podoba się ten post
wiewiorka

Myslę ,że nie sztuką jest wydać kupę kasy i być dobrze,fajnie ubranym.Sztuką jest ubrać się za newielkie pieniądze,ale dobrze i niepowtarzalnie.A jak ktoś ma taką potrzebę pisać,niech sobie popisze-))))

 
Zanam ludzi, ktorzy chodza ubrani bardzo skromnie ale jezdza najnowszym modelem sportowego mercedesa, maja pieknie urzadzone mieszkania, domy.
Kazda z nas co innego satysfakcjonuje i dobrze...
Fantazjowanie jednej z kolezanek o ciuchach /a moze i nie/,  nikomu nic nie dodalo i nie ujelo... a zatem... nie ma o co kruszyc kopii:)))
 
Milego popoludnia...
08 listopada 2014 14:30 / 3 osobom podoba się ten post
Ach niech sobie dziewczyny piszą co chcą, każda z nas i tak swoje wie. Mnie nie przeszkadza jak ktoś koloryzuje oby tylko nie szkodziło to nikomu. Czasami tak bywa, ktoś czegoś potrzebuje, może lepiej się wtedy czuje chociaż na krótko. Skoro tak chce a mnie to nie szkodzi to niech tak zostanie.
08 listopada 2014 15:40 / 2 osobom podoba się ten post
kotka

Gratuluję Ci figury i urody, willę juz pominę, bo za dużo bys miała.Nie namawiam do klamstwa daleka jestem od tego, ale do uzycia głowy w pisanych tresciach na forum namawiam.
 
Bo coż był by wart dla nas opis: wstałam rano -zrobiłam sniadanie- zmienilam papmpersa podopiecznej- biorę się za przygotowanie obiadu.itd itp.
Suche tresci nie trafiaja tak do czytajacego wpis.Spojrz na wpisy na blogu opiekunki,ktora ma kwiecisty język i pisze z fantazja - wpisy się podobaja co widać po polubieniach.A czy zjadła na swojej przerwie pięć ciastek czy wcale bo nie miala pieniedzy to juz nie jest wazne bynajmniej dla mnie.Wnioski z wpisow wyciagam sama bo jezdzę juz dosc długo do pracy za granicę i znam fakty i fantazję.Uwazam,że jak ktoś poprawi sobie samopoczucie takim wpisem to mnie nie przeszkadza,przeciez nie obraziła nikogo.
 
Polecajac pisanie z fantazja miałam na mysli sposob przekazania  czegoś.Jedna potrafi z odpadajacej zelowki od buta zrobić fajny wpis inna natomiast z butow za 10€.Czytamy i same wyciagamy wnioski.
 
 

Wnioski to teraz może niektóre osoby wyciągną,jak wyszła prawda na jaw.
Nikt tu raczej nie spisuje planu dnia ,tylko co sie wydarzyło ciekawego ,co kogoś zdenerwowało.Są różne osoby i rózne temperamenty.Nie kazdy ma dar przekazania z humorem i żartem wszystkiego.Piszą dziewczyny jak umią i fajnie .Jak będę chciała poczytać coś z fantastyki ,to poczytam gdzie indziej.
Pisały kolezanki o Szwajcarii i nie mam powodu ,żeby im nie wierzyć(byłam turystycznie i trochę widziałam).Może i kolorowały , ale bez przesady .
Opisywała Wichura ,jak była na urlopie i fajnie ,że troszkę nam przyblizyła dalekie Maroko.Były inne ciekawe wpisy  i fotki ciekawychy miejsc,zabytków,wiec dobrze ,że ktoś chce sie podzielić gdzie był ,co widział.
Lubię i chętnie czytam o naszych zakupach , bo czasami się dowiem co gdzie jest na promocji ,co się opłaci kupić  i myślę ,że tu jest dobrze ,bo nikt to nie odbiera za chwalenie się .
Piszesz ,że długo już jezdzisz do pracy ,więc pewno wiesz jak jest , gdzie jest granica prawdy ,a gdzie fantazji.
 
08 listopada 2014 16:03 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

A panie pracujace w banku ida poszperac do lumpeksu wylapac okazje

Hi hi,koło szpitala, w którym pracowałam był szmatex wielki i często sie tam po pracy zapuszczałyśmy-łaże kiedyś z koleżanka a zza wieszaków głosy znajome-patrzymy ,a to nasza pani ordynator z inną lekarką:)Ale byłysmy kulturalne i sie nie pokazałysmy im ,żeby w popłochu nie wiały czasem:)Lubie po lumpach łazic ,byważe naprawde fajne ciuchy sie trafi.Albo cos innego -mam super ciepłe zasłony na okna-takie zimowe,grube-w PL w sklepie albo nie ma albo koszmarnie drogie a mnie chyba 8 czy 12 zł dwie wielkie kosztowały:)
08 listopada 2014 16:21 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

A panie pracujace w banku ida poszperac do lumpeksu wylapac okazje

A panie w banku tylko siedzą przy kasie, bo kase to mamy my opiekunki.One musza do lumpeksów, a my salonow mody:)))))))))))))