Szóstkę w totolotka chcialabym trafić:)Oj,ja już chyba widzę przyczynę,dla której siła wyższa mnie tu skierowała:)Wygląda na to,że muszę dziadka trochę "wyprostować";)No,ale zobaczymy kto kogo;)
Szóstkę w totolotka chcialabym trafić:)Oj,ja już chyba widzę przyczynę,dla której siła wyższa mnie tu skierowała:)Wygląda na to,że muszę dziadka trochę "wyprostować";)No,ale zobaczymy kto kogo;)
No jak blisko granicy i za dobrą kase, to możesz żałować. Ale co tam, trafi Ci się druga oferta, jeszcze lepsza. Zobaczysz Tina.
Dzięki Mycha,no szarpnął mnie nerw dzisiaj trochę.Kasa dobra,trochę mniejsza niż w Szwajcarii,ale za to jaka lokalizacja,do domu rzut beretem.
Mleczko toś ty silna babka nie daj się tęsknocie......
No nie dziwię się, bo ta jazda 14 godzin ( w moim przypadku, u Ciebie chyba dłużej ) jest wnerwiajaca. Poczekaj, dostaniesz jeszcze dobrą ofertę.
Ja to nie wiem jak to jest: ktoś kto jedzie z Pomorza np do Szwajcarii zajmuje mu około 18 godzin,ja ze środka Polski i jadę 25 godzin! Do Stuttgartu jechałam 18 godzin ,a inni ledwie 14,no gdzie logika?
Ivanilcia, bo Ty wołami jezdzisz ;-))) hehehe
Bo bata nie mam,teraz to wezmę z sobą jakiś pejcz hahahahahah
Ja to nie wiem jak to jest: ktoś kto jedzie z Pomorza np do Szwajcarii zajmuje mu około 18 godzin,ja ze środka Polski i jadę 25 godzin! Do Stuttgartu jechałam 18 godzin ,a inni ledwie 14,no gdzie logika?