Na wyjeździe

17 maja 2013 23:34 / 1 osobie podoba się ten post
Jędza Asik w kącie stala i w kompleksy sie wpedzala
tak wpedzila sie nieboze ze wypedzic sie nie moze
"jedza" - mowi niestrudzenie, 
by uslyszec zaprzeczenie 
17 maja 2013 23:38 / 1 osobie podoba się ten post
Dobranoc babeczki sliczne jak laleczki. Przylozcie swoje zmeczone glowki do poduseczki. Niech przysnia sie wam sliczne senki. A jutro znowu se pogadamy,bo co do roboty mamy...ha,ha
17 maja 2013 23:41
Trzymam cie za slowo :)
17 maja 2013 23:54 / 5 osobom podoba się ten post
A teraz kołysanka(na melodie "Ach spij kochanie")
Juz spij piastunko, ludzi starych, chorych opiekunko
Jutro bedzie nowy dzien, pobyt w Niemczech skróci sie
o ten jeden nowy dzien
Aaa, aaa, byly sobie dziadki dwa
aaa,aaa, byly sobie poszly sobie chyba spac
Wiec spij bo wlasnie twoj laptopik zaraz moze zgasnie
a jak zgasnie to juz peś z kim pogadasz jutro teś
Zamknij oczka i juz spij
18 maja 2013 07:45
Witam dziewczyny,znów jestem z wami ,już 5 tygodni za mną,szybko zleciało,jeszcze 5 tygodni przede mną,bezstresowej soboty życzę.
18 maja 2013 08:09 / 1 osobie podoba się ten post
Witam kochani w dzień mojego wyjazdu. Syn od rana na zakupach, babcia uśmiechnieta na twarzy tez :)
Ale wczoraj wieczorem mnie zaskoczyła. Powiedziała ze ona niechce innej nowej opiekunki , ona chce mnie i mam zostac tu. Wprawiłą mnie w szok dziewczyny ( tym bardziej wiecie co przechodziłam ) a ona placze że ja mam zostac .
Wiecie co usiadłam obok niej złapałam ją za ręke i tez się rozpłakałam ale powiedziałam ze nie mogę zostać. Smarki mi takie leciały ze musiałam pizamę zmiecić
Co wy na taki obrót sprawy ? :D hahaa
Miłego dzionka :)
18 maja 2013 08:15 / 2 osobom podoba się ten post
Andrejka, nic się nie bój, niektóre rodziny to (jak mówi mój kolega) "grupa przyczajonych tygrysów, czekających, kiedy rzucą się do skoku". Wychowałam się w środowisku, gdzie wydzieranie się na siebie było naturalną częścią codziennych kontaktów i nikt z tego powodu nikogo nie zabił. A facet  jest ofiarą co nieco, bo zamiast sobie pójść, daje się opierdzielać.
Czy Niemcy mają dzisiaj Międzynarodowy Dzień Muzeów, gdzie bodajże od g.20 można zwiedzać za darmo wszystkie?
 
Wierszyk podaję Państwu na dobry dzień:
Lepiej zmieniać pampersika,
niż bez pracy dostać bzika!
18 maja 2013 08:51
Dzień doberek :) Dzisiaj noc minęła spokojniutko, nikt nie zajął mojego legowiska i nie musiałam wstawać. Żyć, nie umierać. Może jeszcze kawkę w spokoju wypiję :)
Andrea to miałaś przeboje. A syn to siosry czy Twojej podopiecznej ? Pojechał już ? A jak jesteś prorok to powiedz kiedy zadzwonią z PM24 jak kontrakt mam do końca maja. Przecież musi być trochę czasu żeby rodzina znalazła zmienniczkę.
Pozdrawiam całe Opiekunkowo życząc słonecznej soboty :)
18 maja 2013 08:56
Witam witam i o samopoczucie kolezanki pytam kawka wypita sniadanko zjedzone dziadki babcie nakarmione no niektura pewnie obiadek gotuje a ja na lapku randkuje dopuki jeszcze troche czasu mam usmiechu troche sobie dam hihihihi.Wszystkim zycze miłego spokojnego dnia kazda dzis i kazdego dnia be stresowo niech przechodzi czas w DE jeszcze raz miłego dnia duzo słonka:))))))))))))))))))))))haha
18 maja 2013 09:02
judora

Dzień doberek :) Dzisiaj noc minęła spokojniutko, nikt nie zajął mojego legowiska i nie musiałam wstawać. Żyć, nie umierać. Może jeszcze kawkę w spokoju wypiję :)
Andrea to miałaś przeboje. A syn to siosry czy Twojej podopiecznej ? Pojechał już ? A jak jesteś prorok to powiedz kiedy zadzwonią z PM24 jak kontrakt mam do końca maja. Przecież musi być trochę czasu żeby rodzina znalazła zmienniczkę.
Pozdrawiam całe Opiekunkowo życząc słonecznej soboty :)

Moze i ja sprobuje pewnikiem to tak do nastepnego piatku napewno dostniesz informacje a byc moze to P24 maja lub nie zmienniczke i tobie zapropnuj dłuszy pobyt kto to wie wrozka nie jestem ale tak moze byc skoro sie nie odzywaja moze sprobuj sama czegos sie dowidziec nie bedziesz sie stresowac :))))))
18 maja 2013 09:05 / 1 osobie podoba się ten post
Witam , u nas wczoraj upał , a dzisiaj niebo pochmurne , ale samopoczucie ok.Judora oni dzwonia tak 10 dni przed wyjazdem , więc napewno po niedzieli sie odezwą.Andrejka nic nie bój , mam koleżankę gdzie podopieczni naparzają sie prawie codziennie , rodzina o tym wie , firma też , ale nikt nic nie może taki ich temperament , tyle , że sa poinformowani w razie gdyby coś się stało , żeby nie było na nia , hahaha tam to się dzieje , dwoje dziadków tarzających sie po podłodze , hahaha
18 maja 2013 09:10
margaretka82

Witam kochani w dzień mojego wyjazdu. Syn od rana na zakupach, babcia uśmiechnieta na twarzy tez :)
Ale wczoraj wieczorem mnie zaskoczyła. Powiedziała ze ona niechce innej nowej opiekunki , ona chce mnie i mam zostac tu. Wprawiłą mnie w szok dziewczyny ( tym bardziej wiecie co przechodziłam ) a ona placze że ja mam zostac .
Wiecie co usiadłam obok niej złapałam ją za ręke i tez się rozpłakałam ale powiedziałam ze nie mogę zostać. Smarki mi takie leciały ze musiałam pizamę zmiecić
Co wy na taki obrót sprawy ? :D hahaa
Miłego dzionka :)

Ojej starch sie bac gdy tak jest ale wszystko dobrze sie skonczył krwi nikomu nie ubyło stresik mały był głosik babcia sobie wzmocniła oj i teraz juz troche cicho moze bedzie była no bo pewnie bidulka sie przemeczyła nie ma co sie stresowac oni sobie nic nie zroba haha ale to miło wiedziec ze nie tylko na nas tkie grzmoty bija hehe:)))))))))))))))
18 maja 2013 09:15
Dzięki Dziewczyny :) Nie stresuję się bardzo tylko troszeczkę, bo wiem że teraz będzie problem ze znalezieniem zmienniczki. Rodzina podopiecznego nie była zadowolona z dwóch poprzednich więc teraz chcą ze zmienniczką porozmawiać telefonicznie a poza tym córka podopiecznego, która ma duży wpływ na decyzje wyjeżdża 27 maja. Ja na pewno nie pojadę do domu wcześniej niż 4 lub 5 czerwca. Będę krócej niż planowałam, bo już potrzebuję się pourlopować.
18 maja 2013 09:15
Dzięki Dziewczyny :) Nie stresuję się bardzo tylko troszeczkę, bo wiem że teraz będzie problem ze znalezieniem zmienniczki. Rodzina podopiecznego nie była zadowolona z dwóch poprzednich więc teraz chcą ze zmienniczką porozmawiać telefonicznie a poza tym córka podopiecznego, która ma duży wpływ na decyzje wyjeżdża 27 maja. Ja na pewno nie pojadę do domu wcześniej niż 4 lub 5 czerwca. Będę krócej niż planowałam, bo już potrzebuję się pourlopować.
18 maja 2013 09:17
Zakręcona Mamuela

Ojej starch sie bac gdy tak jest ale wszystko dobrze sie skonczył krwi nikomu nie ubyło stresik mały był głosik babcia sobie wzmocniła oj i teraz juz troche cicho moze bedzie była no bo pewnie bidulka sie przemeczyła nie ma co sie stresowac oni sobie nic nie zroba haha ale to miło wiedziec ze nie tylko na nas tkie grzmoty bija hehe:)))))))))))))))

Ojej sorki to do andrejki miałam napisac wybacz ale tak na marginesie tak to bywa najpierw na nas sie odgrywa a potem szlochanie no zebys jeszcze kuzynka babci nie zosta tak jak ja u mojego dziadka i nawet nie dfa sobie przetłumaczyc jak mu moja panienka mowi ze ja z pPolski  to on ze to bzdra przeciez to moja kuzynka hehehehehe:))))))))))))))))))))))) Bezpiecznej podrozy